Więcej

    Wybuch w Przewodowie: świat solidaryzuje się z Polską

    Władze Polski prowadzą śledztwo dotyczące wybuchu w Przewodowie, w którym zginęły dwie osoby. Najprawdopodobniej eksplozja została spowodowana przez ukraiński pocisk. Przywódcy światowi za wybuch obarczają winą Rosję, która rozpoczęła wojnę w Ukrainie.

    Czytaj również...

    Do eksplozji doszło 15 listopada o godz. 15:40 na terenie wsi Przewodów, w powiecie hrubieszowskim, leżącej kilka kilometrów od granicy z Ukrainą. Trwa dochodzenie, ale najbardziej prawdopodobna wersja jest taka, że pocisk ukraińskiej obrony przeciwrakietowej, wystrzelony w kierunku rakiety nadlatującej z Rosji, omyłkowo trafił w terytorium Polski. Do tragedii doszło, kiedy Rosja w Ukrainie dokonała zmasowanego ataku rakietowego — był to największy nalot rakietowy od 24 lutego. Ukraińska obrona powietrzna zneutralizowała 73 z ponad 90 wystrzelonych rakiet.

    „Ukraina broniła się — co oczywiste i zrozumiałe — także wstrzeliwując rakiety, których zadaniem było strącenie rakiet rosyjskich. W związku z powyższym mieliśmy do czynienia z bardzo poważnym starciem wywołanym, tak jak w wypadku całego konfliktu, przez stronę rosyjską. W istocie zatem winę za całe wczorajsze starcie z całą pewnością ponosi strona rosyjska” — oświadczył we środę prezydent Polski Andrzej Duda.

    Premier Mateusz Morawiecki zaznaczył, że „być może uruchomienie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego tym razem nie będzie niezbędne”. Chociaż nie wykluczył takiej możliwości. Artykuł 4 traktatu NATO oznacza: „Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć — zdaniem którejkolwiek z nich — zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron”.

    W środę odbyło się posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej NATO, na którym dyskutowano o ostatnich wydarzeniach w Polsce. Szef NATO Jens Stoltenberg zgodził się ze wstępną wersją śledztwa, ale dodał: „Pozwólcie, że wyrażę się jasno: to nie wina Ukrainy. To Rosja ponosi ostateczną odpowiedzialność, ponieważ kontynuuje nielegalną wojnę z Ukrainą”.

    Prezydent Litwy Gitanas Nausėda zapewnił mieszkańców, że podobny incydent na Litwie jest praktycznie niemożliwy. „W agresji przeciwko Ukrainie uczestniczy nie tylko Rosja. Z różną intensywnością w tej wojnie, uczestniczy satelita Rosji — Białoruś. Dlatego takie przypadki mogą zdarzyć się i w innych miejscach. Jednak powtórzę, dzisiaj prawdopodobieństwo takiego incydentu na Litwie, z powodu zwykłych możliwości technicznych i z powodu odległości, jest bardzo małe” — przekonywał prezydent.

    Większość krajów demokratycznych zadeklarowała swą solidarność z Polską. Premier Hiszpanii Pedro Sanchez oświadczył, że tragiczne wydarzenie w Polsce zbiegło się ze zmasowanym atakiem Rosji na Ukrainę, w tym na infrastrukturę krytyczną tego kraju. „Poprzez swoje działania Rosja bojkotuje system międzynarodowy” — powiedział polityk.

    Prezydent Estonii Alar Karis odbył rozmowę telefoniczną z Andrzejem Dudą, w której zapewnił, że jego kraj w każdej chwili jest gotów pomóc w dochodzeniu.

    Głos w sprawie wybuchu zabrał także premier Australii. „Nocne ataki rakietowe Rosji na Ukrainę są głęboko niepokojące. Lekkomyślne i niebezpieczne używanie siły przez Rosję sprowadza zagrożenie na cały region. Widzieliśmy to w nocy” — powiedział Anthony Albanese.

    Dziennik „Washington Post” poinformował, że przed dwoma dniami Kijów odwiedził szef CIA William Burns. W trakcie spotkania z Wołodymyrem Zełenskim szef CIA potwierdził, że Waszyngton będzie nadal wspierał Ukrainę.

    Czytaj więcej: Światowi przywódcy zapewniają wsparcie Polsce w związku z eksplozją w Przewodowie

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    ŹródłaPAP, BNS

    Więcej od autora

    Imperium kontratakuje

    Na początku stycznia nie da się myślami nie powracać do wydarzeń sprzed 34 lat. 13 stycznia 1991 r. mieszkańcy Litwy zapłacili krwią za młodą niepodległość. Mimo kilkunastu ofiar śmiertelnych próba zdławienia litewskiego dążenia do wolności nie powiodła się. Sowieckim...

    Wojna w Ukrainie. Szanse na sprawiedliwy pokój oddalają się za horyzont

    We środę, 8 stycznia, dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy poinformowało, że w ciągu nocy zestrzelono 41 rosyjskich dronów. „Potwierdzono zestrzelenie 41 bezzałogowych dronów szturmowych Shahed i innego typu dronów w obwodach połtawskim, sumskim, charkowskim, czerkaskim, czernihowskim, żytomierskim, dniepropietrowskim, mikołajowskim i...

    10 lat z euro: wpływ na klimat inwestycyjny i życie zwykłych mieszkańców

    Dołączenie do strefy euro, obok wstąpienia do UE oraz NATO, było jedną z ważniejszych decyzji Litwy w najnowszej historii. „Euro będzie naszą ekonomiczną i polityczną gwarancją. Pozwoli nam szybciej rozwijać gospodarkę oraz stworzy nowe miejsca pracy i zwiększy dochody...

    Rok rozczarowań, rok nadziei

    Antoni Radczenko: W kontekście toczącej się wojny na Ukrainie, jaki był rok 2024? Jaki był dla naszego regionu? Tomasz Lachowski: Sądzę, że to był rok dużych rozczarowań dla samej Ukrainy. Jeszcze w ubiegłym roku zdarzyła się nieudana próba kontrofensywy. Później...