Więcej

    Emilia Żdanowicz: Publiczność z jakiegoś powodu nas lubi

    Czytaj również...

    Emilia Żdanowicz-Pečkienė
    | Fot. archiwum prywatne

    Rozmowa z Emilią Żdanowicz-Pečkienė, kierowniczką artystyczną Kapeli Świętojańskiej.


    Proszę opowiedzieć o dorobku artystycznym Kapeli Świętojańskiej.

    Trudno w kilku zdaniach opowiedzieć o dorobku zespołu, który na scenie artystycznej jest już od 30 lat. Kapela została założona w 1991 r. przez Jana Szpakowa, administratora Ośrodka Kultury w Sużanach (Oddział Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie). Kapela wykonuje różnorodne utwory: w repertuarze są zarówno piosenki ludowe, jak też patriotyczne czy biesiadne. Istotne jest to, że kapela nawiązuje do tradycji Wileńszczyzny, czyli stawia na wielokulturowość. W naszym repertuarze są melodie polskie, litewskie, ukraińskie, żydowskie, jak też motywy cygańskie. W ostatnim okresie rozszerzyliśmy geografię i coraz śmielej sięgamy po kompozycje innych narodów słowiańskich. Kapela może poszczycić się tym, że współpracują z nami tak znani twórcy, jak wileński poeta Aleksander Śnieżko czy młody muzyk i kompozytor Rafał Jackiewicz, co ma wpływ na jakość tekstów oraz aranżacji poszczególnych utworów. Zespół jest dość znany w Polsce, a w ostatnich latach chętnie zapraszają nas ośrodki kultury rozsiane po całej Litwie. Do znaczniejszych osiągnięć zaliczyłabym występ w popularnym telewizyjnym programie „Duokim garo“, wielokrotny udział w festiwalach kultury kresowej w Mrągowie, występy podczas jarmarków kaziukowych w różnych miastach Polski. W dorobku mamy wiele dyplomów i wyróżnień. Publiczność z jakiegoś powodu nas lubi, czego potwierdzeniem jest chociażby zdobycie tytułu „Sympatii publiczności“ podczas przeglądu kapel wiejskich w Szyrwintach. Kapela posiada własną stronę na Facebooku: https://pl-pl.facebook.com/kapelasvientojanska/, gdzie nasi sympatycy mogą dowiedzieć się o naszych występach i wojażach.

    Jest Pani kierownikiem artystycznym zespołu od trzynastu lat. Jak do tego doszło?

    Kierownikiem zespołu zostałam przez przypadek. Będąc w szkole muzycznej im. Balysa Dvarionasa, grałam w Młodzieżowej Orkiestrze Symfonicznej „Simfukai”. Po ukończeniu szkoły muzycznej chciałam odpocząć od muzyki, ale nie udało się, ponieważ podczas studiów grałam w zespole jazzowym. Później jednak miałam krótką przerwę, aż pewnego dnia zatelefonował ówczesny dyrektor Centrum Kultury w Sużanach Jan Szpakow i najpierw zaproponował pograć wraz z zespołem podczas jakiegoś koncertu, a następnie zaczął namawiać, bym objęła kierownictwo nad kapelą. Zgodziłam się nie od razu, ale w końcu uległam i decyzji nie żałuję.

    Co było najtrudniejsze w ciągu tych lat?

    Najtrudniejsze jest chyba zmobilizować kolektyw. Członkami kapeli były osoby w różnym wieku, najmłodszy miał 12 lat, a najstarszy ponad 50. I ta różnica wieku i różne poglądy czasami przeszkadzały. Problemem była i jest stała rotacja członków, ale na szczęście podstawowy trzon kapeli pozostał faktycznie bez zmian. Długo pracowaliśmy również nad zmianą repertuaru i znalezieniem własnego artystycznego „ja“. Postanowiliśmy, że nie będziemy korzystać z bogatej skarbnicy zespołu „Wileńszczyzna“ czy świetnych aranżacji Kapeli Wileńskiej, bo inne zespoły już nas w tym wyprzedziły.

