Więcej

    Zmarła Halina Bowszewicz, wileńska kucharka znana jako Mama Barbecue

    Czytaj również...

    Wileńszczyzna żegna Halinę Bowszewicz. Znana jako Mama Barbecue, wcześniej wygrała walkę z rakiem — zmarła na koronawirusa. Osoba zdolna, ciepła i bardzo wyrozumiała. Ceniła swoich bliskich i szczodrze wypowiadała się na temat osób, które napotykała na drodze życiowej.

    | Fot. AndrzejGrygojć

    Halina Bowszewicz była wilnianką urodzoną na Starówce, także blisko z tą dzielnicą związana. Ukończyła szkołę kulinarną w Żyrmuanch. Z zawodem kucharza związana od ponad trzydziestu lat. Prowadziła kursy kulinarne, biła rekordy, działała społecznie. Miała córkę Kamilę.

    Czytaj więcej: Improwizacje grillowe Haliny Bowszewicz

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Afisze

    Więcej od autora

    Pocopotek „Kuriera Wileńskiego” — o byciu pięknym na wiosnę

    Szkoły otworzyły przed nami swoje podwoje, a my — chłopaki i dziewoje — nie spowalniamy naszej ciekawości świata! Pucułka dalej dzieli się swoimi spostrzeżeniami z dziećmi Wileńszczyzny (i nie tylko)! Zapraszamy do kolejnych edycji  Pocopotka! Pocopotkowa koleżanka pisze o pięknych...

    Architekt „zaszczycony monarszym zadowoleniem”

    Dr Jerzy Remer pisał: „Gorliwi zwolennicy Targowicy, w tym biskup Ignacy Massalski, opuszczają stolicę litewską, lecz już 14 czerwca 1793 r. wkroczą do Wilna wojska carskie. Od tej chwili rozpoczyna się tragiczny, 125 lat trwający, okres Wilna w okowach...

    Pemiera filmu o Lili Kiejzik w kinie Pasaka w Wilnie

    Lila Kiejzik to znana reżyserka teatralna i kierowniczka artystyczna Polskiego Teatru „Studio” w Wilnie, animatorka kultury, organizatorka międzynarodowych festiwali teatralnych, pedagog, wychowawczyni kilku pokoleń aktorów. „Z Lilą wyruszamy w podróż do jej rodzinnego domu w Dojlidach, w którym wychowała się...

    In Memoriam Czesław Sokołowski

    Nasz wspaniały CZESŁAW SOKOŁOWSKI już nie pomoże nam w bajkach zagrać Wilka czy Twardowskiego, nie zaśpiewa swojej pięknej wersji Miłoszowkiej „Piosenki o porcelanie” i nigdy nam już nie zaśpiewa ze sceny Teatru na Pohulance „Wilno, czy Ty...