— Każdy człowiek jest podróżnikiem, ponieważ życie to podróż. Na to, że zostałem takim ekstremalnym podróżnikiem, wpłynęło wiele czynników. Studiowałem filozofię i fizykę, to dało mi dużą wiedzę o tym, jak człowiek stawia pytania, które są nieraz ważniejsze niż same odpowiedzi. W dzieciństwie czytałem dużo książek. W pierwszą samotną podróż udałem się wieku ośmiu lat. Była to trasa z Gdańska do Łodzi. W wieku 15 lat popłynąłem samodzielnie statkiem towarowym do Afryki — powiedział podczas rozmowy z „Kurierem Wileńskim” Marek Kamiński.
Co będzie na spotkaniu
Podczas spotkania podróżnik podzieli się swoimi doświadczeniami z ekstremalnych wypraw, opowie, jak osiągnąć cele, które wydają się niemożliwe, o tym jak niemożliwe staje się możliwym, jak wygląda życie na biegunie (dosłownie i w przenośni), jak zbudować siłę, gdy świat się wali. Opowie też o budowaniu odporności psychicznej.
— Tak naprawdę, ile podróżowałem, ile zwiedziłem krajów, to nie mogę powiedzieć, na pewno miałem ponad 1 000 podróży. Podczas wyjazdu moim celem nie jest zwiedzanie, ale przede wszystkim szukanie sensu podróży. Zwiedzanie mnie nigdy nie interesowało, nigdy nie przywiązuję do tego wagi. Dla mnie zawsze bardziej liczy się sens podróży — zaznaczył.
Osiągnięcia Kamińskiego
Marek Kamiński to pierwszy i jedyny człowiek na świecie, który zdobył oba bieguny Ziemi w ciągu jednego roku bez pomocy z zewnątrz, za co został wpisany do „Księgi rekordów Guinnessa”. Z kolei w 2004 r. dotarł na obydwa bieguny z niepełnosprawnym chłopcem — Jaśkiem Melą. Uczestniczył m.in. w wyprawach na Antarktydę, Grenlandię, dwa razy przepłynął jachtem Ocean Atlantycki, przeszedł Pustynię Gibsona. W 2015 r. przeszedł pieszo 4 tys. km z Kaliningradu do Santiago de Compostela legendarnym szlakiem pielgrzymkowym Camino, zwanym szlakiem św. Jakuba. Jak mówi Kamiński, takich niemożliwych, ekstremalnych podróży, które wymagały dużego ryzyka zrobił chyba ponad 100.
— Każda podróż pozwala lepiej poznać samego siebie. W takiej ekstremalnej podróży często jesteśmy zdani tylko sami na siebie i w ten sposób możemy siebie lepiej poznać. A poznanie samego siebie to budowanie odporności psychicznej, to sztuka adaptacji do innych wyzwań w życiu, do zmieniającego się świata. Takie ekstremalne podróże nauczyły mnie, żeby się nie bać, żeby planować, żeby nie bać się stawiać tych większych celów w życiu. Podróże nauczyły mnie też, jak definiować cele, jak planować drogę do celu, jak się nie poddawać, jak radzić sobie z porażkami, jak poznać samego siebie i jeszcze wiele, wiele więcej — podkreślił.
Programy odporności psychicznej
Marek Kamiński w tej chwili pracuje nad programami odporności psychicznej także dla żołnierzy polskiej armii. Jak mówi, są różne obszary zastosowania tej odporności, których się uczył właśnie podczas swych wypraw. Obecnie głównie zajmuje się zdrowiem psychicznym i tym, jak sobie radzić w tych trudnych czasach oraz osiągać zamierzone cele.
— Zdrowie psychiczne na całym świecie pogarsza się w każdym kraju. To nie jest zależne od szerokości geograficznej i od dochodu narodowego. Zdrowie psychiczne w ostatnich latach ludzi bardzo podupada. Według badań Światowej Organizacji Zdrowia depresja w 2030 r. będzie najczęściej zdiagnozowaną chorobą na świecie — zaznaczył ekstremalny podróżnik.
Początek spotkania o godz. 18:00. Wstęp wolny.
Czytaj więcej: Irena Kołosowska: „Góry uczą dystansu do świata na dole”