Litwa obchodzi 23 września Dzień Pamięci Litewskich Żydów Ofiar Ludobójstwa oraz Holokaustu. Przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen wzywa do złożenia w tym dniu hołdu ofiarom. Przewodnicząca Sejmu uważa, że pamięć historyczna związana z tragediami jest ważna. Zwiększa ona wrażliwość publiczną i rozwija ludzką solidarność, zmniejsza tolerancję na przemoc i obojętność.
„Straciliśmy utalentowaną, dynamiczną społeczność o charakterystycznej, żywej kulturze. Setki tysięcy obywateli Litwy, Litwinów pochodzenia żydowskiego, którzy przyczynili się do przywrócenia niepodległości, jej obrony, tworzenia państwa oraz rozkwitu gospodarki i kultury. Straciliśmy ogromny potencjał i perspektywy na przyszłość. Jak powiedział filozof Leonidas Donskis, który opuścił nas pięć lat temu, podczas tragedii litewskich Żydów nasz kraj stracił część siebie” — powiedziała przewodnicząca Sejmu.
Teraźniejszości broni pamięć
Zaznaczyła też, że takie rocznice nie mogą stać się tylko kartką w kalendarzu.
„Żywa pamięć historyczna daje nadzieję, że koszmary, które zawładnęły przeszłością, nie będą mogły powtórzyć się w teraźniejszości. Ale bolesne wydarzenia historyczne nie powinny stać się zwykłymi kalendarzowymi obchodami. Muszą zostać one przekształcone w prawdziwe dzieła upamiętniające. To nie tylko ochroni teraźniejszość przed duchem przeszłości, ale także otworzy przyszłość. Pamiętajmy też o bohaterach. Nie zapominając o zbrodniach (…). W ten sposób odzyskamy przynajmniej część tego, co straciliśmy” — powiedziała przewodnicząca Sejmu.
Czytaj więcej: Obchody 80. rocznicy Holokaustu w Gorżdach. Pierwszy marsz „Drogi Pamięci”
Na podst.: lrs.lt, własne