Więcej

    Wędrówki ulicami wileńskimi: Gdzie sady Strumiłły?

    Czytaj również...

    Tuż za Bramą Rudnicką rozciągały się sady i ogrody Józefa Strumiłły Fot. Justyna Giedrojć
    Tuż za Bramą Rudnicką rozciągały się sady i ogrody Józefa Strumiłły Fot. Justyna Giedrojć

    Ulica Juozapo Strumilos, czyli Józefa Strumiłły – tak brzmi prawdziwe nazwisko zasłużonego dla Wilna botanika, sadownika, ogrodnika, adwokata, działacza społecznego – znajduje się na obrzeżach miasta, w dzielnicy Naujininkai. Niczym szczególnym się nie wyróżnia.

    Może tylko tym, że jej długość wynosi ponad osiem kilometrów. Są przy niej ukryte w sadach wilie i skromne domki Salininek, które stosunkowo do niedawna były pozamiejskim terenem ogródków działkowych.
    Trudno sobie wyobrazić, że tuż za Bramą Rudnicką (znajdowała się u wylotu ul. Rudninkų (Rudnicka) na Pylimo (Zawalna) w pierwszej połowie XIX wieku były rozległe sady i ogrody założone przez Józefa Strumiłłę.

    Vladas Drema pisze, że sady i ogrody Strumiłły znajdowały się też na terenach obecnych ulic Sodų (Sadowej) i Gelių (Kwiatowej) i rozciągały się aż do teraźniejszych dworców: kolejowego i autobusowego i że przedmieście to miodem pachniało.
    Czesław Miłosz w swoim wierszu „Bogini” wspomina o ogrodach Strumiłłowskich:
    „Ile odmian grusz i jabłoni w naszych ogrodach!/Prowadzonych jak zalecają Ogrody północne Strumiłły,/I porzeczki, i agresty, dereń i berberys,/Na wielkie smażenie konfitur,/Kiedy twarze gospodyń rozpalone od stania przy płycie”.

    Nie ma dziś ani ogrodów, ani sadów Józefa Strumiłły. Powstały tam ulice ciasno zabudowane różnorodnymi kamienicami. Szkoda, że nie ma tu ulicy Strumiłłowskiej…
    Józef Strumiłło urodził się w 1774 roku w we wsi Kurkliszki (Kurkliškes) w powiecie wiłkomierskim (ukmergės rajonas). Niektóre źródła podają, że przyszedł na świat w Wilnie. Studiował prawo na Uniwersytecie Wileńskim. W latach 1795-1798 pracował jako adwokat w Wiłkomierzu.

    Następnie został adwokatem w Izbie Sądowej Guberni Litewskiej — Sądu Naczelnego w Wilnie. W 1812 r. brał udział w pracach Tymczasowego Rządu Wielkiego Księstwa Litewskiego. Za współpracę z Towarzystwem Patriotycznym został w 1826 r. osadzony w twierdzy Pietropawłowskiej w Petersburgu. W 1829 wrócił do Wilna, poświęcił się ogrodnictwu. Przedtem jeszcze, bo w roku 1811, na ówczesnym przedmieściu Wilna, za Bramą Rudnicką, założył duży sad owocowy. Antoni Łazarowicz (1817-1905) pisarz i badacz przeszłości Wilna zanotował treść rymowanego ogłoszenia, które znajdowało się przy wejściu:
    „Ogród otwarty do godziny 8-mej wieczorem, psów do ogrodu wprowadzać i kwiatów zrywać niewolno./ Ktokolwiek z gości wszedłszy do tego ogrodu zerwie co zabroniono, wówczas bez zawodu/ czy to będzie Kawaler, czy Dziecko, czy Dama,/ Spotka go to, co w raju spotkało Adama”.

