Więcej

    Uber — postrach taksówkarzy czy wygodna i tania podróż?

    Czytaj również...

    09_marzec_taksi
    Obecnie w Wilnie jest około tysiąca taksówkarzy Fot. Marian Paluszkiewicz

    Uber to nowa alternatywa dla taksówek, zdobywająca coraz większą popularność. Pomysł jest prosty — pasażerowie są przewożeni przez zarejestrowanych w serwisie kierowców, którzy akurat są w pobliżu i jadą w wymaganym kierunku. Użytkownik płaci w sieci, kierowca otrzymuje wynagrodzenie, a część sumy pobiera Uber.

    Na Litwę spółka przewozowa Uber weszła w listopadzie 2015 roku. Powstanie i funkcjonowanie firmy wzbudza sporo kontrowersji i sprzeciwów, szczególnie ze strony spółek taksówkarskich, które tracą klientów.
    Strajk ostrzegawczy taksówkarzy odbył się w Wilnie 27 lutego br. Jednak przedstawiciele Związków Zawodowych Taksówkarzy grożą blokadami dróg.
    — Pozycja naszych taksówkarzy jest zrozumiała. Wymagania wobec nich są bardzo wysokie. Zgodnie z przepisami często należy sprawdzać stan techniczny auta, pojazd powinien mieć zainstalowany na dachu plafon oraz specjalne oznaki. Poza tym kierowca powinien posiadać odpowiednią kwalifikację i licencję. Dla konkurenta zaś wymagań nie stawia się praktycznie żadnych — powiedział „Kurierowi” Gediminas Sabaitis, przewodniczący Związków Zawodowych Taksówkarzy.
    Jak zaznacza, spełnienie wszystkich warunków ma bezpośredni wpływ na cenę usługi, nie sposób jej zmniejszyć.
    — Będziemy walczyć o swoje prawa na rynku pracy. Pójdziemy drogą prawną — już wysłaliśmy pisma do samorządu stołecznego oraz Rady Konkurencyjnej z prośbą o wyjaśnienie, czy nie są łamane zasady konkurencji — dodał Gediminas Sabaitis.
    Uważa także, że dla wszystkich przewoźników powinny być stawiane te same wymagania.
    — Licencji taksówkarskiej nie dostaje każdy, ale już w Uberze nikogo nie interesuje, czy dany kierowca zna miasto i umie prowadzić samochód. Potrzebne jest tylko zezwolenie na prowadzenie działalności oraz dwa lata stażu jazdy samochodem — zaznaczył Sabaitis.
    Z usług Uber od początku działalności firmy na świecie skorzystano ponad miliard razy. 0,4 euro za kilometr — tyle kosztuje w Wilnie podróż z Uberem. 80 proc. dostaje kierowca, reszta idzie do twórców aplikacji. Najmniejsza kwota stanowi 1,5 euro.
    Tymczasem w taksówce spółki „Vilniaus taksi” za kilometr należy zapłacić 0,66 euro.
    — Dlaczego trzeba zmieniać sytuację, kiedy więcej kierowców udziela usług przewozowych i więcej użytkowników z nich korzysta? Jeżeli miliard użytkowników na świecie korzysta z usług Uber, dlaczego w naszym kraju interesy pewnej grupy przedsiębiorców — tu chodzi o firmy przewozowe ­— powinny być decydujące? Przede wszystkim chodzi o komfortowe przemieszczanie się po mieście. Jeżeli kierowca Uber gwarantuje nam je, nie powinien być wyeliminowany z rynku — uważa Dominykas Šumskis, ekspert Instytutu Wolnego Rynku.
    Zdaniem eksperta podobną sytuację można obserwować nie tylko w sektorze przewozu pasażerów, ale we wszystkich branżach, w które wkraczają nowe technologie.
    — Potrzebny jest kompromis. W żadnym wypadku nie należy wywierać presji na nowy model działalności. Pierwsze, co trzeba zrobić, to wyluzować wymagania stawiane zawodowym kierowcom, tym bardziej, że często bywają one kontrowersyjne — zaznaczył Šumskis.

    Na Litwę Uber wkroczył w listopadzie 2015 roku      Fot. archiwum
    Na Litwę Uber wkroczył w listopadzie 2015 roku Fot. archiwum

    Obecnie w Wilnie jest około tysiąca taksówkarzy i 1,5 tys. osób świadczących usługi przewozowe. Śladami Uber poszły już cztery litewskie spółki — „Etaksi”, „Taxify”, „Euro Taxi”, „Etransport”. Z usług pojazdów z białymi numerami można skorzystać za pomocą specjalnych aplikacji zainstalowanych w smartfonach.
    Uber to amerykański twórca aplikacji mobilnej, która służy do zamawiania usług transportu. Firma powstała w San Francisco w 2009 roku, obecnie działa w 67 krajach, w tym w Polsce i Estonii. W tym roku działalność Uber spowodowała protesty taksówkarzy w Niemczech, Hiszpanii, Francji, Włoszech, Danii, Wielkiej Brytanii, Kolumbii oraz Chinach. Z powodu niesumiennej konkurencji mobilna aplikacja została zablokowana w Hiszpanii. W stolicy Indii, New Delhi, działanie serwisu zostało zawieszone po tym, jak pasażerka oskarżyła o gwałt jednego z kierowców.
    Jednak Uber, pomimo problemów, zyskuje coraz większą popularność na całym świecie, a rynkowa wartość firmy jest szacowana na 50 mld dolarów.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Międzynarodowa wystawa poświęcona 400. rocznicy męczeńskiej śmierci św. Jozafata

    Na 2023 r. przypadają dwie ważne daty — jubileusz 700-lecia założenia Wilna oraz 400. rocznica męczeńskiej śmierci św. Jozafata Kuncewicza (ok. 1580–1623). Z tej okazji Muzeum Dziedzictwa Kościelnego zaprasza na wydarzenia przybliżające historię życia i działalności świętego. Wilno zajmuje wyjątkowe...

    Giedymin — władca postępowy

    28 września w Wilnie obchodzony jest dzień Giedymina — Wielkiego Księcia Litewskiego, założyciela miasta. Dynastia Giedyminowiczów (w tradycji polskiej Jagiellonów) uważana jest przez historyków za jedną z najpotężniejszych i najbardziej wpływowych dynastii władców w Europie. Założyciel Wilna i jego proroczy...

    27 września — Światowy Dzień Turystyki

    We środę, 27 września, Centrum Informacji Turystycznej zaprasza do zwiedzania Wilna i odkrywania jego zakątków. Aby proces był bardziej ciekawy, o godz. 13-17 na placu Katedralnym turyści będą zapraszani do uwiecznienia się za pomocą kamery 360 — zaś pierwsi...

    W Wilnie wspólnie czytano „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej [Z GALERIĄ]

    Prezydent RP Andrzej Duda w okolicznościowym liście zachęcającym do wspólnej lektury zaznaczył: „To książka nastrojowa, napisana barwnym językiem, a zarazem donośna i sugestywna w swoim patriotycznym przesłaniu. (…) Spotkajmy się z rodzinami Bohatyrowiczów, Korczyńskich i innymi postaciami, wysłuchajmy ich...