18 września na placu Katedralnym w Wilnie odbyły się III Targi Edukacyjne Szkół Polskich na Litwie „Sto Barw”, których organizatorem była Macierz Szkolna. W targach brało udział wiele placówek szkolnych z polskim językiem nauczania – przedszkola, szkoły, progimnazja oraz gimnazja. Uczestnicy oraz goście targów mieli możliwość obejrzenia przygotowanych stoisk, występów zespołów szkolnych oraz zapoznania się z ofertą placówek. W tym roku targi były częścią tegorocznego „Jarmarku narodów”.
– Tradycyjnie targi zostały zorganizowane na placu Katedralnym w centrum miasta. Na ponad dwudziestu stoiskach zaprezentowały się polskie przedszkola i szkoły. Na scenie można było obejrzeć występy uczniów oraz koncerty, co świadczy o tym, jak nasza młodzież jest uzdolniona. Właśnie przez te targi warto pokazać, jak polska szkoła kształci i wychowuje. Mamy co pokazać i nie wstydzimy się tego. To będzie też zachętą do oddawania dzieci do polskich szkół. Polskie szkoły na Litwie mają wiele do zaoferowania. Jest to wychowanie i wartości chrześcijańskie. Jest to również możliwość zachowania tożsamości narodowej – mówi dla „Kuriera Wileńskiego” Krystyna Dzierżyńska, wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.
W rejonie wileńskim działa 17 gimnazjów z polskim językiem nauczania, w rejonie solecznickim 8, w Wilnie 7, w rejonie trockim 3 i jedno w rejonie święciańskim.
– Kolejny raz uczestniczymy w targach. Reklamujemy swoje gimnazjum, ale najlepszą reklamą są nasi wychowankowie, których osiągnięcia mówią za siebie. Chcemy podkreślić, że mamy co pokazać. Te targi są potrzebne nie tyle dla nas, co dla społeczności polskiej na Litwie, żeby zaznaczyć, że mamy szkolnictwo w języku polskim i że to szkolnictwo ma się dobrze – komentuje dla „Kuriera Wileńskiego” Adam Błaszkiewicz, dyrektor Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie.
Łącznie 23 szkoły przedstawiły stoiska wystawowe oraz prezentacje artystyczne i sportowe szkół polskich Wileńszczyzny. W tym roku w targach wzięły udział polskie szkoły i przedszkola z rejonów wileńskiego, solecznickiego, trockiego, święciańskiego oraz z miasta Wilna. Na specjalnie zbudowanej dużej scenie wystąpiły zespoły oraz soliści, w tym również laureaci konkursów i festiwali prowadzonych przez stowarzyszenie Macierz Szkolna, które jest organizatorem danego wydarzenia.
– Przede wszystkim chcemy pochwalić się swoją bogatą historią, bo nasza szkoła została założona w 1773 r. przez Komisję Edukacji Narodowej. Jesteśmy dumni, że naszym patronem jest patriarcha Wileńszczyzny, ksiądz prałat Józef Obrembski. Staramy się brać udział w różnorodnych projektach. Prezentujemy nasze zespoły artystyczne. Mamy zespół Legenda, Wesołe Smyki, Przyjaźń. Mamy wielu uczniów utalentowanych plastycznie. W ten sposób chcemy zaistnieć, dla nas te targi to swoista reklama – dodaje Alfreda Jankowska, dyrektor Gimnazjum im. księdza Józefa Obrembskiego w Mejszagole.
Na targach gościli również przedstawiciele Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie (ZHPnL) oraz Centrum Sztuk Samoobrony. Placówki zaprezentowały nie tylko osiągnięcia w nauce, ale też bogate spektrum zajęć pozalekcyjnych.
