Więcej

    Jak się rozstać po Bożemu?

    Czytaj również...

    Związek małżeński zawarty w kościele przez katolików albo za pozwoleniem biskupa, przez katolika i niekatolika jest nierozerwalny

    „Nie opuszczę cię aż do śmierci” – tak brzmią słowa przysięgi małżeńskiej składanej w kościele. Zdarza się, że ludzie odchodzą jednak od swoich partnerów. Niektórzy nawet chcą stanąć przed ołtarzem po raz kolejny. Starają się udowodnić, że małżeństwo, które zawarli, nigdy tak naprawdę nie miało podstaw istnienia.

    – Związek małżeński zawarty w kościele przez katolików albo za pozwoleniem biskupa, przez katolika i niekatolika jest nierozerwalny. Sąd kościelny nie rozwiązuje tego, co było zawarte. Gdy ludzie wnoszą wniosek do trybunału kościelnego o unieważnienie ślubu, to rozpatruje się, czy te osoby, które podeszły kiedyś do małżeństwa, zawarły ważny związek. Jeżeli małżeństwo było zawarte ważnie, to nie zważając na to, jaka jest obecnie sytuacja, określa się je jako ważne. Jednak, jeśli kiedyś to małżeństwo było zawarte w kościele nieważnie, a trybunał to podtrzyma, ogłasza się nieważność małżeństwa – powiedział prawnik kościelny, ks. Franciszek Jusiel.

    „Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela” – apeluje ksiądz podczas ceremonii ślubnej. Jednak młodej parze nie zawsze udaje się dotrzymać tego zobowiązania. Choć Kościół nie dopuszcza rozwodu, może ogłosić małżeństwo jako zawarte nieważnie. Udowodnienie tego bywa bardzo trudne i czasochłonne, ale coraz więcej małżeństw decyduje się na rozpoczęcie procedury przed sądem diecezjalnym.

    „Jeśli kiedyś to małżeństwo było zawarte w kościele nieważnie, a trybunał to podtrzyma, ogłasza się nieważność małżeństwa” – powiedział prawnik kościelny, ks. Franciszek Jusiel

    – Sprawy małżeńskie rozpatrują sądy kościelne. Działają przy każdej diecezji, na Litwie mamy ich siedem. Do diecezji wileńskiej pozew o ogłoszenie nieważnym małżeństwa mogą wnosić osoby, które wzięły ślub w kościele należącym do archidiecezji wileńskiej lub obecnie mieszkają na terytorium archidiecezji wileńskiej. Proces uznania ważności lub nieważności małżeństwa jest dosyć długi. Proces rozwodu cywilnego i ogłoszenie nieważności małżeństwa kościelnego różnią się. W procesie cywilnym ważne jest, jak wygląda sytuacja obecnie, natomiast w kanonicznym procesie ważne jest to, jaka sytuacja była do i podczas zawarcia małżeństwa. Tutaj obecna sytuacja rodziny nie jest ważna – zaznaczył ksiądz.

    W ubiegłym roku w Trybunale Archidiecezji Wileńskiej rozpatrzono 158 spraw, ponieważ były jeszcze zaległe sprawy z ubiegłych lat. W tym roku już rozpatrzonych zostało 85 spraw. Obecnie, rozpoczęto rozpatrywać sprawy z roku 2017.

    – Aby ogłosić nieważnym ślub kościelny, najpierw należy przyjść na konsultację, która jest bezpłatna. We wtorki od godziny 10.00 do 17.00 w trybunale konsultuje w tej sprawie ksiądz dr. Mindaugas Ragaišis. Osoba ubiegająca się o ogłoszenie nieważności ślubu powinna opowiedzieć swoją historię, od samego początku przyjaźni z małżonkiem. Jak przebiegała przyjaźń, kto zaproponował małżeństwo. Następnie dzień ślubu i pierwsze miesiące, lata wspólnego życia po ślubie. Po wysłuchaniu historii ksiądz Mindaugas przyznaje lub nie przyznaje, że jest postawa do rozpatrywania sprawy. Jeżeli uważa, że jest podstawa, to podaje formularz, który należy wypełnić i podać konkretny powód uzasadniający prośbę, czyli tzw. tytuł, z powodu którego domaga się nieważności ślubu. A także listę dokumentów, którą należy podać. Trzeba podać kopię zawarcia małżeństwa w kościele, w którym są wskazane daty chrztu obu małżonków oraz kopię dokumentu rozwodu cywilnego – tłumaczył ks. Franciszek Jusiel.

    Ogłoszenie nieważności małżeństwa, potocznie nazywane rozwodem kościelnym, staje się coraz popularniejsze. W praktyce do sądu diecezjalnego Wilna trafia rocznie ponad 100 spraw o orzeczenie nieważności sakramentu małżeństwa. Kościół nie uznaje rozwodów orzeczonych przez sąd cywilny.

    W postępowaniu ogłoszenia nieważności ślubu bierze udział oficjał, osoba odpowiedzialna za trybunał, obecnie jest nim ksiądz Andrzej Bogdziewicz. Uczestniczy tu także obrońca węzła małżeńskiego, siostra Lina Striokaitė (przedstawia argumenty za utrzymaniem małżeństwa). Te dwie osoby zapoznają się ze sprawą i jeżeli stwierdzą, że rzeczywiście jest podstawa orzeczenia nieważności ślubu, ta sprawa czeka na swoją kolej. Może przeczekać rok i więcej. Jeżeli uważają natomiast, że nie ma podstaw do unieważnienia, to oficjał wydaje dekret odrzucenia prośby.
    Jeżeli o ogłoszenie nieważności małżeństwa zwraca się dwoje małżonków, to proces jest lżejszy. Jeśli tylko jeden, to zadaniem trybunału jest powiadomienie drugiej osoby. Prawo kanoniczne wymaga, aby wysłać kopię całego wniosku do drugiego małżonka.

