Więcej

    Sezon grzewczy z węglem czy bez węgla?

    Czytaj również...

    Od początku maja do połowy września przeprowadzono próby hydrauliczne 33 tras ciepłowniczych w sieci przesyłowej i usunięto stwierdzone usterki
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Od poniedziałku rozpoczął się już sezon grzewczy w stołecznych placówkach przedszkolnych i ogólnokształcących oraz placówkach służby zdrowia.
    Dla pozostałych mieszkańców Wilna i instytucji działających w stolicy samorząd planuje włączyć centralne ogrzewanie, gdy wyraźnie spadnie temperatura i nie będzie się przewidywało dalszego ocieplenia.

    Zakaz opalania węglem na etapie projektu

    Samorząd Miasta Wilna planuje rozpatrzeć zakaz stosowania paliw stałych – węgla oraz brykietów torfowych – w domach. Decyzja samorządu może wejść w życie 20 października br.

    – W obecnej chwili to jeszcze nie było nawet pierwszego czytania w sprawie ogrzewania  węglem i brykietami torfowymi. Jest jedynie projekt przedstawiony przez administrację, ale nie jest jeszcze rozpatrzony. Ten projekt potrzebuje głębszej analizy i dyskusji. Są ludzie, którzy ten opał mają zakupiony na kilka lat do przodu, mają też piece, które mogą być ogrzewane tylko tym paliwem. Myślę więc, że powinny być może jakieś wyjątki – mówi dla „Kuriera Wileńskiego“ wicemer Wilna Edita Tamošiūnaitė.

    Samorząd Wilna szacuje, że 2 236 gospodarstw domowych (1 536 domów jednorodzinnych i 700 mieszkań) jest ogrzewanych w mieście brykietami z torfu i węglem.

    – To nie jest nic nowego, z tym problemem styka się wiele państw europejskich. Wiemy, że właśnie taki opał bardzo szkodzi, mamy zanieczyszczone powietrze, więc musimy o to zadbać, ale musimy też posłuchać mieszkańców, którzy są w starszym wieku, rodzin mniej zamożnych, tych, którzy mają już zakupione paliwo. Dzisiaj nie jest łatwo i tanio zmienić piec na inny opał. Tutaj powinna być długa dyskusja – zaznacza wicemer.

    Czytaj więcej: Koszt ogrzewania w Wilnie wzrośnie o 50 proc.

    Kiedy kaloryfery zaczną grzać

    Nowy sezon grzewczy rozpoczyna się zgodnie z rzeczywistą temperaturą powietrza na zewnątrz – gdy średnia temperatura powietrza jest poniżej +10°C przez trzy kolejne dni. Mieszkańcy mogą jednak przesunąć sezon grzewczy w swoich blokach, jeśli zadecyduje o tym większość głosów (50+1 mieszkańców domu), a ich punkt grzewczy jest podłączony do niezależnego systemu zaopatrzenia w ciepło.

    – Sezon grzewczy w placówkach edukacyjnych i służby zdrowia już jest rozpoczęty. Jeżeli ktoś jeszcze nie ogrzewa się, to niebawem już zacznie. Otrzymaliśmy już kilka telefonów ze szkół, że jest chłodnawo, więc sezon rozpoczęty. Natomiast dla wszystkich pozostałych sezon grzewczy planujemy rozpocząć w pierwszych dniach października. Mieszkańcy mogą jednak przesunąć sezon grzewczy w swoich blokach, jeśli zadecyduje o tym większość głosów – dodaje Edita Tamošiūnaitė.

    Sezon grzewczy wpływa na zanieczyszczenie powietrza


    Elena Auglienė, starsza doradczyni ds. polityki zapobiegania zanieczyszczeniom przy ministerstwie środowiska w rozmowie z „Kurierem Wileńskim“ powiedziała, że w Wilnie powietrze jest bardzo zanieczyszczone, zwłaszcza zimą, gdy nadchodzi sezon grzewczy.

    – Z uwagi na środowisko, decyzja jest słuszna, żeby zabronić ogrzewania węglem i brykietami. Zimą od razu jest czuć, gdzie ludzie ogrzewają się właśnie tym opałem. W tym miejscu po prostu nie ma czym oddychać. Unoszący się z komina dym to nawet 70 proc. niespalonego paliwa. Jego wdychanie może poważnie zaszkodzić zdrowiu – przypomina Elena Auglienė.

    Rząd Litwy zamierza całkowicie zrezygnować z węgla jako paliwa do 2024 r. Jednym ze sposobów zachęcenia mieszkańców do wymiany starych pieców węglowych na nowoczesne urządzenia grzewcze są dotacje państwowe.

    Czytaj więcej: Trudne życie seniorów w pandemii. „Było ciężko, a teraz dla niektórych to nie życie, a wegetacja”

    Sezon grzewczy rozpocznie się, gdy średnia temperatura powietrza wyniesie poniżej +10°C przez trzy kolejne dni
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Trasy ciepłownicze do sezonu gotowe


    Od początku maja do połowy września spółka kontrolowana przez Samorząd Miasta Wilna przeprowadziła próby hydrauliczne 33 tras ciepłowniczych w sieci przesyłowej i usunęła stwierdzone usterki.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    – W tym roku podczas prób hydraulicznych wykryliśmy i usunęliśmy 56 usterek rurociągów – z roku na rok jest ich coraz mniej, bo po przejęciu gospodarki cieplnej konsekwentnie inwestujemy w odnowę starych rurociągów. Tylko w tym roku wymienimy prawie 4 km wysłużonych tras ciepłowniczych na Starym Mieście, Nowym Mieście, Wirszuliszkach i Karolinkach. Od października zbudujemy dodatkowy rurociąg do dzielnicy Zameczek, prace te nie wpłyną na zaopatrzenie w ciepło i ciepłą wodę – deklaruje dla „Kuriera Wileńskiego” Arvydas Darulis, zastępca dyrektora generalnego Wileńskich Sieci Ciepłowniczych.

    Na nowy sezon grzewczy należy przygotować nie tylko rurociągi miejskie, którymi opiekują się sieci ciepłownicze, ale także wewnętrzne systemy grzewcze budynków, za które odpowiedzialni są zarządcy lub administratorzy budynków. Do końca września każdego roku muszą oni przeprowadzić niezbędne prace przygotowawcze i remontowe w punktach grzewczych i instalacjach wewnętrznych zainstalowanych w budynkach, które gwarantowałyby niezawodną pracę w zimnych porach roku.

    „Właściwe przygotowanie punktów grzewczych i instalacji wewnętrznych budynków do sezonu grzewczego jest bardzo ważne dla klientów, ponieważ od tego zależy niezawodność tych urządzeń i instalacji w okresie zimowym. Z dostępnych nam informacji wynika, że ​​obecnie tylko 41 proc. obiektów wielofunkcyjnych jest gotowych na nowy sezon grzewczy, tj. 3 107 na 7 510. W ubiegłym roku sezon grzewczy w Wilnie rozpoczął się 15 października, więc mamy nadzieję, że zarządcy domów i administratorzy przygotują się już teraz” – informuje Laurynas Jakubauskas, dyrektor Działu Obsługi Klienta Wileńskich Sieci Ciepłowniczych.



    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...