Więcej

    Prawie 7 000 poborowych ukarano za unikanie służby w wojsku litewskim

    Czytaj również...

    Pobór do wojska przywrócono w 2015 roku w związku z niebezpieczeństwem w regionie Fot. Marian Paluszkiewicz

    Prawie 7 tys. młodych mężczyzn ukarano za unikanie zasadniczej służby wojskowej — poinformowało ministerstwo ochrony kraju. Z roku na rok ta liczba wzrasta. Na listę poborowych w tym roku trafiło 31 tys. mężczyzn w wieku 19-26 lat. Do służby w wojsku zostanie powołanych ponad 3,8 tys. z nich. W 2016 roku za uchylanie się od zasadniczej służby wojskowej wymierzono kary pieniężne dla 270 osób, w 2017 r. dla 5,5 tys., 2018 — 7,4 tys.

    Ponad 60 proc. osób unikających służby w wojsku mieszka za granicą. Za uchylanie się od poboru grozi grzywna, areszt lub kara pozbawienia wolności do trzech lat. Odpowiedzialność administracyjną za uchylanie się od służby zaczęto stosować w 2015 roku po przywróceniu zasadniczej służby wojskowej. Wobec osób zostały zastosowane różne kary — od ostrzeżenia po karę pieniężną.
    — Zgodnie z Ustawą o Zasadniczej Służbie Wojskowej za uchylanie się od poboru grozi grzywna w wysokości od 30 do 140 euro. Jednak tego rodzaju kara administracyjna nie zwalnia poborowego ze służby w wojsku.
    Za niestawienie się na służbę, nawet po zapłaceniu kary, grozi areszt lub pozbawienie wolności do 3 lat — powiedział w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” major Mindaugas Neimontas, rzecznik prasowy dowódcy Wojska Litewskiego generała Vytautasa Jonasa Žukasa.

    Ministerstwo ochrony kraju poinformowało o pierwszym na Litwie procesie sądowym w sprawie uchylania się od poboru. W kwietniu br. Sąd Okręgowy w Kownie za tego rodzaju wykroczenie zastosował karę pieniężną w wysokości 1 tys. euro wobec mieszkańca rejonu kiejdańskiego (ur. 1992).

    Służba, zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet, trwa dziewięć miesięcy Fot. Marian Paluszkiewicz
    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    W tym roku już ponad 7 tys. osób nie zareagowało na wezwanie. Ministerstwo nie może wskazać, ile osób złośliwie unika służby, a ile z nich zapomniało, bądź nie wie o wezwaniu.
    Dyscyplinować wezwanych do wojska poborowych, którzy wyjeżdżają z kraju, pomagają funkcjonariusze straży granicznej. Te osoby najczęściej ostrzegane są na lotniskach.
    — W takich wypadkach osoby przekraczające granicę nie są karane lub zatrzymywane. Funkcjonariusze informują je o konsekwencjach unikania służby w wojsku oraz wręczają im pismo informujące o konieczności stawienia się w centrum poborowym. — poinformował mjr Mindaugas Neimontas.
    W tym roku takiej informacji udzielono dla 600 osób w wieku poborowym, którzy nie wiedzieli lub zapomnieli o tym, że zostali powołani do służby w wojsku. Litwa zrezygnowała z zasadniczej służby wojskowej w 2008 roku. Pobór do wojska przywrócono jednak w 2015 roku na okres pięciu lat w związku z niebezpieczeństwem w regionie. Służba, zarówno dla mężczyzn, jak i dla kobiet, trwa dziewięć miesięcy. W ciągu pięciu lat zamierza się przeszkolić około 17 tys. osób, tworząc rezerwę wojskową, która zaspokoiłaby potrzeby w 75-90 proc. Według danych ministerstwa ochrony kraju od 2015 r. służbę w wojsku odbyło prawie 13 tys. poborowych, z których ok. 3 tys. postanowiło zostać w wojsku i służyć tam zawodowo.

    Osoby w wieku od 19 do 38 lat, które nie zostaną wezwane do odbycia służby wojskowej, mogą zgłaszać się jako ochotnicy.
    Co roku do służby wojskowej zgłasza się około 3 tys. ochotników. Jednak odnotowano tendencję wzrostu liczby osób nieodpowiadających ustalonym przepisami kryteriom zdrowotnym, jakimi powinien odpowiadać poborowy. Niektórzy ochotnicy najczęściej nie mogą pełnić służby wojskowej z powodu płaskostopia lub chorób oczu, narządów wewnętrznych czy układu nerwowego.
    Z najnowszego sondażu, przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Publicznej i Rynku „Vilmorus” w dniach 5-13 lipca, wynika, że zaufanie do Wojska Litewskiego jest największe od 14 lat. Zaufanie do wojska zadeklarowało 60,5 proc. ankietowanych. W czerwcu ten wskaźnik wyniósł 58,5 proc.
    Wśród mieszkańców Litwy największym zaufaniem cieszyli się w lipcu strażacy — 89,3 proc. Na drugim miejscu była policja — 64,2 proc., a na trzecim Urząd Prezydenta — 63,5 proc.

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Afisze

    Więcej od autora

    Park Grutas — odłamek komunistycznej przeszłości w jednym miejscu

    Prywatny skansen otworzył swoje bramy przed zwiedzającymi 1 kwietnia 2001 r. Początkowo skromna kolekcja sowieckich pomników była systematycznie uzupełniana kolejnymi. Obecnie jest tu 86 prac 46 autorów. Co roku park przyciąga około 300 tys. odwiedzających. Na terenie 20 ha większość eksponatów...

    Nowe tendencje migracji na Litwie

    Irlandia oraz Wielka Brytania od dawna są najbardziej popularnymi kierunkami emigracji zarobkowej wśród obywateli Litwy. Wśród licznych przyczyn emigracji najpowszechniejsza jest ekonomiczna. Szczyt emigracji do tych krajów odnotowano w 2008 r. Jedną z podstawowych przyczyn masowego odjazdu ludzi był wówczas ogólnoświatowy...

    Zdewastowanie Kalwarii Wileńskiej — efekt antyreligijnej nagonki rozpoczętej przez władze sowieckie

    Walka z religią Był to efekt antyreligijnej nagonki rozpoczętej przez władze sowieckie. W 1929 r. z polecenia Stalina rozpoczęto walkę z religią poprzez utworzenie organizacji propagującej ateizm — Związku Wojujących Bezbożników. Kampania wymierzona była głównie przeciwko cerkwi prawosławnej, a także innym konfesjom. Nowa ateistyczna organizacja była...

    Od końca maja w wileńskiej komunikacji miejskiej nowy system skanowania biletów

    Instalacja nowych aparatów w autobusach i trolejbusach czy układanie kabli elektrycznych odbywają się w nocy. — Nowy system skanowania biletów ma być bardziej przyjazny dla pasażerów — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Neringa Žukauskaitė, kierowniczka Działu Marketingu i Komunikacji...