Więcej

    Marsz szlakiem I Kompanii Kadrowej

    Czytaj również...

    akt 1 marsz
    Z roku na rok Marsz gromadzi coraz większą grupę uczestników Fot. archiwum

    6 sierpnia 2014 roku o godzinie 7 rano z Krakowa do Kielc wystartował tradycyjny już Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Marsz ten jest upamiętnieniem historycznej daty — dnia 6 sierpnia 1914 roku, kiedy to chłopcy w szarych mundurach pod wodzą Józefa Piłsudskiego wyruszyli na bój o wolną Polskę.

    W tym roku Marsz zjednoczył 44 drużyn — 750 uczestników, wśród których była też drużyna z Ejszyszek — „Sokoły”.
    Dokładnie przed 100-u laty — 6 sierpnia 1914 roku — o godzinie 9.45 żołnierze „kadrówki” obalili słupy graniczne państw zaborczych w Michałowicach i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin, dotarli 12 sierpnia do Kielc. I Kadrowa była pierwszym od zakończenia powstania styczniowego regularnym oddziałem armii polskiej. Dała ona początek Legionom Polskim, które swym wysiłkiem zbrojnym w latach I wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918 roku.

    Pierwszy taki Marsz szlakiem „kadrówki” zorganizowano w 1924 roku. Odbywał się on nieprzerwanie aż do 1939 roku i był największym tego typu przedsięwzięciem w Polsce. Brała w nim udział młodzież zrzeszona w Związku Strzeleckim oraz żołnierze Wojska Polskiego.
    Do 1989 roku Marsz był formą demonstracji patriotycznej, silnie zwalczaną przez władze komunistyczne. W II Rzeczypospolitej był on jedną z najważniejszych imprez paramilitarnych. W okresie PRL-u władze komunistyczne zabroniły jego organizowanie.

    Po przerwie tym bohaterskim szlakiem ponownie wyruszono w roku 1981. W stanie wojennym marsze odbywały się nielegalnie. Dopiero od roku 1989 uczestnicy legalnie przemierzają trasę I Kompanii Kadrowej.
    Po 1989 roku Marsz powrócił do formuły przedwojennej. Ma charakter sportowo-obronny i jego uczestnicy, pokonując w dniach 6-12 sierpnia trasę z Krakowa przez Michałowice, Słomniki, Miechów, Wodzisław, Jędrzejów, Chojny nad Nidą, Chęciny, Szewce do Kielc, biorą udział w spotkaniach z uczestnikami walk o niepodległość, zawodach na orientację, zawodach strzeleckich, konkursach edukacyjnych, zajęciach kulturalno-oświatowych. Z roku na rok Marsz gromadzi coraz większą grupę uczestników.

    Tegoroczny Marsz miał szczególny wymiar. Był bowiem głównym punktem obchodów 100. Rocznicy Legionowego Czynu Niepodległościowego. Towarzyszyło mu wiele przedsięwzięć, mających na celu oddanie hołdu żołnierzom „kadrówki” — Bohaterom Wolności oraz popularyzujących w społeczeństwie dzieje polskiego oręża.

    Cieszymy się niezmiernie, że „Sokół” z Ejszyszek mógł uczestniczyć już po raz piąty w tak znamiennej imprezie i że spisał się znakomicie. Pierwsza nasza drużyna w gronie 23 startujących w zawodach ekip zajęła drugą lokatę, a druga drużyna uplasowała się na siódmym miejscu. Porządkując ogólną klasyfikację dodam, że pierwsze miejsce zajęła pierwsza drużyna 4 plutonu 25 brygady kawalerii z Tomaszowa Mazowieckiego, trzecie miejsce — druga drużyna 4 plutonu 6 brygady pancernej ze Stargardu Szczecińskiego, czwarte miejsce — druga drużyna 2 plutonu ze Związku Strzeleckiego „Strzelec” z Poznania, piąte miejsce — siódma drużyna 2 plutonu ze Związku Strzeleckiego „Strzelec” — O.S.W.

    Tak dobry występ naszych drużyn nie jest bynajmniej dziełem przypadku. Warto pamiętać, że w pierwszych dwóch Marszach „Sokoły” z Ejszyszek zajmowały wysokie trzecie lokaty, a w dwóch ostatnich — pierwsze miejsce, co było wielką niespodzianką. Nasi, jak zawsze, dobrze spisywali się w konkursach i w biegu na orientację.

    Indywidualnie najlepiej wypadli i zostali nagrodzeni: opiekun ekipy Antoni Andruszkiewicz, członkowie drużyny pierwszej (starszej): Andrzej Bronicki, Michał Czerniawski, Edgar Wróblewski i drugiej drużyny (młodszej): Janek Łukaszewicz, Paweł Czumak, Lena Leonczenko. Dwóm członkom ekipy — Tomaszowi Dzidowskiemu i Pawłowi Czumakowi — została wręczona Odznaka Honorowa Marszu. Opiekun Antoni Andruszkiewicz otrzymał ją wcześniej.
    W imieniu całej ekipy serdecznie dziękujemy Związkowi Piłsudczyków za zaproszenie naszych „Sokołów” na Marsz. Słowa wdzięczności kierujemy też samorządowi rejonu solecznickiego za opłacenie kosztów podróży oraz dyrektorowi zajezdni autobusowej w Solecznikachh Edgarowi Obłoczyńskiemu za pomoc w transporcie.
    Ekipa „Sokołów” wzięła również udział w uroczystościach z okazji Wniebowzięcia Matki Bożej w Częstochowie na Jasnej Górze i w uroczystościach z okazji Święta Wojska Polskiego. Pobyt na tak wspaniałej imprezie w Ojczyźnie na pewno długo pozostanie w pamięci jej uczestników.

    Michał Sienkiewicz
    prezes TG „Sokół”

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Minister Kondratowicz wypowiedział się nt. polityki migracyjnej. Ogólny kurs bez zmian

    „Tak” — powiedział w piątek podczas spotkania frakcji Związku Ojczyzny- Litewskich Chrześcijańskich Demokratów, zapytany, czy będzie kontynuował politykę nieprzyjmowania imigrantów. Powiedział, że podjęcie decyzji zezwalających na zawracanie migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę na granicy z Białorusią stanowi „napięcie między środkami...

    Stan wojenny w Korei Południowej wprowadzony i zniesiony. Teraz chcą impeachmentu prezydenta

    Prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol we wtorek 3 grudnia wieczorem ogłosił stan wojenny, oskarżając opozycję o paraliżowanie prac rządu i sprzyjanie Korei Północnej. Do parlamentu weszli żołnierze, jednak Zgromadzenie Narodowe przegłosowało żądanie zniesienia stanu wojennego, które według prawa...

    Nowe zaproszenie do remontu bloków — szansą na zwiększenie wartości mieszkania i okolicy

    Wsparcie jest udzielane na podstawie stałej stawki Gintarė Burbienė, dyrektor Departamentu Modernizacji Budynków w Agencji Zarządzania Projektami Środowiskowymi (APVA), zwraca uwagę na to, co jest szczególne w niedawno ogłoszonym nowym naborze: „Wprowadzenie nowej procedury wypłaty wsparcia państwa na renowację —...

    Przegląd BM TV z Krzysztofem Kałamuckim, profesorem z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej

    Rajmund Klonowski: Nazywam się Rajmund Klonowski i moim rozmówcą jest pan profesor Krzysztof Kałamucki z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Pan profesor zajmuje się szeroko rozumianą kartografią na Instytucie Geografii Społeczno-Ekonomicznej i Gospodarki Przestrzennej na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w...