    Czytaj więcej: „Melodia” z Nowej Wilejki na Święcie Pieśni

    Podstawowy trzon kapeli pozostał bez zmian
    | Fot. archiwum prywatne

    Na jakich instrumentach gracie?

    Kontrabas, perkusja, akordeon, dwoje skrzypiec, gitara akustyczna, tamburyn itd.  Dzisiaj w zespole jest dziesięć osób, w tym cztery wokalistki.

    Czym jeszcze się Pani zajmuje oprócz prowadzenia Kapeli Świętojańskiej? 

    Praca, praca, praca. Wykładam w Międzynarodowej Szkole Prawa i Biznesu, a także pracuję jako kierownik programu studiów. Wspólnie z mężem prowadzimy też firmę prawniczą. No i, oczywiście, sporo czasu i zaangażowania potrzebuje praca z zespołem.  

    Kapela Świętojańska w tym roku obchodzi 30-lecie działalności artystycznej. Jakie plany macie z tej okazji?

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Przede wszystkim chcemy dobrze wypaść podczas koncertu jubileuszowego, podczas którego wystąpimy w nowych strojach. Z okazji 30-lecia zespołu wydamy album CD, na którym znajdzie się aż 31 utworów. Co prawda, planowaliśmy wydanie podwójnej płyty na jubileusz, ale, niestety, ukaże się ona nieco później. Cieszymy się ogromnie, że w trakcie przygotowania do obchodów jubileuszowych odczuwaliśmy wsparcie wielu osób, organizacji i instytucji, a szczególnie chciałabym podziękować pracownikom Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie, na czele z dyrektorem Germanem Komarowskim, za ich wyrozumiałość, zrozumienie, porady i wszechstronne wsparcie. Zaplanowaliśmy i zrobiliśmy wirtualne zaproszenie na koncert, które na Facebooku cieszy się sporym zainteresowaniem. Nagraliśmy również trzy klipy do naszych piosenek, które też nasi sympatycy będą mogli w przyszłości zobaczyć.

    Koncert jubileuszowy odbędzie się w Sużanach w najbliższą niedzielę, 19 września. Postaramy się nie zawieść widzów, którzy nań przyjdą. Mamy cichą nadzieję, że występ będzie takim lokalnym wydarzeniem artystycznym, o którym się będzie mówiło…

    Czytaj więcej: Zespół Pieśni i Tańca „Jawor” – młody, szczery i prawdziwy


    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Przedwojenny symbol walecznych kobiet powrócił do dawnej świetności

    — Ten sztandar kiedyś był stracony. Podczas pierwszej wojny światowej został on wywieziony do Polski. Osoba, która prawdopodobnie wywiozła ten sztandar i przechowywała go, mieszkała w Polsce u gospodarzy w gospodzie. Następnie, gdy ta osoba wyjechała z tej gospody...

    Szef Litewskiego Związku Teatralnego: „Teatr musi wywierać wpływ, szokować ludzi”

    — Ludzie chętnie chodzą do teatru, liczba spektakli jest ogromna. Ponieważ nie ma kontroli, wszystkie sztuki, które powstają, są pokazywane, ich wartość artystyczna jest również bardzo różna. Jedna może być pokazywana, a druga nie powinna być pokazywana. Kiedyś mówiono,...

    Św. Józef przychodzi do takiego biedaczka jak ja i mówi: Nie bój się!

    Honorata Adamowicz: Jak narodził się pomysł na film „Opiekun”? Dariusz Regucki: Tak naprawdę nie miałem żadnych osobistych doświadczeń związanych z postacią św. Józefa ani mistycznych uniesień. Propozycję dostałem od producenta, Rafael Film. Dopiero podczas pracy nad scenariuszem zacząłem odkrywać naszego...

    Wzrasta negatywne nastawienie do uchodźców, a także do osób z zaburzeniami psychicznymi

    Wynika to z przeprowadzonego w listopadzie 2023 r. badania wśród mieszkańców Litwy w celu poznania ich postaw wobec różnych grup społecznych, etnicznych, religijnych i migrantów. Na pytanie, kogo nie chcieliby mieć za sąsiada, 65 proc. mieszkańców Litwy odpowiedziało, że nie...