Mer Wilna Remigijus Šimašius stwierdził, że sposób przyznania stolicy dodatkowych szczepionek na koronawirusa jest niedopuszczalny. Wilno otrzymało 19,8 tys. dawek więcej, niż planowano, jednak przyznane dodatkowe szczepionki miały iść do innych samorządów. Niektóre samorządy musiały przez to zamrozić proces szczepienia.
„Przyznanie dodatkowych szczepionek pomoże poradzić sobie z pogarszającą się sytuacją, ale sposób ich przyznania jest nie do przyjęcia. Niektórzy decydenci średniego szczebla »podstawili« ministra zdrowia i rząd” — powiedział mer Wilna.
Dodatkowe 19,8 tys. szczepionek
W poniedziałek Ministerstwo Ochrony Zdrowia poinformowało, że stołeczne ośrodki szczepień otrzymają 46 512 dawek szczepionki. Część tej kwoty — 19,8 tys. dawek — wcześniej planowano przekazać dla innych samorządów.
Samorządy te twierdzą, że musiały odwołać planowane szczepienia części osób z powodu zmian w dystrybucji.
Według ministra zdrowia Arūnasa Dulkysa było to spowodowane szczególnie złą sytuacją epidemiologiczną na Wileńszczyźnie.
Šimašius powiedział dziennikarzom wcześniej w poniedziałek, że miasto otrzymało dodatkowe 19 tys. dawek szczepionki. Dodał, że nie wie, dlaczego tak zdecydowano.
„Trudno mi powiedzieć, czy to dlatego, że jesteśmy lepiej przygotowani, czy że szybciej szczepimy, czy też wszyscy tak otrzymują. Chociaż to wiadomości z ostatniej chwili, to bardzo radosne” — mówił.
Czytaj więcej: Ambrozaitis: kwarantanna nie zlikwiduje pandemii, opanować ją mogą tylko szczepionki
Inni musieli stopować
Merowie samorządów, z których „zabrano” dawki szczepionek, twierdzą, że decyzje zostały podjęte w pośpiechu i bez uprzedzenia.
Mer Kłajpedy Vytautas Grubliauskas powiedział w radiu LRT, że to „niezbyt wesołe i przyjemne wydarzenie”. Zwrócił uwagę, że w Wilnie rejestrować się mogą nie tylko mieszkańcy Wilna.
„Zadzwoniłem do dwóch znajomych w stolicy, którzy powiedzieli, że zarejestrowali swoich rodziców — jeden z Molat, drugi z Wiłkomierza. Takie decyzje, zwłaszcza w ostatnim dniu, w ostatniej chwili, tak naprawdę nie dodają wzajemnego zrozumienia” — powiedział mer miasta portowego.
Stołeczny samorząd poinformował, że możliwość szczepień poza miejscem zamieszkania było i nadal jest aktualne, można ten tryb stosować również w innych samorządach.
Według obliczeń stolicy, w Wilnie mieszka ok. 100 tys. osób, które choć mieszkają w stolicy, to zameldowani są gdzieś indziej.
Czytaj więcej: W Litexpo powstał duży punkt szczepień
Na podst.: BNS, VMS