Więcej

    Ocalone fragmenty historii na wileńskiej Rossie

    Cmentarz na Rossie w Wilnie jest szczególnym materialnym dokumentem polskiej przeszłości miasta, utrwalonej w cennych obiektach sztuki.

    Czytaj również...

    W mijającym roku z inicjatywy Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą (SKOnSR), znanego ze swego zaangażowania w zachowanie nekropolii, udało się odrestaurować 8 pomników na tym wileńskim zabytkowym cmentarzu. Koszt wykonanych prac — ok. 25 tys. euro.

    — Staramy się odnowić najbardziej zniszczone pomniki, ale wybierając kolejny obiekt do renowacji zwracamy też uwagę na szczególną formę architektoniczną pomnika i jego wartość zabytkową. Ważne jest też to, że spoczywają tu osoby zasłużone dla Wilna, społecznicy, uczestnicy walk o niepodległość — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” prezes komitetu Dariusz Żybort.

    W tym roku na liście odnowionych obiektów na Starej Rossie znalazło się 6 pomników, kolejne 2 odnowiono na Nowej Rossie.

    — Na Starej Rossie odnowiliśmy pomnik nagrobny Józefy Czyż ze względu na jego wartość artystyczną. Krzyż jest stylizowany na pień drzewa opleciony liśćmi. Został odrestaurowany całkowicie ze środków SKOnSR. Następnie odnowiono pomnik Juliana Albina Muszyńskiego, wileńskiego lekarza — tutaj prace sfinansowała całkowicie Warmińsko-Mazurska Izba Lekarska. Odnowienie pomnika Augusta Targońskiego wymagało znaczniejszych środków finansowych, odbyło się ono z Funduszy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP przy współpracy z Fundacją „Pomoc Polakom na Wschodzie”. Te instytucje sfinansowały również odnowienie pomnika Katarzyny Lachowicz, uczestniczki powstania styczniowego — relacjonuje przebieg prac prezes SKOnSR.

    Następnie na Nowej Rossie odnowiono pomnik inwalidy wojennego Henryka Zajewskiego (1892–1934) — prace sfinansował Instytut Pamięci Narodowej — oraz wileńskiego harcerza Ryszarda Grydziuszki (1926–1938), te prace zostały sfinansowane przez Ambasadę RP w Wilnie.

    — Kolejnym odnowionym nagrobkiem na Starej Rossie jest pomnik Wacława Podleckiego walczącego o niepodległość, ochotnika wojsk polskich, kawalerzysty, który otrzymał państwowe odznaczenia: Virtuti Militari, Krzyż Walecznych. Do odnowienia przyczynił się Instytut Pamięci Narodowej. Ostatnim obiektem był pomnik Józefy Nowickiej, jego odnowienie sfinansowano ze środków „Wspólnoty Polskiej” — wymienia Dariusz Żybort.

    SKOnSR ma zamiar kontynuować odnawianie pomników również w następnym roku. Na stronie internetowej komitetu rossa.lt już można zapoznać się z zakresem wstępnie planowanych kolejnych prac na zabytkowej nekropolii. Na renowację w przyszłym roku czeka jeszcze 13 nagrobków.

    Czytaj więcej: Moneta kolekcjonerska z okazji 30-lecia Społecznego Komitetu Opieki nad Starą Rossą

    Romantyczna i niebezpieczna natura

    Romantyczny wdzięk Rossy docenił Lucjan Rydel, pisząc: „Cmentarz jest rozległy i dziwnie piękny. (…) Osobny urok nadają mu rozłożyste stare drzewa, rosnące gęsto i nieregularnie, jak w lesie. (…) Między nimi wiją się swobodnie, wspinają w górę i schodzą w dół ścieżki, snujące się kręto wśród mogił”.

    Natura stanowi niezwykłe tło dla miejsc pochówku wielu wybitnych osób: uczonych, malarzy, rzeźbiarzy, literatów, bohaterów walk o niepodległość. Niestety, stare, ponad stuletnie drzewa stanowią zagrożenie zarówno dla pomników, jak i zwiedzających.

    — Już od 2018 r. rozmawiamy ze stołecznym samorządem na temat zagrożenia, które stanowią stare drzewa rosnące na cmentarzach. Częściowo ruszyły prace przy wycince drzew na Cmentarzu Bernardyńskim, ale zostały one wstrzymane. Teraz niby zaczęto porządkować drzewa na Rossie, ale te prace nie zostały fachowo ocenione. Obecnie więcej drzew zakwalifikowano do wycięcia, resztę — do uporządkowania. Na cmentarzu Bernardyńskim ruszyły niektóre prace przy odnawianiu części pomników — wymienia prezes.

    Jak poinformował na swej stronie Samorząd Miasta Wilna, do początku grudnia na wileńskiej Rossie będą porządkowane drzewa — zostaną one przycięte, a ich korony wzmocnione. Stanowiące zagrożenie drzewa — cztery stare klony ze zgniłymi pniami, jeden dotknięty zgnilizną dąb i dwie powalone tuje — zostaną usunięte.

