W 80. rocznicę śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego 12 maja Wileńska Młodzież Patriotyczna oddała cześć Budowniczemu Niepodległości Polski w dość nietypowy sposób.
Początkiem wydarzenia było złożenie tradycyjnego wieńca — o godzinie 17 przedstawiciele koła Związku Polaków na Litwie uroczyście oddali hołd przy Mauzoleum Serca Syna, po czym udali się pod pomnik Adama Mickiewicza nieopodal Zarzecza, by tam ruszyć z akcją „Stadko Marszałka”.
Akcja ta jest nowinką w środowisku wileńskim, a polega ona na wspólnym dokarmianiu kaczek wileńskich, jako że te były ulubionymi ptakami Marszałka. Tak więc o godzinie 18 przy pomniku Wieszcza zgromadzili się członkowie i sympatycy wileńskiej organizacji patriotycznej i wspólnie ruszyli w kierunku Parku Bernardyńskiego, gdzie kaczki zazwyczaj gromadnie przebywają.
Kaczki na początku sceptycznie spoglądały na uczestników akcji, nie rozumiały bowiem, czy to zbieg okoliczności, czy zmasowana próba wyeliminowania populacji kaczek wileńskich poprzez przejedzenie — z czasem jednak przemogły się i chętnie łapały kawałki chleba, ziarenka grochu i owies. Chleb biały, tak zwany „baton” nie został użyty — podobno nie jest dla kaczek zdrowy, a przecież nie chcielibyśmy, by kaczkom cokolwiek zaszkodziło.
Tak oto w radosny i integrujący sposób oddaliśmy cześć Marszałkowi. Ten wieczór nas jeszcze bardziej zjednoczył, a tego na pewno dziś by chciał i życzył Józef Piłsudski — nie tylko nam, wilniukom, ale wszystkim Polakom — zjednoczenia i jednego Narodu ponad granicami. Tymi światopoglądowymi, jak i tymi państwowymi.