    Widok ul. Sodų dawnej Józefa Strumiłły Fot. Justyna Giedrojć
    Widok ul. Sodų dawnej Józefa Strumiłły Fot. Justyna Giedrojć

    Józef Strumiłło propagował ogrodnictwo i sadownictwo w „Dzienniku Wileńskim”. W osobnych wydaniach zamieszczał katalogi sprzedaży roślin, reklamował gatunki kwiatów i nasion z ogrodu lub ze szklarni.  Jest autorem książek „Ogrody północne”, „Pszczelarstwo ogrodowe, czyli domowe”, „Traktat, czyli nauka o daliach” i in. Opisał ponad sto odmian drzew owocowych, krzewów jagodowych oraz roślin leczniczych. Jako pierwszy na Litwie upowszechniał podstawową wiedzę na temat ogrodnictwa.

    Andrzej Strumiłło, znany polski artysta plastyk i działacz kulturalny, podążając wileńskimi śladami swoich przodków, w książce „FACTUM EST dzienniki 1978-2006” wspomina:
    „Byliśmy na Rossie. Znalazłem pośród wielu grobów i nazwisk znanych grób rodziny Strumiłłów. Czarny krzyż granitowy. Ostatnio złożono tam prochy ułana poległego w 1919 r., Józefa.  Rimtautas pokazał nam stary plan miasta z ulicą Strumiłłowską, biegnącą od dworca na południe”.

    Ten zapis Andrzeja Strumiłły pochodzi z 1987 r. Wtedy dawna ulica Strumiłłowska nosiła nadane jej po wojnie imię Šeiny Madeiskerytė (1914-1944), działaczki komunistycznej, partyzantki. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości ulicę przemianowano na Sodų (Sadowa), oddając w ten sposób hołd pamięci, że ongiś w tym miejscu i okolicach rozciągały się sady i ogrody Józefa Strumiłły.
    Józef Strumiłło zmarł w Wilnie. Inskrypcja na jego grobie: „TU SPOCZYWA/ JÓZEF STRUMIŁŁO/ Radca Honorowy i Kawaler/ Pamięć prac Jego poświęconych dobru/  publicznemu i rozkrzewianiu/ ogrodnictwa w kraju długo trwać będzie,/ ur. 1774, um. 1847”.
    Dodać należy, że w ramach renowacji Cmentarza Bernardyńskiego w latach 2005-2010 kamień nagrobny Józefa Strumiłły został starannie odnowiony.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wspólna impreza imieninowa po raz pierwszy w Taboryszkach

    — Zapraszamy do wspólnej biesiady przy stole, tak jak na imieninach. Tym razem będą to imieniny w stylu ludowym. Nie zabraknie muzyki i poczęstunku. Wydarzenie nawiązuje przede wszystkim do Anny Krepsztul — zapowiada Jolanta Prowłocka, organizatorka imprez w Centrum...

    Kary pieniężne za nieodpowiedzialne biwakowanie na łonie przyrody

    „Celem akcji jest przypomnienie mieszkańcom, żeby wypoczywając na łonie przyrody nie zanieczyszczali zbiorników wodnych, wybrzeży i lasów oraz zachowywali się odpowiedzialnie spędzając czas na obszarach chronionych” — informuje Departament Ochrony Środowiska przy MSW. Podstawowe zasady Instytucja przytacza cztery podstawowe zasady...

    Dzieje dzielnicy „Krasnucha” na wystawie w Wilnie

    W ramach wystawy można też zwiedzić ciekawe, lecz niedostępny na co dzień obiekt.  — Zapraszamy do odwiedzenia dawnej siedziby Litewskiego Państwowego Archiwum Historycznego przy ul. Gerosios Vilties 10. Czynna jest tu wystawa, która opowiada o dziejach dzielnicy obejmującej ulice Savanorių,...

    Wolontariusze z Bolesławca na wileńskiej Rossie. „Poznajemy historię tam, gdzie mieszkali nasi przodkowie”

    — Drugi rok z kolei realizujemy projekt „Wolontariat dla Nowej Rossy”. Jest to projekt dofinansowany przez Narodowy Instytut Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą Polonika. Co roku staram się, żeby członkowie towarzystwa i młodzież z naszych bolesławieckich szkół uczestniczyła w...