Więcej

    Bohaterska postać – Szymon Konarski

    Czytaj również...

    W 85. rocznicę śmierci Konarskiego, 27 lutego 1924 r., społeczeństwo Wilna w miejscu kaźni umieściło pamiątkowy głaz
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    W Wilnie zachowało się niewiele miejsc, przypominających o bohaterskiej postaci Szymona Konarskiego. To głaz w miejscu jego stracenia, szkoła oraz ulica jego imienia (Simono Konarskio g-vė).   

    Szymon Konarski (1808–1839) brał udział w powstaniu listopadowym na Litwie – awansował na porucznika, a po upadku powstania został, wraz z innymi, internowany przez Prusaków. Kilka lat przebywał za granicą, m.in. we Francji i w Anglii. Do kraju wrócił w 1835 r. jako emisariusz paryskiego ugrupowania emigracyjnego. Najpierw zatrzymał się w Krakowie.

    Po przybyciu do Wilna kierował związkiem studentów Akademii Medyko-Chirurgicznej. Wkrótce stworzył Związek Ludu Polskiego. Jak podaje Vladas Drėma w książce „Wilno, które zniknęło”, tajne posiedzenia spiskowców pod wodzą Konarskiego odbywały się w zakonspirowanej kawiarni, która mieściła się w tzw. Kardynalii. Budynek ten na rogu Świętojańskiej i Zamkowej już nie istnieje.

    Szymon Konarski, współtwórca podziemia

    Pod przybranymi nazwiskami Szymon Konarski wędrował między Wilnem i Odessą, tworząc sieć spiskową Związku Ludu Polskiego, jednoczącą ponad trzy tysiące osób – liczbę niespotykanie dużą w dziejach polskiej konspiracji.

    Wokół jego postaci szybko urosła legenda. Postanowił prowadzić systematyczną i długotrwałą pracę z ludem, kształtować jego świadomość narodową.

    Nie miał zamiaru oddawania sił dla idei przywrócenia monarchii, nie podjął też decyzji o kolejnej walce zbrojnej. Postanowił ukryć się na odludziu i tam pisać i drukować teksty przeznaczone dla ludu.

    Na skutek zdrady został w Wilnie aresztowany. Udało mu się jednak uciec, ale został rozpoznany i 27 maja 1838 r. zakuty w kajdany. Pozostał w nich przez dziewięć miesięcy, aż do śmierci. W więzieniu był okrutnie torturowany. Jak pisze Tomas Venclova „rany polewali mu lakiem i spirytusem, a następnie podpalono”. Mimo ciężkiego śledztwa Konarski nikogo nie wydał.

    27 lutego 1839 r. został rozstrzelany w Wilnie

    Szymon Konarski
    | Fot. domena publiczna

    Ze wspomnień świadków wiemy, że „O świcie 27 lutego Konarski pożegnał się z uwięzionymi współtowarzyszami, wsiadł wraz z pastorem Lipińskim do sanek i pod eskortą żandarmów, bocznymi ulicami, by nie ściągać uwagi ludu, dowieziono go na miejsce straceń na Pohulance.

    „Władze carskie zakazały studentom Akademii Medyko-Chirurgicznej w Wilnie wychodzenia z wykładów na «śmierć Konarskiego». Studenci jednak masowo łamali ten zakaz. W tym dniu, mimo trzaskającego mrozu, tłumy ludzi zalegały ulice. Na placu czekał pluton egzekucyjny. Odczytano wyrok. Konarski stanął pod słupem, obok wykopanego dołu. Poprosił, aby nie zawiązywano mu oczu”.

    Czytaj więcej: Wędrówki ulicami wileńskimi: Śladami Szymona Konarskiego

    „Rozległy się uderzenia w bębny, szczęk karabinów. Komendant dał rozkaz. Dwunastu żołnierzy oddało wystrzały. Tłum jęknął, studenci przełamali szeregi żołnierzy i wdarli się na miejsce stracenia. Unoszono garście skrwawionej ziemi, zerwano z nóg żelazne okowy, jeden ze studentów wyrwał z rąk budnika niebieską czapeczkę ofiarowaną Konarskiemu przez matkę. Wojskowi uspokoili tłum, ciało ułożyli w mogile. Potem kazano szwadronowi jazdy tak stratować to miejsce, żeby śladu mogiły nie pozostało (…)”.

