11 297 gospodarstw – tylu hodowców świń już sprawdzili w tym roku funkcjonariusze Państwowej Służby Żywności i Weterynarii (Valstybinė maisto ir veterinarijos tarnyba, VMVT), nadzorujący przestrzeganie zasad bezpieczeństwa biologicznego. Zasady te są dla rolników konieczne, by uchronić się przed trafieniem do miejsc hodowli bydła afrykańskiego pomoru świń (ASF, po litewsku afrikinis kiaulių maras, AKM). Funkcjonariusze VMVT podkreślają ważność zasad bezpieczeństwa biologicznego i mówią o wymogach dotyczących sprzedaży prosiaczków, których nieprzestrzeganie grozi sankcjami.
Póki pomór zbiera żniwo, bezpieczeństwo musi się stać rutyną
Funkcjonariusze VMVT, którzy tej wiosny odwiedzili ponad 11 tysięcy gospodarstw świń, przyznają, że w prawie 10 procentach (tj. 978) niekomercyjnych gospodarstw wykryto naruszenia zasad bezpieczeństwa biologicznego.
„Zauważamy, że rolnicy mają kupione wszystkie środki, ale z nich nie korzystają. Dywaniki dezynfekujące leżą suche koło wejść do miejsc trzymania świń. Trzeba zrozumieć — te środki są potrzebne dla zabezpieczenia majątku samych rolników” — podkreśla znaczenie bezpieczeństwa biologicznego starsza weterynarz i państwowa inspektor weterynarii Działu Zdrowia i Dobrobytu Zwierząt VMVT Gintarė Juozėnienė.
Świnie i karmić, i doglądać trzeba odpowiedzialnie
Wszyscy hodowcy świń mają obowiązek w czas zadeklarować zwierzęta — w pierwszym miesiącu każdego kwartału. Także należy pamiętać, że sprzedać można świnie znaczone tylko jednym kolczykiem w uchu. Ważne jest odpowiednie przygotowanie miejsca hodowli: chlew ogrodzić płotem, żeby nie trafiły do niego dzikie zwierzęta, gryzonie i inne szkodniki, a także zwierzaki domowe.
Zarazem należy pilnować otoczenia, kosić trawę i przycinać krzewy. Zabrania się karmienia świń świeżo skoszoną trawą, paszą nie obrobioną termicznie, odpadami kuchennymi, używania ściółek, przywiezionych świeżo z pola. Muszą być wytrzymane nie mniej, niż 90 dni. Świń nie wolno trzymać na dworze.
„Wobec hodowli komercyjnych, tj. rozpłodowni świń i hodowli świń na sprzedaż, stosuje się więcej i bardziej surowych wymagań, ponieważ istnieje większe ryzyko rozpowszechnienia ASF, wywożąc z nich produkty lub sprzedając prosiaczki do innych gospodarstw” — wymienia Gintarė Juozėnienė.
Po zauważeniu objaw ASF — nie zwlekaj
Ale jeśli świnie się zaraziły, jak to zauważyć?
„Świnie mają gorączkę, temperatura skacze do 40,5-42 stopni. Po 48-72 godzinach, na skutek zmniejszenia się we krwi ilości leukocytów i trombocytów, u świń czerwienieje skóra koło uszu, ogona, kończyn, brzucha i piersi. Przestają one jeść, mają zaburzoną koordynację, skóra i śluzówki zaczynają sinieć. Także robi się szybsze tętno, przyśpiesza oddech, pojawiają się wymioty i biegunka, czasem krwawe. Po zarażeniu się, śmierć zwierzęcia następuje zazwyczaj po tygodniu lub dwóch, czasem może trwać do dwudziestu dni. U świń domowych śmiertelność sięga 100 procent” — o skutkach ASF opowiada rozmówczyni.
Gdy jest podejrzenie, że zwierzęta chorują, należy niezwłocznie zwrócić się do prywatnego weterynarza albo terytorialnych specjalistów VMVT. Także przez całą dobę można dzwonić pod bezpłatny numer telefonu 8 800 40 403.
Nieprzestrzegający zasad mogą być zmuszeni zlikwidować świnie
Państwo za każdą zarżniętą lub zdechłą świnię wydziela dopłatę w wysokości 100 euro. W ten sposób pokrywa się do 90 procent kosztów nabycia innych zwierząt hodowlanych. Hodowcy mogą także liczyć na wsparcie na rzecz nabycia środków bezpieczeństwa biologicznego. Wydatki są pokrywane do 90 procent, ale na sumę nie przekraczającą 900 euro.
Prosiaczki muszą być znakowane kolczykiem wpinanym w jedno ucho z numerem stada. Osoba nabywająca zwierzę musi od sprzedawcy otrzymać poświadczenie weterynaryjne, potwierdzające stan zdrowia zwierzęcia, wydawane przez dokonującego takiej oceny lekarza weterynarii.
„Wspomniano, że wszyscy hodowcy świń w każdym pierwszym miesiącu każdego kwartału roku bieżącego muszą rejestrować ilość hodowanych zwierząt w Rejestrze Zwierząt Hodowlanych (Ūkinių gyvūnų registras). Naruszenia porządku znakowania i rejestrowania zwierząt mogą grozić sankcjami” — ostrzega Gintarė Juozėnienė.
Zam. 7080