Sejm uchwalił budżet na rok 2016. Na inwestycje w służbę zdrowia przeznaczono około 1,4 mld euro, czyli o 4,1 procent (56,1 mln euro) więcej niż na rok 2015. W służbie zdrowia szykują się poważne zmiany. Lekarze rodzinni oraz specjaliści będą mieli poszerzony katalog badań diagnostycznych.
— Około 1 mld euro, czyli 70 procent całego budżetu, zostanie przeznaczonych na doskonalenie kwalifikacji lekarzy rodzinnych oraz specjalistów, a także na finansowanie nowych usług medycznych. To znaczy, że lekarz rodzinny będzie mógł dokładniej zbadać chorego oraz bez konsultacji specjalisty wykonać więcej badań laboratoryjnych. Zostaną wprowadzone premie za dobrą pracę. Dodatek do wypłaty będzie można otrzymać za wczesne zdiagnozowanie raka jelita grubego. W celu poprawy zdrowia psychicznego zostaną wprowadzone dodatkowe etaty psychologów — powiedziała Rimantė Šalaševičiūtė, minister zdrowia Litwy.
Zostaną także poszerzone kwalifikacje specjalistów. W ciągu jednej konsultacji lekarz specjalista będzie mógł wykonać więcej badań i nie trzeba będzie kierować pacjenta do innego specjalisty, żeby otrzymać skierowanie na przykład na badanie ultradźwiękiem.
— W ten sposób chcemy zmniejszyć kolejki do specjalistów, a także zaoszczędzić czas pacjentów. Najważniejszym zadaniem jest modernizacja szpitali. Chcemy też, żeby pacjenci mogli, oczywiście jeżeli jest to możliwe, uniknąć przebywania w szpitalach. Leczenie w szpitalach ma zastąpić leczenie ambulatoryjne, medyczne ośrodki dzienne oraz chirurgia dzienna. W ten sposób można zaoszczędzić czas pacjenta oraz uniknąć wszelkich komplikacji związanych z pobytem w szpitalu — zaznaczyła Rimantė Šalaševičiūtė.
Około 268 mln euro (19 proc.) z budżetu zostanie przeznaczonych na rekompensatę leków oraz środki medyczne.
— Co roku staramy się, żeby jak najwięcej było leków refundowanych. Staramy się też na rynek wprowadzić nowe leki. W tym roku na ten cel będziemy mogli przeznaczyć o 7,7 mln euro więcej niż w 2015 roku. Zostaną też rozpatrzone na nowo ceny leków refundowanych — tłumaczy minister zdrowia.
Prawie 75,5 mln euro (ponad 10 proc.) przeznaczono na prewencyjne programy medyczne, usługi transplantacyjne, protezowanie zębów.
— Dzięki programom prewencyjnym coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, jak ważne jest zdrowie. Chcemy poinformować też o tym, że w leczeniu każdej choroby najważniejsza jest wczesna diagnoza. Im wcześniej choroba jest zdiagnozowana, tym większe są szanse, że zostanie wyleczona. Dlatego też finansowanie takich programów dla nas jest priorytetowe — zaznaczyła Šalaševičiūtė.
Zbigniew Siemienowicz, dyrektor szpitala w Solecznikach mówi, że nie wszyscy lekarze rodzinni są gotowi na to, żeby mieć wyższe kwalifikacje.
— Owszem, są niektórzy lekarze, którzy mogą mieć wyższe kwalifikacje niż obecnie mają, ale to nie wszyscy. Osobiście uważam, że najpierw należałoby niektórych przeszkolić. Tak naprawdę lekarz rodzinny powinien dobrze znać się na wielu dziedzinach medycyny. Co dotyczy wprowadzenia premii to są dwie strony medalu. Kiedyś to już było. Wtedy lekarze niepotrzebnie posyłali pacjentów na badania. Ale takie premie mogą powiększyć czujność pacjentów — zaznaczył Zbigniew Siemienowicz.
