Więcej

    Tłusty czwartek, tłusta Wileńszczyzna. Na co można się połasić na Litwie?

    Czytaj również...

    Wileńszczyzna ma mnóstwo niespotykanych nigdzie indziej przysmaków, którymi może szybko i skutecznie zaokrąglić brzuch. Tradycja tłustego czwartku sięga jeszcze starożytnego Rzymu, gdzie hucznie żegnano zimę, a witano wiosnę. Obchody charakteryzowało tłuste jadło i niespecjalnie rygorystyczne stosowanie się do ograniczeń w jedzeniu i piciu.

    Pączki z cukatami leżą na talerzu.
    Złociste pączki z cukatami
    Tłusty czwartek wymaga, aby upodobnić się do wspomnianego czwartku
    | Fot. Ignacy Skrobia-Jaworski

    Na początek ciut historii

    Tłusty czwartek w kulturze chrześcijańskiej to nie tylko pożegnanie zimy, ale przede wszystkim rozpoczęcie okresu zapustów. Gdy zapusty dobiegną końca, rozpoczyna się Wielki Post. Okres ten, czyli 40-dniowy post, jest związany z również 40 dni trwającym postem Jezusa Chrystusa. Przed rozpoczęciem postu należało więc się najeść do syta.

    Znany w kulturze polskiej tłusty czwartek obchodzony jest także na Litwie, ale kładzie się na niego mniejszy akcent, niż w Polsce. Na Litwie większą popularnością cieszą się zapusty — w ich trakcie pali się lub topi Marzannę. To z kolei ma korzenie w kulturze słowiańskiej.

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Czytaj więcej: Na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego Litwy aż 7 nowych pozycji

    W zwyczajach między Litwą a Polską są różnice, chociaż nieznaczne. W Polsce pączki są obligatoryjne. Litwa preferuje tłuste bliny nadziewane mięsem i inne tłuste dania. A Polacy na Litwie czerpią garściami z obu kultur — jedzą i bliny, i pączki.

    Szczególne znaczenie ma mięso, a więc w obrót wchodzą także cepeliny i kołduny. Tradycje różnią się też w zależności od regionu — gdzieniegdzie przewija się nawet kuchnia tatarska, która zasynęła bynajmniej nie od strony dietetyczności.

    Czytaj więcej: Tatarzy jako nieodłączny element Litwy

    Kiedyś mówiono, że w tłusty czwartek jak i w zapusty należy trzeba jeść aż dwanaście razy. To będzie wróżyło urodzajny rok. Wierzono też, że przed Wielkim Postem należy się wybawić w zapusty jak najhuczniej. Miało to chronić przed niepowodzeniem na cały rok.

    Pączek amerykański, dobry taki.
    Amerykański pączek z posypką
    Nic nie szkodzi na przeszkodzie, aby połasić się także na tak zwane donaty, czyli amerykańskie pączki z polewą. Musi być spełniony tylko jeden warunek — muszą być tłuste
    | Graf. Ignacy Skrobia-Jaworski

    Kultywując tę tradycję corocznie w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, Polacy na Litwie gromadzili się, aby godnie i hucznie zadbać o wspomniane powodzenie. Niestety, pandemia wymusiła zawieszenie obyczaju — ale do czasu.

    Tłusty czwartek grozi tłuszczem

    Przed zagrożeniami czyhającymi na nieostrożnych łakomczuchów ostrzega Ministerstwo Zdrowia Rzeczypospolitej Polskiej. Podkreśla, że kaloryczność pączków (można przypuszczać, że blinów też) wcale tego dnia nie różni się. Wbrew pozorom, kaloryczne przysmaki tego dnia wciąż są kaloryczne.

    „Pączki w Tłusty Czwartek tuczą tak samo, jak w każdy inny dzień roku. Jeden pączek to ponad 290 kilokalorii. Odrobina dodatkowego wysiłku może jednak pomóc spalić ten nadmiar kalorii, wystarczy: 30 minut biegu, 46 minut pływania, 33 minuty jazdy na rowerze, 34 minuty aerobiku” — napisało Ministerstwo Zdrowia na swoim profilu na Twitterze.

    https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1359775569752244225

    A Wileńszczyzna je tak!

    Wileńszczyzna je, jak to Wileńszczyzna, co chce. Jedni preferują tłuste bliny, drudzy pączki, a jeszcze inni łaszą się na tatarskiego stupłatowca. W łaskach pozostają także chrusty, znane jako faworki.

