Od 1 marca obowiązuje zakaz połowu lipieni i sandacza. Szczupaki nadal są pod ochroną, ale stynki już można szykować na patelnię.
Lipieni, ryby łososiokształtnej (lit. kiršlis) nie wolno będzie łowić 2,5 miesiąca — do 15 maja, a sandacza (lit. sterkas), ryby okoniokształtnej, dłużej — do 31 maja. W tym okresie zakazany też jest połów szczupaków, który będzie obowiązywał w marcu i kwietniu. Z kolei na bardzo popularne i smaczne stynki (lit. stintos) już można „polować” na potrzeby własne, ale uwaga — nie wolno ich sprzedawać.
Wydłużono okres zakazu połowu szczupaków i lipieni
W ubiegłym roku o dwa tygodnie został wydłużony okres zakazu połowu szczupaków i lipieni w celu ochrony ich populacji. Zdaniem pracowników ochrony przyrody obfitsze zasoby ryb drapieżnych są bardzo ważne w wodnym ekosystemie, ponieważ poprzez naturalną selekcję pomagają w wyeliminowaniu chorych i małych ryb karpiowatych.
Drakońskie kary
Przypominamy, że złamanie zakazu pociąga za sobą karę od 120 do 300 euro. Ponadto od kłusowników będzie konfiskowany sprzęt i łodzie. Dodatkowo, za każdego nielegalnie złowionego lipienia czy sandacza trzeba będzie zapłacić po 240 euro. W przypadku, kiedy do tego dojdzie na terenie rezerwatu przyrody czy rezerwatu ichtiologicznego, wówczas kara jest potrójnie wyższa.
Czytaj więcej: Do 20 kwietnia będą „wyławiani” kłusownicy szczupaków
Stynki, ale na własną patelnię
Od 1 marca osoby posiadające kartę wędkarza mogą łowić limitowane ilości stynki czerpakami siatkowymi w określonych ujęciach rzek — Nemuno, Skirvytės, Atmatos, Pakalnės, Auštumalės i Minijos.
Karty uprawniające do połowu stynek można nabyć poprzez system informacyjny ochrony przyrody ALIS lub w terminalach Perlas. Jak już zaznaczyliśmy wcześniej — handel tymi rybami jest zakazany. Grzywna wynosi od 90 do 290 euro. I jeszcze jedna, ale dobra wiadomość, dla wędkarzy — 11 marca łowienie niechronionych ryb jest bezpłatne.
Na szczupaki bez małych rybek
Trwa akcja „Szczupak 2022” i działa zakaz połowu tych ryb, który będzie obowiązywał do 20 kwietnia. Dla łamiących przepisy przewidziane są dotkliwe kary. Ministerstwo ochrony środowiska przypomina też, że do 20 kwietnia nie wolno prowadzić połowu ryb z wykorzystaniem małych rybek. Jednak zakaz ten nie obowiązuje wędkarzy w wodach Mierzei Kurońskiej. Z kolei kawałek ryby może być wykorzystany jako przynęta.
Według ekologów coroczna kampania ma na celu ochronę szczupaków w czasie tarła. Zakaz połowów tych ryb obowiązuje we wszystkich krajowych zbiornikach wodnych i dotyczy zarówno amatorów, jak i zawodowców.
Czytaj więcej: Nie będzie żywej ryby w sklepach
Regularne kontrole
„Szczupaki to drapieżne ryby słodkowodne, swego rodzaju odkażacz wody, polujące na małe i mniej warte ryby, stwarzając tym samym dogodne warunki do rozmnażania i rozwoju cenniejszych gatunków” — napisano w komunikacie.
Departament Ochrony Środowiska zapowiada regularne kontrole połowów komercyjnych, rekreacyjnych i specjalnych w trakcie trwania akcji.