Naukowcy od lat obserwują zjawisko zwane letnim zapominaniem. Wynika ono z tego, że mózg – zwłaszcza dzieci – usuwa z pamięci informacje, które przez dłuższy czas nie są używane. Dzieci podczas wakacji często przestają regularnie korzystać z umiejętności, takich jak: czytanie, pisanie czy rozwiązywanie zadań matematycznych, przez co ich mózg stopniowo traci dostęp do tych informacji.
Jednym z istotnych czynników wpływających na proces zapominania jest brak regularności i konsekwencji w utrwalaniu wiedzy. Jeżeli informacje są regularnie przypominane, utrzymują się w pamięci znacznie dłużej. Natomiast w sytuacji, kiedy dzieci całkowicie odkładają naukę na bok przez dłuższy czas, umiejętności i wiedza zdobyte wcześniej zaczynają się zacierać.
Na szczęście istnieją skuteczne sposoby, by temu przeciwdziałać, co wcale nie oznacza intensywnych zajęć przy biurku. Jednym z najlepszych rozwiązań jest naturalne wplecenie elementów edukacyjnych w codzienne zajęcia i zainteresowania dziecka. Tego typu podejście pozwala na łatwiejsze przyswojenie wiedzy oraz zmniejsza ryzyko zapominania zdobytych wcześniej umiejętności.
– Nasza córka uwielbia gotować – mówi pani Agata, mama 12-letniej Ewy. – Wakacje to czas, kiedy razem pieczemy ciasta i przy okazji ćwiczymy odmierzanie składników, obliczanie proporcji czy nawet eksperymentujemy z różnymi przepisami. Ewa nie ma poczucia, że się uczy, a jednak rozwija umiejętności matematyczne. Dzięki temu podejściu wrzesień nie jest dla niej szokiem związanym z powrotem do szkoły, a przyswajanie nowego materiału przychodzi jej dużo łatwiej.
Rutyna czytania jako kluczowy element
Czytanie jest szczególnie ważne w kontekście utrzymania i rozwoju umiejętności językowych. Utrzymanie regularnego kontaktu z książką, nawet podczas wakacji, może znacznie ograniczyć efekt zapominania.
– W klasie bardzo wyraźnie widzimy różnicę po wakacjach między dziećmi, które regularnie czytały, a tymi, które całkowicie odłożyły książki na półkę – mówi pani Ania, nauczycielka języka polskiego z jednego z gimnazjów w rejonie wileńskim. – Te pierwsze łatwiej wracają do rytmu nauki i szybciej osiągają odpowiedni poziom. Poza tym zauważamy, że dzieci regularnie czytające są bardziej otwarte na nowe tematy, mają bogatsze słownictwo i lepiej radzą sobie z pisaniem tekstów.
Aby zachęcić dzieci do czytania, warto stworzyć specjalne miejsce do lektury – np. kącik z wygodnym fotelem i lampką, który dziecko uzna za własny. Regularne wizyty w bibliotekach, zwłaszcza tych, które organizują ciekawe spotkania czy warsztaty literackie, mogą być dodatkową zachętą. Niezwykle istotne jest również pozwolenie dziecku na samodzielny wybór książek. Nawet jeśli będzie to oznaczać kolejną historię o kosmosie, smokach czy księżniczkach – ważne, aby czytanie kojarzyło się dziecku przede wszystkim z przyjemnością.
Samodzielna nauka i równowaga aktywności
Równie ważne jak wspólne działania edukacyjne są aktywności, które dzieci realizują samodzielnie. Tworzenie własnych projektów, eksperymentowanie, gry logiczne czy zagadki – to wszystko może być niezwykle pomocne. Samodzielna nauka daje dzieciom poczucie niezależności, rozwija ich kreatywność i pozwala im na bardziej świadome korzystanie z wiedzy zdobytej w szkole.
– Mój syn interesuje się kosmosem. Latem sam tworzy projekty modeli planet, robi notatki na podstawie filmów edukacyjnych. Widzę, że dzięki temu utrzymuje poziom wiedzy, a wręcz go pogłębia – mówi pani Jolanta, mama 10-letniego Kuby. – Zachęcam go też do dzielenia się wynikami swojej pracy z rodziną i przyjaciółmi, co dodatkowo wzmacnia jego pewność siebie i chęć do dalszego poznawania świata.
Dobrze jest równoważyć aktywności umysłowe z fizycznymi i rekreacyjnymi. Dzięki temu dzieci nie czują się przeciążone, a zdobywanie wiedzy staje się naturalną częścią ich wakacyjnego odpoczynku.
Kluczowa rola rodziców
Rodzice pełnią decydującą rolę w edukacji dziecka, szczególnie w okresie wakacyjnym. Mogą to robić przez proste, codzienne aktywności, takie jak czytanie przed snem, ale także przez bardziej zaawansowane inicjatywy, np.: organizowanie rodzinnych kwizów, gier logicznych czy odwiedzanie muzeów. Rodzice mają unikalną możliwość, aby rozbudzić w dziecku ciekawość świata, pokazać, że nauka może być fascynująca i pełna radości.
– Staram się być przykładem dla moich dzieci – mówi pan Aleksander, tata czwórki dzieci z rejonu wileńskiego. – Regularnie czytamy razem, gramy w planszówki, ale też często podróżujemy odwiedzając nowe miejsca, takie jak: centra nauki, muzea, dworki, zamki czy parki narodowe. To idealne połączenie nauki i zabawy. Wspólnie spędzony czas jest także doskonałą okazją do rozmów, wymiany opinii i dzielenia się wrażeniami, co wzmacnia więzi rodzinne i motywację dzieci do dalszego odkrywania.
Balans między nauką a odpoczynkiem
Należy pamiętać, że wakacje są przede wszystkim czasem odpoczynku. Zbyt duży nacisk na naukę może przynieść efekt odwrotny od zamierzonego, dlatego kluczowy jest balans między relaksem a stymulacją umysłową. Ewelina, uczennica klasy piątej, uwielbia latem jeździć na rowerze i spotykać się z przyjaciółmi, ale równocześnie chętnie bierze udział w warsztatach artystycznych w dziennym centrum, które pomagają jej rozwijać kreatywność.
Z kolei Adam, uczeń gimnazjum, łączy wakacyjny odpoczynek z nauką języków obcych poprzez oglądanie filmów i słuchanie muzyki w języku angielskim. Karolina, uczennica klasy ósmej, spędza wakacje na obozach sportowych, ale codziennie znajduje chwilę, by poczytać książkę lub rozwiązać krzyżówki. Sebastian, uczeń klasy przedmaturalnej, w wakacje lubi podróżować z rodziną, a jednocześnie wykorzystuje te wyjazdy do prowadzenia bloga, na którym opisuje odwiedzane miejsca i ich historię.
– Ważne, żeby nie przesadzać – dodaje pan Aleksander. – Dzieci potrzebują też odpoczynku, żeby wrócić do szkoły wypoczęte i gotowe na nowy rok pełen wyzwań.
Czytaj więcej: Czytanie książek podczas wakacji kluczem do rozwoju dziecka
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 26 (72) 28/06-04/07/2025