Znowelizowana ustawa stwarzała możliwość wystawiania skierowań do lekarzy różnych specjalizacji przez placówki medyczne nieposiadające umowy zawartej z Państwową Kasą Chorych. Chodzi przede wszystkim o niewielkie kliniki prywatne.
Umowa z kasą chorych
Obecnie, gwarantowane przez państwo w ramach systemu podstawowej opieki zdrowotnej bezpłatne usługi medyczne świadczone są tylko na podstawie skierowań wystawianych przez lekarzy pracujących w placówkach należących do Litewskiego Narodowego Systemu Opieki Zdrowotnej (LNSS). Są to placówki medyczne, które zgodnie z obowiązującym prawem zawarły umowę z Państwową Kasą Chorych, terytorialnymi kasami chorych lub innymi zleceniodawcami usług medycznych świadczonych w ramach LNSS.
Z kolei, gdyby zainicjowane przez posłów poprawki zostały przyjęte, skierowania mogliby wystawiać także lekarze klinik prywatnych niewchodzących w skład LNSS.
Nieco wcześniej prezydent Gitanas Nausėda odmówił podpisania ustawy i przekazał ją Sejmowi z umotywowanym wnioskiem o ponowne jej rozpatrzenie.
Istotne ryzyko dla systemu
Irena Segalovičienė, główna doradczyni prezydenta, zaznaczyła, że w jego ocenie poprawki przedstawione przez Sejm stwarzają istotne ryzyko dla litewskiego systemu opieki zdrowotnej.
Na decyzję Nausėdy o zawetowaniu poprawek złożyło się kilka powodów. Jednym z nich jest brak mechanizmów regulacji kontroli. „Jeżeli nie zostaną ustanowione skuteczne mechanizmy kontroli wydawania świadczeń, ryzyko nadużyć pozostaje bardzo wysokie. Niekontrolowane wydawanie świadczeń mogłoby naderwać system ochrony zdrowia” — na wtorkowym posiedzeniu Sejmu podkreśliła Irena Segalovičienė. Zaznaczyła, że kolejnym powodem zawetowania poprawek jest jakość prawodawstwa.
„Nie oceniano wpływu znowelizowanej ustawy na Fundusz Obowiązkowego Ubezpieczenia Zdrowotnego, nie przedstawiono żadnych kalkulacji kosztów i korzyści ekonomicznych ani prognoz w razie przyjęcia poprawek do ustawy” — zaznaczyła doradczyni prezydenta.
Propozycję ponownego rozpatrzenia poprawek przegłosowało 30 posłów, 91 głosowało za propozycją uznania ustawy za nieprzyjętą. W ten sposób Sejm odrzucił przyjęcie Ustawy o systemie opieki zdrowotnej.
8 mln skierowań rocznie
Z kolei Państwowa Kasa Chorych zgadzała się z proponowanymi przez Sejm poprawkami.
— Na posiedzeniu komitetu sejmowego ds. ochrony zdrowia ubiegłej kadencji dyrektor Państwowej Kasy Chorych Gytis Bendorius zaakceptował proponowane przez posłów zmiany. Jego zdaniem możliwość wydawania skierowań w placówkach medycznych nieposiadających zawartej umowy z Państwową Kasą Chorych nie naruszyłaby systemu. Co roku lekarze wystawiają około 8 mln skierowań. Gdyby poprawki zostały wdrożone liczba ta wzrosłaby nieznacznie — o kilkaset tysięcy skierowań w ciągu roku — komentuje dla „Kuriera Wileńskiego” Jolanta Normantienė, pracowniczka instytucji.
Zdaniem Gytisa Bendoriusa, prywatnych placówek medycznych, które nie mają podpisanej umowy, jest w kraju niewiele. Ponadto Państwowa Kasa Chorych nie zawiera umów z placówkami, jeżeli jest zdania, że nie ma szerokiego zapotrzebowania na świadczone przez nich usługi medyczne.
Czytaj więcej: Badania medyczne: kiedy płaci pacjent, a kiedy Państwowa Kasa Chorych?