2 lipca litewski rząd ogłosił sytuację nadzwyczajną w związku z suszą, która utrzymywała się w kraju od dwóch miesięcy. W związku z suszą hydrologiczną Litwa zwróciła się do Białorusi z prośbą o pomoc w odbudowaniu poziomu wody w rzece Wilii. Szef Białoruskiego Instytutu Badań Zasobów Wodnych Aleksandr Stankiewicz twierdzi, że kraj nie jest w stanie pomóc Litwie przywrócić poziom wody.
„Na Białorusi mamy takie same warunki klimatyczne jak na Litwie. Niestety, nie mamy nadmiaru wody. Zapasy w repozytorium wody Wilii są potrzebne do utrzymania równowagi wodnej na Białorusi, w tym dostaw wody pitnej na poziomie około 30 proc. dla ludzi z Mińska” – powiedział Szef Białoruskiego Instytutu Badań Zasobów Wodnych.
Joana Pumpolovič, starsza specjalistka działu prognozy Litewskiej Służby Hydrometeorologicznej w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedziała, że chociaż poziom wody w rzekach minimalnie wzrósł, sytuacja nadal pozostaje krytyczna.
– W mniejszych rzekach Litwy sytuacja nie jest krytyczna, zwłaszcza teraz, gdy są opady. Poziom wody powoli wzrasta. Natomiast sytuacja dużych rzek na Litwie nadal pozostaje tragiczna. O tej porze roku jeszcze nigdy nie było tak niskiego poziomu wody. Jeżeli przez najbliższe tygodnie nie będzie padało, to sytuacja jeszcze bardziej się pogorszy. Problem z zaopatrzeniem rzek w wodę wynika nie tylko z powodu suszy, ale też z tego, że po zimie nie ma warunków do odbudowy wód podziemnych. To znaczy nie ma śniegu. A to właśnie przez wody podziemne w 70-80 proc. zasilane są rzeki. Jeżeli nie ma wody pod powierzchnią i grunt jest przesuszony, nie ma warunków do odbudowy zasobów wód podziemnych i potem mamy problem w ciągu roku – tłumaczy Joana Pumpolovič.
Jak zaznaczyła, wysychają nie tylko rzeki, ale i studnie, a niektóre mają i po dziesięć metrów głębokości.
– Woda oczyszcza się samodzielnie tylko wtedy, gdy jest wystarczający jej poziom. Gdy jest bardzo niski, zagrożone są ryby i wszystkie organizmy, które tam żyją. Miejmy nadzieję, że jeszcze przynajmniej w ciągu tygodnia mocno popada – podkreśliła Joana Pumpolovič.
W ubiegłym tygodniu na Litwie została ogłoszona susza hydrologiczna w wyniku zmniejszenia się przepływu w rzekach i wyczerpania się zasobów wód podziemnych. Szczególnie dramatyczna jest sytuacja w Wilii, wypływającej z Białorusi, przepływającej m.in. przez Wilno i wpadającej do Niemna w Kownie. Minister środowiska Kęstutis Mažeika poinformował, że zwrócił się do władz Białorusi z prośbą pomoc w obudowaniu poziomu wody w rzece przepływającej przez oba państwa.
Białorusini przy Wilii mają wybudowany rezerwuar wodny. Litwini zwrócili się z prośbą o otworzenie śluzy i tym samym uzupełnienie poziomu wody. W zamian Litwa zaproponowała Białorusi pomoc w realizacji projektu połowu ryb.
Litwa trzeci rok z rzędu cierpi w wyniku złych warunków pogodowych. Przed dwoma laty ogłoszono ogólnokrajową sytuację nadzwyczajną z powodu jesiennych ulewnych deszczy, które zniszczyły zbiory w wielu częściach kraju lub uniemożliwiły zebranie plonów. W ubiegłym roku, tak jak w tym, została ogłoszona sytuacja nadzwyczajna z powodu suszy.
Drugi rok z rzędu suche lato, zbyt małe opady zimą i ostatnio rekordowo wysokie temperatury spowodowały suszę hydrologiczną w kraju.