– Prezentujemy Związek Harcerstwa Polskiego na Litwie, chcemy pokazać, że jest nas dużo, że też dużo działamy. Na naszym stoisku można obejrzeć mundurki, jest także punkt, gdzie możemy pokazać, jak należy udzielać pierwszej pomocy medycznej. Harcerstwo najbardziej rozpowszechnione jest na Wileńszczyźnie i w Wilnie. Działamy w różnych dziedzinach – podkreśla w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Dorota Podworska, instruktorka Harcerskiego Ochotniczego Patrolu Ratunkowego Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie.
Dla nauczycieli zostały zorganizowane tradycyjne warsztaty prowadzone przez animatorów Polskiego Stowarzyszenia Pedagogów i Animatorów „Klanza” z Białegostoku.
– Na targi przyjeżdżamy od samego początku. Współpracujemy z Macierzą Szkolną, można powiedzieć, że nasza współpraca jest już długotrwała. Bardzo się cieszymy, że nas zapraszają. Jesteśmy zachwyceni corocznie tą imprezą. Ze względu na to, że jest to bardzo szczytna impreza, szczytny cel, cieszymy się, że pokazywana jest tu ta polskość, że wspierane są tradycje muzyczne i kulturalne. Te targi to świetny pomysł, dlatego też aktywnie w to się włączamy i wspieramy wszelkie działania – mówi Dorota Bykowska, animator oddziału białostockiego „Klanza“.
Obecnych na targach nauczycieli, dyrekcję szkół, osoby zaangażowane w życie szkolne i uczniów pozdrowili przedstawiciele Ambasady RP w Wilnie. „Myślę, że z dumą możemy patrzeć na osiągnięcia polskich szkół na Litwie, na Wileńszczyźnie. Są to szkoły, które właśnie takich obywateli kształtują, jak napisano w akcie powołania Akademii Zamojskiej: »Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie«. Myślę, że polskie szkoły na Litwie dbają o to, by rzeczywiście było ono jak najlepsze” – stwierdził radca Ambasady RP w Wilnie Andrzej Dudziński.
Czytaj więcej: 100 barw polskich szkół na Litwie
„Wielokrotnie w trakcie rozmów z nauczycielami, dyrektorami szkół, z Polakami na Litwie, wskazujecie, jak ważne są dla was polskie szkoły. Wskazujecie często, że to one tutaj są tym miejscem, gdzie możecie w najpełniejszy sposób przekazać polskość. Życzę Państwu, przede wszytkim uczniom i nauczycielom, żeby każdy polski uczeń mógł w pełni rozwijać się na każdej płaszczyźnie: intelektualnej, fizycznej, psychicznej, emocjonalnej, również duchowej właśnie w polskich placówkach. Aby polska szkoła była postrzegana jako szansa, a nie przeszkoda w rozwoju. Życzę Państwu wielu konstruktywnych rozmów i dobrych decyzji” – powiedziała konsul RP Irmina Szmalec.
Wicemer Wilna Edyta Tamošiūnaitė wyraziła zadowolenie, że liczba szkół uczestniczących w targach znacznie się powiększyła, bo przed rokiem prezentowały się przeważnie tylko wileńskie szkoły. „Jest nas wiele. Na pewno każda szkoła jest unikatowa i dzięki żmudnej pracy naszych nauczycieli polska szkoła coraz bardziej jest atrakcyjna” – mówiła wicemer.
Cieszyła się, że w tym roku do stołecznych polskich szkół przyszło o 40 pierwszoklasistów więcej niż rok temu. Ponadto utworzono dodatkowo 5 grup przedszkolnych przy Szkole-Przedszkolu „Wilia”, do których przyszło 120 polskich przedszkolaków. „Na pewno mamy z czego się cieszyć, co pokazać i wiemy też, że droga do doskonałości nigdy nie ma końca. Pracujmy wspólnie, dbajmy o nasze szkolnictwo, by polska szkoła była jak najbardziej konkurencyjna” – powiedziała Edyta Tamošiūnaitė.
Czytaj więcej: Pod skrzydłami anioła. Pierwsze polskie katolickie przedszkole na Litwie