    – Proces zależy od tego, czy uczestniczy dwoje małżonków, czy jeden. Jeżeli dwoje, to najpierw odbywa się przesłuchanie ich oraz ich świadków. Następnie cała sprawa jest przekazywana do ekspertów, np. seksuologów, psychiatrów czy psychologów i do obrońcy węzła małżeńskiego. Oni wydają swoją opinię. Następnie cała ta sprawa przekazywana jest do trzech sędziów kościelnych. Każdy z nich po przeczytaniu sprawy spisuje swój wniosek. Potem odbywa się dyskusja między sędziami. Wtedy to kolegium składające się z trzech sędziów kościelnych wnosi wyrok. Koszty procesu opłaca Kuria Archidiecezji Wileńskiej, a strony procesu są proszone minimalnie przyczynić się do wydatków związanych z rozpatrzeniem ich sprawy (150 euro) – wyjaśniał ks. Jusiel.

    Prawo kościelne wylicza wiele przyczyn nieważności małżeństwa. Zostały one wymienione w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1983 roku i można je uszeregować w trzech grupach: przeszkody małżeńskie, braki dotyczące zgody małżeńskiej, braki formy kanonicznej.

    Najczęstszą przyczyną nieważności małżeństwa rozpatrywaną w sądach kościelnych jest niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej. Istnieje wiele przyczyn natury psychicznej, które mogą być powodem nieważnie zawartego małżeństwa, np. alkoholizm, narkomania, histeria, homoseksualizm, nieprawidłowa osobowość, psychopatia, schizofrenia, zaburzona osobowość, zaburzenia relacji interpersonalnych, wysoce niedojrzała osobowość.

    – Jeżeli ktoś chce ubiegać się o ogłoszenie nieważności małżeństwa, musi mieć dowody, że na przykład małżonek pił, brał narkotyki, był psychicznie chory już od zawarcia związku. Natomiast jeśli zaczął pić, bić żonę już na przykład w 5 roku albo później po zawarciu ślubu, to nie jest to już przyczyną unieważnienia. Najczęściej o ogłoszenie nieważności małżeństwa występują osoby z powodu różnych uzależnień, najczęściej od alkoholu, narkotyków, ale także np. od matki, przyjaciół albo innych osób – wyliczał kościelny prawnik.

    Dla osób wierzących rozwód przekreśla często szansę na nowy związek. Są jednak tacy, którym udaje się ponownie stanąć na ślubnym kobiercu.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    – Niektórzy zwracają się do trybunału nawet 20 lat po rozwodzie cywilnym. Niektórzy są bardzo religijni i chcą ponownie wziąć ślub. Inni zaś, zawierają małżeństwo z drugą osobą, która po raz pierwszy bierze ślub i dla niej jest to bardzo ważne. A są tacy, którzy po prostu całkowicie chcą zamknąć ten etap w swoim życiu – precyzował ksiądz.

    Aby zrozumieć podejście Jezusa do sprawy rozwodu, należy jego słowa rozpatrywać w oparciu o kulturę, w jakiej się narodził, wychował i w jakiej głosił swoją naukę oraz kulturę Żydów I w. n.e.

    O rozwodzie, zgodnie z Ewangelią św. Mateusza [Mt 19:2-9], można przeczytać:1 Gdy Jezus dokończył tych mów, opuścił Galileę i przeniósł się w granice Judei za Jordan. 2 Poszły za Nim wielkie tłumy, i tam ich uzdrowił. 3 Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» 4 2 On odpowiedział: «Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? 5 I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. 6 A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela»3. 7 Odparli Mu: «Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją?»4 8 Odpowiedział im: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było. 9 A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę – chyba w wypadku nierządu5 – a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo».

    Wyjaśnienie przypisu 5 (Mt 19, 9 – Prawdopodobnie mowa o związku nieprawym (zob. Mt 5,32).
    31 Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy12. 32 A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa13.

    CZYM JEST W ŚWIETLE PRAWA KANONICZNEGO
    OGŁOSZENIE NIEWAŻNOŚCI ŚLUBU KOŚCIELNEGO?

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Potocznie określany „rozwód kościelny” jest w zasadzie stwierdzeniem nieważności małżeństwa ze względu na istnienie w chwili jego zawierania przesłanek uniemożliwiających jego zaistnienie. W istocie nie można mówić o takim pojęciu jak „rozwód kościelny”, ponieważ żadna ludzka władza nie może rozerwać węzła małżeńskiego w myśl sentencji „Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela”. W konsekwencji rolą procesu przed sądem jest odkrycie prawdy o małżeństwie i wykazanie, czy było ono ważnie zawarte, czy też nie. Zatem nie może być mowy o rozwodzie, rozwiązaniu lub unieważnieniu małżeństwa ważnie zawartego. Możliwym wyłącznie jest stwierdzenie nieważności małżeństwa od samego początku poprzez udowodnienie, że małżeństwo to już od momentu ślubu było nieważne i w tym zakresie adwokat kościelny oferuje stosowną pomoc prawną, dochowując elementarnych zasad tajemnicy zawodowej.

    Fot. Marian Paluszkiewicz

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Barbara Misiun: „Św. siostra Faustyna jest dla mnie niedoścignionym wzorem”

    — Lektura „Dzienniczka” towarzyszy mi od dawna. Jego treść rezonuje z moją duszą, zachwyca mnie, krzepi i dodaje odwagi. Zapragnęłam przedstawić orędzie Miłosierdzia Bożego wszystkim, którzy go jeszcze nie poznali lub zapomnieli o nim. Wiara ma to do siebie,...

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...