
Litwa jest coraz lepiej postrzegana, jeśli chodzi o poziom zagrożenia korupcją — w ostatnim rankingu Transparency International 2014 jest na 39. miejscu spośród 177 państw. Dziś, 9 grudnia, obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Przeciwdziałania Korupcji.
— Zgodnie z danymi Transparency International nasz kraj od kilku lat coraz mniej jest podatny na korupcję. Przyzwolenie na dawanie i branie łapówek w ostatnich latach znacznie spadło. W walce z korupcją Litwa jest liderującym państwem wśród krajów postsowieckich, jeżeli zaś porównać z UE, to jest jednym z najbardziej zacofanych państw. Natomiast jeżeli wziąć pod uwagę cały świat, to jesteśmy pośrodku — powiedział „Kurierowi” Karolis Granickas, kierownik projektów Transparency International.
Jakie miejsce w rankingu Litwa zajmie w 2015 roku, będzie wiadomo dopiero w styczniu 2016 roku. Ale jak mówi Karolis Granickas, na wielkie zmiany nie ma co liczyć.
— Być może Litwa zajmie o jedno, dwa miejsca wyżej, a może pozostanie na 39. Ale zapewniam, wielkich zmian nie będzie — dodał.
Według danych Transparency International o korupcji na świecie, można powiedzieć, że Litwa małymi krokami idzie do przodu.
— Chociaż z każdym rokiem zajmujemy coraz wyższe miejsce, to niestety aż 73 procent ankietowanych uważa, że praktyki korupcyjne w naszym kraju są rozpowszechnione. 70 procent uważa, że korupcja w kraju w ciągu ostatnich lat wzrosła jeszcze bardziej. Tylko 16 procent twierdzi, że zmniejszyła się. Trzy osoby z czterech uważają, że najbardziej rozpowszechnione jest łapówkarstwo — zaznaczył Karolis Granickas.
Korupcja w ciągu ostatnich lat najbardziej zmniejszyła się w sądownictwie i policji.
— Większość obywateli uważa łapówki w kraju za duży problem, a za najbardziej skorumpowaną dziedzinę uważają medycynę. Potwierdza to co druga osoba ankietowana. 30 procent twierdzi, że sądownictwo, 26 procent, że policja, następnie za najbardziej skorumpowane ankietowani uważają Sejm i samorządy — mówi Granickas.
Jak poinformowano ,,Kurier” w Ministerstwie Sprawiedliwości, Litwa do 2025 roku ma się przybliżyć do dziesiątki krajów Unii Europejskiej o najbardziej przejrzystej i nieskazitelnej administracji, takich jak np. Belgia czy Niemcy. Takie ambitne plany zawarte są w narodowym programie walki z korupcją w latach 2015-2025.
Uchwałę projektu tego programu zatwierdził sejmowy Komitet Narodowego Bezpieczeństwa i Obronności.
Strategicznym celem, zawartym w programie, jest zmniejszenie korupcji, zwiększenie przejrzystości w sektorach publicznym i prywatnym.
Poprzez realizację programu planuje się zmniejszyć odsetek mieszkańców Litwy (do 33 proc.), uważających, że dzięki łapówce łatwiej rozwiązuje się problemy. W 2014 roku aż 55 proc. respondentów twierdziło, że łapówka ułatwia w załatwianiu spraw. Ponadto dąży się do 10 proc. zmniejszyć odsetek twierdzących, że w ciągu ostatnich pięciu lat dawali łapówki (teraz takich jest 31 proc.). Program także zakłada, by każdy podatnik miał dostęp do informacji o tym, jak są rozporządzane pieniądze podatników.
Do walki z korupcją mają się bardziej zaangażować struktury biznesowe, organizacje pozarządowe, sektor prywatny.