W niedzielę 6 czerwca uczestnicy IX Pieszej Pielgrzymki Śladami ks. Prałata Józefa Obrembskiego dotarli do Mejszagoły. Pątnicy z Turgiel wyruszyli w sobotę 5 czerwca.
Zwieńczeniem pielgrzymki była uroczysta msza święta w mejszagolskim kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Uczestnicy pielgrzymki i parafianie modlili się w intencji ks. prałata Józefa Obrembskiego – 7 czerwca minie 10 lat od jego śmierci. Mszę świętą celebrowali proboszcz mejszagolskiej parafii ks. Witold Michałowski oraz ks. Wiktor Kudriaszow, który od kilku lat jest współorganizatorem pielgrzymki organizowanej przez Samorząd Rejonu Wileńskiego.
– Jezus daje nam rzeczy niematerialne, duchowe. Zostawia nam samego siebie, abyśmy przyjmując jego Ciało i Krew, odkryli coś nowego w sobie: duchowość, miłość, sprawiedliwość, umiejętność dawania z siebie innym ludziom, tak jak zresztą czynił to ks. prałat Józef Obrembski. Dając swój czas dla innych, poświęcając, dzieląc się mądrością życiową, starał się dawać to, co jest niewidzialne, a zarazem jest wzbogacające dla człowieka. Bóg właśnie to samo czyni dla nas, gdy daje swoje Ciało i Krew – mówił podczas kazania ks. Witold Michałowski.
Po nabożeństwie odbyła się agapa, a uczestnicy pielgrzymki mieli możliwość zwiedzenia Muzeum ks. Prałata Józefa Obrembskiego.
Pieszo i na rowerze
W tym roku tradycyjna pielgrzymka upamiętniająca duszpasterza Wileńszczyzny przybrała również inną formę – odbyła się także na rowerach. W niedzielę wystartowała pielgrzymka rowerowa, w której wzięło udział blisko 40 osób. Pielgrzymka rowerowa została zapoczątkowana w ubiegłym roku, kiedy to z uwagi na trudną sytuację epidemiczną w kraju dla uczczenia pamięci ks. prałata Józefa Obrembskiego zamiast dwudniowej pielgrzymki pieszej zorganizowano jednodniową pielgrzymkę rowerową.
Pielgrzymi na rowerach wyruszyli w niedzielę rano z Turgiel i pokonali blisko 100 km. Błogosławieństwa uczestnikom rajdu udzielił nowo wyświęcony diakon archidiecezji wileńskiej Edgar Jan Szostak.
– Liczymy na to, że pójdzie tak samo sprawnie jak w ubiegłym roku. Jedyną zmianą jest to, że nie ma mszy świętej w Turgielach, zostanie ona odprawiona w Nowej Wilejce. Pierwszy odcinek do Rudomina i z Rudomina do Nowej Wilejki będzie dosyć aktywny. Do Mejszagoły planujemy dotrzeć ok. godz. 16–17 – mówił portalowi L24.lt przed startem organizator pielgrzymki, wicemer rejonu wileńskiego Robert Komarowski.
Wicemer podkreślił, że pielgrzymka w formie rowerowej się przyjęła i wzbudzia spore zainteresowanie. – Zebrało się ok. 40 osób, ale chętnych było o wiele więcej, niestety, ze względów bezpieczeństwa liczbę uczestników musieliśmy ograniczyć. To wyzwanie dla tych, którzy lubią sport, to wyzwanie nawet dla sportowców – mówił Robert Komarowski.
W trasie rowerzyści mieli kilka przystanków: przy kościele pw. Matki Bożej Dobrej Rady w Rudominie, kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju w Nowej Wilejce, Gimnazjum im. św. Jana Bosko w Jałówce, kościele pw. św. Michała Archanioła w Niemenczynie, przy dworku w Pikieliszkach, a ostatni przystanek był przy kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Mejszagole.
Dziesięcioletnia tradycja
Pierwsza pielgrzymka śladami ks. prałata Józefa Obrembskiego odbyła się w 2012 r. z inicjatywy mer rejonu wileńskiego Marii Rekść. Wydarzenie to stało się tradycją. W roku ubiegłym ze względu na pandemię covid-19 pielgrzymka miała formę rajdu rowerowego. W tym roku kontynuowana jest tradycja pieszej pielgrzymki, a dodatkowo zorganizowano pielgrzymkę rowerową.
Tegorocznej pielgrzymce przyświecało hasło „Ojcowskim sercem”. Udział w niej wzięli duchowni, urzędnicy i kierownictwo Administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego, przedstawiciele Szkoły Sportowej Rejonu Wileńskiego, placówek oświatowych, kulturalnych, uczniowie i ich rodzice oraz młodzież.
Pielgrzymka ma na celu propagowanie wartości chrześcijańskich, którymi w życiu kierował się patriarcha Wileńszczyzny, ks. prałat Józef Obremski.
Na podstawie www.L24.lt