4 grudnia w Polsce obchodzona jest Barbórka, czyli dzień św. Barbary, patronki górników. Pomimo licznych zagrożeń związanych z zawodem górnika, a być może właśnie z ich powodu, profesja ta zawsze cieszyła się w Polsce dużym prestiżem.
Czytaj więcej: „Śląsk” w Wilnie: „Chcemy być ambasadorami polskiej kultury”
Ogromna wartość, jaką przykładano do węgla zwłaszcza w okresie istnienia Polskiej Republiki Ludowej, sprawiała, że górnictwo było jednym z najbardziej szanowanych zawodów, jakie mógł wykonywać Polak i wiązały się z nim specjalne przywileje.
Obecnie Barbórka, nieco zaniedbane w Polsce święto kultury górniczej i ludzi trudzących się w ciemności głęboko pod ziemią, celebrowana jest z zapałem przede wszystkim na Górnym Śląsku, choć nie tylko. W innych regionach Polski Barbórkę świętują także górnicy węgla brunatnego, pracownicy kopalń rud miedzi, cynku i ołowiu, soli, ale także załogi zakładów wydobywczych nafty i gazu, wód leczniczych i termalnych.
„Zawód górnika ma wymiar służby; jest chlubny, ale też ciężki i odpowiedzialny. Wymaga szczególnych umiejętności i predyspozycji, hartu ducha, poczucia solidarności z kolegami. Wspólnota, odpowiedzialność za siebie i za współtowarzyszy – to jeden z filarów górniczego losu. Wyraża się to w codziennej pracy, ale jeszcze mocniej w chwilach zagrożeń. Górnicy nigdy nie zostawiają swoich braci w potrzebie” – Prezydent RP Andrzej Duda składając życzenia polskim górnikom w nagraniu z okazju Barbórki.
Prezydent przekazał wszystkim górnikom „słowa uznania, wdzięczności i wielkiego szacunku”. „Może zbyt rzadko uświadamiamy sobie, jak ważny jest trud górników dla rozwoju gospodarczego naszego kraju. Nie można też opowiedzieć historii Polski bez opowieści o patriotyzmie górników, o ich oddaniu ojczyźnie” – mówił Duda, wspominając zaangażowanie górników w trzy powstania śląskie oraz powstanie Solidarności.
Czytaj więcej: Solidarność przyniosła naszej części Europy wolność
„Polscy górnicy w wielkim stopniu przyczynili się do zwycięstwa wolności, płacąc nawet cenę własnego życia, jak ci, co polegli w kopalni Wujek. Oddaję część bohaterom, skłaniam głowę przed patriotycznymi zasługami” – powiedział prezydent. Jak ocenił, nie bez powodu patronką górników jest św. Barbara – patronka trudnej, niebezpiecznej pracy.
Jak zauważył prezydent A. Duda, ryzyko górniczej służby przejawiło się również teraz, podczas pandemii. Ze względu na wymagające warunki pracy górnicy należą do tych grup zawodowych, które szczególnie odczuły zagrożenie koronawirusem.
Z powodu obostrzeń sanitarnych, przypadające na 4 grudnia święto górników będzie obchodzone będzie tego roku bez tradycyjnych akademii i biesiad piwnych. W kościołach odprawione zostaną msze w intencji górników poszczególnych kopalń.
„Życzę, abyśmy wszyscy razem, jako wielka polska wspólnota, pokonali jak najszybciej pandemię. Całej Górniczej Braci, Państwa rodzinom i bliskim, składam życzenia wszelkiego dobra i szczęścia. Śląskie przysłowie obiecuje, że »Barbara święta o górnikach pamięta«. Wszystkim Państwu życzę Jej nieustannej opieki i błogosławieństwa. Mogą Państwo być także pewni, że są przy Was serdeczne myśli Polaków, nasz szacunek, zrozumienie i wdzięczność” – napisał w liście z okazji Barbórki Prezydent RP Andrzej Duda.
„Niech żyje nam górniczy stan! Szczęść Boże!” – pozdrowił polskich górników prezydent.
Wraz z firmami eksploatującymi kopaliny pospolite – kruszywa, piasek i żwir – w Polsce jest ponad 7,5 tys. zakładów górniczych: podziemnych, otworowych i odkrywkowych. Łącznie krajowy przemysł wydobywczy bezpośrednio zatrudnia ok. 180 tys. pracowników, w tym ponad 80 tys. w kopalniach węgla kamiennego.
Opr. własne
Na podst.: inf. własne, Kancelaria Prezydenta RP, PAP