Na Litwie w Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w niedzielę, 1 marca, kilkudziesięciu młodych Polaków z Wileńszczyzny wzięło udział w Biegu Pamięci Żołnierzy Niezłomnych „Tropem Wilczym 2015”. Bieg ten odbył się w Wilnie po raz pierwszy.
Bieg w wileńskim parku Zakret zorganizowała Wileńska Młodzież Patriotyczna. Uczestnicy pokonali dystans 1 963 metrów. Dystans ten wybrano nieprzypadkowo, symbolizuje on rok 1963, kiedy to funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa zabili w walce ostatniego polskiego
Żołnierza Niezłomnego, Józefa Franczaka ps. „Lalek”.
— Cieszę się, że mogę wziąć udział w tym biegu. Mam nadzieję, że wpisze się on do historii i co roku tutaj będzie przybywało coraz więcej osób, żeby wspólnie uczcić pamięć żołnierzy wyklętych — powiedział Robert Kazak z Wilna.
Najliczniejszą grupą, która wzięła udział w biegu, była młodzież z wileńskiego gimnazjum imienia Jana Pawła II.
— Nasi uczniowie bardzo chętnie zgłaszali się, zwłaszcza ci którzy, uprawiają sport na co dzień. Uważam, że takich zawodów brakuje. To jest wspaniała idea projektu biegowo-edukacyjnego „Tropem Wilczym”. Dzięki niemu młodzież nie tylko zdrowo spędzi czas, ale też wzbogaci się historycznie — powiedziała Anna Bujko, nauczycielka wychowania fizycznego wileńskiego gimnazjum im. Jana Pawła II.
Jedna z uczennic tego gimnazjum stwierdziła, że wzięła udział w biegu, aby zamanifestować swoją patriotyczną postawę oraz oddać hołd tym, którzy zginęli za wolną Polskę wierząc do końca w swoje ideały.
— Jestem z siebie dumna, że udało mi się pokonać ten dystans. Na początku myślałam, że będzie lżej, ale na szczęście udało się. Cieszę się, że w taki sposób mogłam złożyć hołd żołnierzom — zaznaczyła Ewa Aleksandrowicz, uczennica gimnazjum im. Jana Pawła II.
Spotkanie swoją obecnością zaszczycili Edward Klonowski, prezes Stowarzyszenia Kombatantów Polskich na Litwie oraz porucznik Zygmunt Kulicki.
— Taki bieg jest bardzo korzystny dla patriotyzmu. To wspaniały pomysł, żeby tu na Litwie zorganizować Bieg Pamięci Żołnierzy Niezłomnych. Mam nadzieję, że ta tradycja będzie kontynuowana — powiedział Edward Klonowski.
Udział w biegu wzięli także Polacy z Niemiec. Goście z Hamburga mówili, że to wydarzenie niesie silne przesłanie patriotyczne oraz może być ciekawe dla osób w każdym wieku. Zaangażowanie w projekt potwierdza, że idea i wartości, na których opierali swoją walkę Żołnierze Wyklęci, są dzisiaj wciąż żywe i aktualne.
Na patrona wileńskiego biegu obrano por. Sergiusza Zyndram-Kościałkowskiego, ps. „Fakir”, poległego w potyczce z NKWD pod Raubiszkami 4 lutego 1945 roku. Był ostatnim żołnierzem polskim, którego szczątki spoczęły na wileńskiej Rossie. W czasie okupacji niemieckiej należał do egzekutywy wileńskiej Armii Krajowej. Sergiusz Piasecki, znany pisarz i żołnierz, przygody swoje i Kościałkowskiego opisał w powieści „Dla honoru organizacji”.
Oddział Czesława Stankiewicza po ciężkich walkach w Puszczy Rudnickiej został całkowicie rozbity na początku lutego 1945 roku w walkach z wyspecjalizowanymi w zwalczaniu partyzantki oddziałami NKWD.