    Czytaj więcej: Tradycja Tłustego Czwartku

    W tym roku położenie chudych do czasu łapek na dorodnych pączkach może być sprawą trudną. Pandemia popchnęła większość kawiarni, cukierni i piekarni do zamknięcia działalności. Jeśli nie chcemy pączka z supermarketu, a mamy odrobinę wolnego czasu, spróbujmy przygotować własną bombę kaloryczną. To proste!

    Podajemy przepis, który już przy poprzednich okazjach Czytelnicy „Kuriera Wileńskiego” mieli okazję docenić.

    Przepis na pyszne i szybkie pączki

    Składniki

    • 1 kg mąki (najlepiej tortowej)
    • 100 g drożdży (nie suchych)
    • 100 g cukru
    • 0,5 l mleka
    • 6 żółtek
    • 1 całe jajko
    • szczypta soli
    • 5 łyżek oleju
    • 1 opakowanie cukru waniliowego
    • 1 kieliszek wódki lub spirytusu (to do ciasta, nie do gardła!)
    • 1 l oleju do smażenia

    Do dużej miski pokrusz drożdże, dodaj 2 łyżeczki cukru, 1 łyżkę mąki i zalej ciepłym mlekiem. Dokładnie mieszaj, przykryj ściereczką i odstaw na 30 min w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Do wyrośniętej masy dodaj jajko, szczyptę soli, oliwę, alkohol i resztę cukru i wymieszaj.

    Stopniowo dodawaj mąkę i żółtka ciągle mieszając.

    Formuj kulę, przykrywaj ściereczką i odstaw jeszcze na 30 min w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

    Gdy ciasto wyrośnie, dziel na części, wałkuj placki o grubości 1 cm i wycinaj krążki np. szklanką. Wycięte koła układaj na blacie podsypanym mąką i zostawiaj do wyrośnięcia na ok. 15 min.

    W tym czasie w garnku rozgrzej olej. Do nagrzanego oleju wrzucaj wyrośnięte krążki, kiedy się zarumienią, patyczkiem przewróć na drugą stronę.

    Usmażone wyjmuj na papier, aby odsączyć je z tłuszczu.

    Wystudzone pączki można nadziewać marmoladą, toffi, budyniem itp. Do tego najlepiej można użyć szprycy cukierniczej.

    Czytaj więcej: Na zapustowe bliny — do Solecznik!

    Jak było kiedyś?

    Na temat zwyczajów w przeszłości można więcej dowiedzieć się w jednym z odcinków „Minutki z historią”.

    Internetowy program powstający dzięki Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” wyjaśnia zwyczaje tłustoczwartkowe panujące za czasów Radziwiłłów.


    Na podst.: własne

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Afisze

    Więcej od autora

    „Przegląd” BM TV z Pietkiewicz, Ilkiewiczem i Janczysem. „Wyborcy chcą Polaków z różnych partii”

    Jerry Meijer: Gorący temat, wybory. Rejon wileński, gdzie Robert Duchniewicz z Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej wygrał fotel mera rejonu wileńskiego. Niewielką większością, ale wygrał. Były głosy o nieprawidłowościach, ale też było wielu obserwatorów… Beata Pietkiewicz: Uważam jednak, mimo wielu obaw, że...

    APVA: nowe środki wsparcia na modernizację bloków wielomieszkaniowych

    Mieszkańcy często obawiają się brać się za odnawianie bloku z powodu ciężaru kredytu. Chociaż program modernizacji budynków mieszkalnych jest realizowany od ponad dekady, fakt, że trzeba będzie spłacać kredyt, powstrzymuje mieszkańców kraju przed zobowiązaniami związanymi z remontem mieszkania. Dlatego...

    Pocopotek „Kuriera Wileńskiego” — o byciu pięknym na wiosnę

    Szkoły otworzyły przed nami swoje podwoje, a my — chłopaki i dziewoje — nie spowalniamy naszej ciekawości świata! Pucułka dalej dzieli się swoimi spostrzeżeniami z dziećmi Wileńszczyzny (i nie tylko)! Zapraszamy do kolejnych edycji  Pocopotka! Pocopotkowa koleżanka pisze o pięknych...

    Architekt „zaszczycony monarszym zadowoleniem”

    Dr Jerzy Remer pisał: „Gorliwi zwolennicy Targowicy, w tym biskup Ignacy Massalski, opuszczają stolicę litewską, lecz już 14 czerwca 1793 r. wkroczą do Wilna wojska carskie. Od tej chwili rozpoczyna się tragiczny, 125 lat trwający, okres Wilna w okowach...