Na fasadzie pałacu prezydenckiego w Warszawie wyświetlono iluminację upamiętniającą 30. rocznicę wydarzeń styczniowych. 30 lat temu Związek Sowiecki podniósł rękę na Litwę, która 11 marca roku poprzedzającego ogłosiła niepodległość. 13 stycznia na Litwie jest Dniem Obrońców Wolności — przypomina o patriotach, którzy zapłacili najwyższą cenę.
Jutro, 13 stycznia, mija 30 lat od tragicznych wydarzeń, gdy sowiecki agresor próbował przyporządkować sobie Litwę — zmęczony kajdanami naród stanął w obronie swoich instytucji — mediów, rządu i służb.
Czytaj więcej: Poznałam Litwę, która chwytała za serce
Pod gąsienicami czołgów i od kul wystrzelonych przez czerwonych bandytów zginęło tej nocy 14 osób. Dramatyczne wydarzenia pod wileńską wieżą telewizyjną zobaczył wtedy cały świat. Ręce w Moskwie gotowe do rozboju zawahały się jednak — Litwa zniosła falę i weszła w nową erę jako kraj wolny.
Czytaj więcej: Sprawa 13 stycznia nadal budzi emocje
Na iluminacji pojawia się słowo „laisvė” (pol. „wolność”) oraz „wolność”. Napis „wolność” był jednym z setek pokrywających wybudowaną wokół ówczesnej siedziby Najwyższej Rady Republiki Litewskiej barykadę.
Opr. własne
Na podst.: prezydent.pl, inf. własne