    W miejscu kaźni Szymona Konarskiego, w pobliżu ul. Wiwulskiego (A.Vivulskio) znajduje się duży głaz podparty z tyłu, z następującym napisem:

    „TU STRACONY
    BOHATER NARODOWY
    SZYMON KONARSKI
    27 LUTEGO 1839 R.
    ALE POLSKĘ ZBAW PANIE
    POLSKĘ WYBAW BOŻE”

    Ostatni wers jest prawie nieczytelny. Na pomniku widoczny jest ślad po rzeźbie Orła Polskiego, zniszczonego po wojnie. Pamiątkę tę w swoim czasie odnowiła Wrocławska Fundacja im. Adama Mickiewicza.

    Przed kilku laty zrodził się pomysł odtworzenia rzeźby orła. Niestety, ta inicjatywa zakończyła się tylko dobrymi chęciami.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Szkoła ma pieczę nad miejscem pamięci

    Miejscem stracenia opiekuje się pobliskie Gimnazjum im. Szymona Konarskiego.

    Czytaj więcej: Gimnazjum im. Szymona Konarskiego chce wychować osoby otwarte na świat

    – Staramy się, aby pamiętano o miejscu stracenia bohatera. Nasi uczniowie dbają o porządek, każdego roku 5 marca, w dniu urodzin naszego patrona, przynosimy kwiaty, zapalamy znicze. Z okazji 200. rocznicy jego urodzin przy głazie miał miejsce uroczysty apel poświęcony pamięci bohatera – mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Walery Jagliński, dyrektor gimnazjum. 

    Wiele źródeł przekazuje wieść, że zwłoki Konarskiego pochowano na nieistniejącym dziś Cmentarzu Ewangelickim przy ul. K. Kalinausko (Konarski był wyznania kalwińskiego).

    Podobno potajemnie ciało jego w nocy, tuż po egzekucji, przeniesiono na ten cmentarz. Z kajdan natomiast wykonano kilkadziesiąt obrączek, które zostały przekazane zwolennikom walki o niepodległość.


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Pałace wileńskie: dworki szlacheckie i siedziby magnackie na brzegu Wilii

    „Cały ten świat Antokola już nie istnieje. Wojna, a potem powojenne budownictwo zniszczyły bezpowrotnie tak miłe sercu ciche domki wśród sadów i ogrodów. Wielopiętrowe kamienice wdarły się w malownicze wzgórza, niszcząc na poły sielski tryb życia, zajęły brzeg Wilii,...

    Polskie zespoły wystąpią podczas jubileuszowej edycji Święta Pieśni

    W ramach tegorocznej edycji święta pod hasłem „Kad giria žaliuotų” (pol. „Żeby się puszcza zieleniła”) zaplanowano 14 wydarzeń artystycznych, z udziałem blisko 40 tys. uczestników. Święto Pieśni odbędzie się w terminie 29 czerwca — 6 lipca. Otwarcie jubileuszowej edycji, z...

    Odszedł Gediminas Kirkilas

    — Wiele zrobił dla rozwoju stosunków litewsko-polskich. Był otwarty na współpracę z Polską, aktywnie działał, gdy chodziło o prawa mniejszości narodowych na Litwie. Był człowiekiem ciepłym, otwartym, zaangażowanym w swoją pracę. Wielka szkoda, że odszedł — mówi Tadeusz Andrzejewski,...

    Wspominając Śnipiszki: wilnianie zapraszani do tworzenia wyjątkowej wystawy

    — Zapraszamy do współpracy w początkowych fazach tworzenia wystawy wszystkich, którzy posiadają pamiątki lub oryginalne przedmioty nawiązujące do dawnych i współczesnych Śnipiszek — zapowiada Agnė Šimkūnaitė, koordynatorka ds. komunikacji w Muzeum Wilna. Rekwizyty przyniesione przez mieszkańców Na początku czerwca w tej dzielnicy...