29 listopada w Domu Kultury Polskiej w Wilnie miał miejsce wieczór pełen muzyki, tańca i włoskiego klimatu. Po raz pierwszy na scenie DKP wystąpił specjalny gość z Włoch — Domenico Straface, znany w całej Europie ze swojego udziału w The Voice of Germany! Dla zebranych zagrał także DJ Pablo z Litwy, który zadbał o najlepsze polskie i włoskie przeboje!
— To najlepsza zabawa. Zawsze na nią czekam z niecierpliwością. Dzisiaj tańczymy, jemy, a już wkrótce nadejdzie czas refleksji, adwent. Myślę, że tak jak się dzisiaj bawimy, to tej zabawy wystarczy nam na cały adwent. W tym roku andrzejki są nieco inne, bo śpiewa Włoch. Ale to dobrze, czasami trzeba trochę różnorodności. Ludzie dobrze się bawią przy włoskiej muzyce. Jeśli chodzi o jedzenie — jak zawsze bardzo smacznie i dużo. To naprawdę wspaniała zabawa — dzieliła się z nami wrażeniami z andrzejkowej zabawy wilnianka Bożena.
„Mam takie wrażenie, że tu wszyscy się znają”
Tegoroczna impreza andrzejkowa jak każdego roku zgromadziła liczne grono uczestników, którzy mogli cieszyć się pysznym jedzeniem, doskonałą muzyką i wspaniałym towarzystwem. Ta impreza to nie tylko okazja do wspólnej zabawy, ale także do integracji i budowania relacji międzypokoleniowych, ponieważ zbierają się tu ludzie w bardzo różnym wieku.
— Szczerze mówiąc, myślałam, że będą tu ludzie 50+, ale jest bardzo dużo młodzieży. Mimo różnicy wieku wszyscy wspólnie bardzo dobrze się bawią. Mam takie wrażenie, że tutaj wszyscy się znają. My z mężem otrzymaliśmy bilety od rodziców, a oni zostali z wnukami w domu. Już dawno tak dobrze się nie bawiliśmy. Jestem mile zaskoczona. Nawet z kilkoma paniami lałyśmy wosk. Z mężem przypomnieliśmy sobie swoją, nie tak znowu odległą, młodość — przyznała w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Adriana.
Tymczasem pan Jarosław z rejonu wileńskiego powiedział, że najbardziej mu się podoba to, jak śpiewa Domenico i chętnie by go zaprosił na swój 80-letni jubileusz, który będzie obchodził za rok.
— Jeszcze nigdy na żywo nie słyszałem śpiewającego Włocha. Nie rozumiem, co śpiewa, ale muzyka jest świetna. Na andrzejki przychodzimy, żeby spotkać się ze znajomymi i razem poszaleć. Szkoda tylko, że żona nie chce tańczyć, woli jeść, ale jest tu i tak dużo pań chętnych do tańca… — żartobliwie powiedział nam Jarosław.
Historia andrzejek. Ostatnia okazja zabawy
Andrzejki to wieczór wróżb odprawianych w nocy z 29 na 30 listopada w wigilię świętego Andrzeja. Data andrzejek wypada zazwyczaj na początku adwentu, a więc na początku nowego roku liturgicznego, którego początek przypada w pierwszą niedzielę między 27 listopada, a 3 grudnia.
Andrzejki były ostatnią okazją do zabawy przed rozpoczynającym się okresem adwentu, w którym powstrzymywano się tradycyjnie od zabaw, podobnie jak w okresie wielkiego postu. Obecnie okres adwentu w Kościele Katolickim nie jest okresem postu, a jedynie czasem refleksji, czasem oczekiwania na przyjście Zbawiciela. Tak więc wierni mogą w adwencie (i w andrzejki) organizować oraz uczestniczyć w zabawach (post obowiązuje jedynie w piątki).
Czytaj więcej: Życie zapisane w kartach, gwiazdach i horoskopach? Takie myślenie odbiera wolność!