    Czytaj więcej: Dariusz Żybort: Rossa to nie rezerwat przyrody

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Rozświetlone „miasto zmarłych”

    Jak pisze Vida Girininkienė w szkicu „Wileńska Rossa. Na styku kultur”: „Założyciele cmentarza na Rossie w 1801 r. najprawdopodobniej nawet nie przypuszczali, że powstanie tu panteon o wyjątkowym znaczeniu”. Nekropolia jest ważnym miejscem dla historii Polski, dlatego jest chętnie odwiedzana przez turystów, jak również przez młodzież szkolną, która przychodzi tu na lekcje historii, literatury i kultury polskiej.

    Rossa staje się szczególnym miejscem przyciągania w okresie Zaduszek. Wieczorem o zmroku przychodzą tu tłumy ludzi. To „miasto zmarłych” położone na wzgórzu, rozświetlone tysiącami światełek, robi niesamowite wrażenie. Dzieje się tak za sprawą corocznych jesiennych akcji „Światełko pamięci dla Rossy i Bernardynów”.

    — Akcja jest pięknym świadectwem pamięci. W szkołach co roku na ten cel są zbierane znicze. Widziałem, że już dotarły do Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Zapalimy je 1 listopada na Rossie i cmentarzu Bernardyńskim, zaczynamy już o godz. 14:00. Oczywiście zapraszamy wszystkich chętnych, by dołączyli się do akcji i wspólnie z harcerzami, członkami SKOnSR i mieszkańcami miasta oświetlili miejsca pamięci narodowej. Prosimy także pamiętać o modlitwie za tych, którzy tutaj spoczywają — zaprasza Dariusz Żybort.

    Czytaj więcej: W Poznaniu na Zaduszki startuje 12. zbiórka na wileńską Rossę

    „Im cięższe miał w życiu cierpienia, tym ściślej się z Bogiem jednoczył” — głosi inskrypcja na pomniku Augusta Targońskiego herbu Kościesza
    | Fot. Wilnoteka.lt, Waldemar Dowejko

    Kwesta „Pomnikom Rossy”

    Mieszkańcy Wileńszczyzny mają możliwość przyczynienia się do ratowania wileńskich zabytkowych cmentarzy. 1–2 listopada odbędzie się kwesta „Pomnikom Rossy” na niektórych cmentarzach Wileńszczyzny, w tym na Rossie.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    — To już dziewiąta kwesta, zapraszamy do wsparcia tej akcji. Uzyskane środki zostaną przeznaczone na rzecz ratowania kolejnych pomników najstarszej wileńskiej nekropolii — zachęca rozmówca.

    Krótko o SKOnSR

    Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą został założony w 1990 r. z inicjatywy i przy wsparciu śp. Jerzego Waldorffa, prezesa Społecznego Komitetu Opieki nad Powązkami. Działalność Komitetu to przede wszystkim opieka nad pomnikami na Rossie, a także ich renowacja. W ciągu 32 lat działalności staraniem komitetu odnowiono 194 pomniki nagrobne, wzniesiono 5 nowych. Działalność komitetu jest społeczna, a środki na odnowienie pomników są zbierane podczas kwest przede wszystkim w Warszawie i Wilnie. Darczyńcami są też osoby prywatne i stowarzyszenia.


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Ile wydamy na świąteczne zakupy

    — Przygotowując się do świąt, zawsze sporządzam listę niezbędnych produktów i sprawdzam promocje w poszczególnych sklepach. Przed świętami nie brak różnych zniżek, co pozwala trochę zaoszczędzić. Staram się, żeby na świątecznym stole niczego nie zabrakło i żeby było smacznie...

    Na forum rodziców i nauczycieli poruszono problemy polskiej oświaty

    Ostatnio najwięcej emocji wzbudza temat pośrednich egzaminów maturalnych w klasach 11 oraz wprowadzenie nauczania geografii, historii oraz lekcji obywatelstwa po litewsku już od pierwszego roku nauki tych przedmiotów w szkole. „Decydując się oddać dziecko do szkoły z polskim językiem nauczania,...

    Protest w Wilnie. „Nie chcemy zmiany modelu edukacji mniejszości narodowych”

    Uczestnicy akcji protestu podkreślali, że zależy im na zachowaniu istniejącego modelu szkół mniejszości narodowych oraz opowiadali się przeciwko próbom „reformowania” szkoły, mającymi asymilacyjny charakter. Pochód ruszył sprzed Sejmu RL w kierunku budynku rządu przy placu Vincasa Kudirki, po czym zatrzymał...

    Uczniowie składali egzamin pośredni z języka polskiego

    Wrażenia po egzaminie — Cieszę się z wyniku, bo udało mi się uzyskać maksymalną liczbę 40 punktów — mówi Małgorzata Cytacka, uczennica Gimnazjum im. Władysława Syrokomli w Wilnie. — Wydaje mi się, że tegoroczny egzamin pośredni był nieco trudniejszy niż...