Tego lata krajowy ruch turystyczny, zarówno w górach, jak i nad morzem, jest znacznie większy niż rok temu ― wskazują eksperci z Polskiej Izby Turystyki. Wiceprezes Małopolskiego Oddziału Polskiej Izby Turystyki, zarazem prezes Polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich Jan Sienkiewicz ocenił, że turystyka w Pieninach przeżywa rozkwit.
„Porównując rok do roku jedną z największych atrakcji w Małopolsce, czyli przełom Dunajca, mamy wzrost liczby turystów o ok. 30 tys. W analogicznym okresie zeszłego roku obsłużyliśmy 180 tys. turystów, obecnie ponad 212 tys. osób, czyli o ok. 15 proc. więcej” ― wyjaśnił Sienkiewicz.
Wskazał, że w całym zeszłorocznym sezonie, który trwa od 1 kwietnia do października, ze spływu Dunajcem skorzystało ok. 250 tys. osób, a w tym roku liczba ta może wzrosnąć do 300 tys. Według Sienkiewicza na wzrost zainteresowania wypoczynkiem w górach Małopolski duży wpływ miały m. in. Światowe Dni Młodzieży.
Prezes Pomorskiego Oddziału PIT Remigiusz Dróżdż potwierdza, że większy niż w ubiegłym roku jest także ruch turystyczny nad Bałtykiem. Różne szacunki mówią o wzroście sięgającym nawet 20 proc. Zaznaczył, że zainteresowanie wypoczynkiem nad polskim morzem jest większe, mimo że pogoda jest gorsza niż w zeszłym roku, kiedy lato było upalne.
Dróżdż nie obawia się, że baza noclegowa nie jest przygotowana na większy napływ turystów. Zwrócił uwagę, że z roku na rok tylko w województwie pomorskim powstaje koło dziesięciu nowych obiektów hotelowych, poza tym powstają również miejsca noclegowe nieskategoryzowane. Jego zdaniem wzrost miejsc noclegowych odpowiada zapotrzebowaniu rynku.
„Prawda jest też taka, że baza noclegowa w Polsce z roku na rok jest coraz lepsza. Naprawdę nie mamy się czego wstydzić, spełniamy wszystkie standardy europejskie, czasami je przewyższamy” ― chwali się prezes pomorskiego oddziału PIT.
Według niego wpływ na większy ruch turystyczny w kraju ma też bezpieczeństwo, lepsza dostępność komunikacyjna miejsc atrakcyjnych, powstanie nowoczesnej infrastruktury sportowej, konferencyjnej czy kongresowej.