
Prezydent Litwy, Gitanas Nausėda, poinformował przed dwoma dniami, że weźmie udział w obchodach 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau na terenie Polski i rezygnuje z udziału w czwartkowych obchodach w Jerozolimie. Analityk ds. polityki zagranicznej, Marius Laurinavičius, sądzi, że w tej sytuacji geopolitycznej jest to słuszna decyzja.
„Udaję się do miejsca symbolicznego, by złożyć hołd milionom Żydów, którzy zginęli w Holokauście podczas II wojny światowej. Pokłonię się również dwustu tysiącom Żydów, którzy byli naszymi rodakami” – oświadczył we wtorek prezydent Litwy.
Decyzja ośrodka prezydenckiego została podjęta w ostatniej chwili, ponieważ jeszcze przed kilkoma dniami mówiło się, że głowa litewskiego państwa weźmie udział w izraelskich obchodach w Yad Vashem.
23 stycznia w Jerozolimie odbędzie się V Światowe Forum Holokaustu, które zostało zorganizowane przez rosyjskiego oligarchę, Wiaczesława Mosze Kantora. Na uroczystości będzie obecny prezydent Rosji Władimir Putin, który ostatnio publicznie oskarżył Polskę o faktyczne rozpoczęcie II wojny światowej. Do Jerozolimy ma przybyć 40 przywódców państwowych. Przemówienia mają wygłosić m.in. przywódcy Niemiec, Rosji i Francji. Litwę ma reprezentować przewodniczący sejmu, Viktoras Pranckietis.
Udział Putina w jerozolimskich obchodach od razu wywołał sprzeciw strony polskiej, której zdaniem Rosja będzie chciała wykorzystać obchody wyzwolenia obozu koncentracyjnego do szerzenia kłamstw historycznych. „Słowa Władimira Putina są całkowitym wypaczeniem prawdy historycznej. Nadajemy jej bardzo bezpośrednią nazwę, jest to ideologia, jest to rodzaj poststalinowskiego rewizjonizmu” – powiedział prezydent RP Andrzej Duda w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „Financial Times”.

Wcześniej, w wywiadzie dla izraelskiej telewizji publicznej, prezydent Polski podkreślił, że obchody Światowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu muszą odbywać się na terenie obozu Auschwitz-Birkenau. „To jest najważniejsze miejsce, gdzie pamięć o ofiarach Holokaustu powinna być czczona i powinna być upamiętniana. Dlatego też, w związku z 75. rocznicą wyzwolenia obozu, międzynarodowe uroczystości, z udziałem prezydenta Rivlina, będą odbywały się na terenie obozu Auschwitz-Birkenau” – oświadczył Andrzej Duda.
Analityk Wileńskiego Instytutu Analizy Politycznej, Marius Laurinavičius, sądzi, że decyzja prezydenta Nausėdy w tej konkretnej sytuacji geopolitycznej jest „ważna i słuszna”.
– W całej tej sytuacji Litwa nie miała innej możliwości, ponieważ miała wybór: albo być po stronie Kantora i Putina, albo po stronie naszego partnera strategicznego. Oczywiście, Izrael jest również naszym partnerem strategicznym, a oddanie hołdu ofiarom Holokaustu dla Litwy jest nie zwykle ważne. Niestety, obchody w Jerozolimie stały się nie tylko oddaniem hołdu ofiarom, ale również narzędziem putinowskiej propagandy – tłumaczy w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Laurinavičius.
Analityk podkreślił, że w samym Izraelu trwa dyskusja publiczna dotycząca obchodów w Yad Vashem, ponieważ postać Kantora nie przez wszystkich jest odbierana pozytywnie. Wywiad Szwajcarii oświadczył, że biznesmen jest powiązany z rosyjskimi służbami specjalnymi.
W poniedziałkowych uroczystościach na terenie obozu Auschwitz-Birkenau weźmie udział ponad 50 oficjalnych delegacji państw oraz organizacji międzynarodowych. Gośćmi uroczystości będzie ponad 200 więźniów obozu i ofiar Holokaustu. Na obchodach będą obecni prezydenci Izraela – Reuven Rivlin, Niemiec – Frank-Walter Steinmeier oraz Słowenii, Szwajcarii, Austrii, Malty, Finlandii.