Ministerstwo Ochrony Zdrowia (SAM) rozważa w tym roku umożliwienie bezpłatnego podawania szczepionek przeciw grypie ogółowi populacji, a nie tylko osobom zagrożonym.
Z taką prośbą do ministerstwa zgłosiły się jakiś czas temu polikliniki wileńskie z dzielnicy Szeszkinia i Karolinki, które nie wykorzystały wszystkich szczepionek zakupionych ze środków państwowych.
Ingrida Savickienė, Zastępca Dyrektora ds. Leczenia Szeszkińskiej Polikliniki w Wilnie twierdzi, że zwykle o tej porze roku wykorzystane były już wszystkie szczepionki, natomiast obecnie pozostało ich w placówce leczniczej jeszcze kilkaset. Według niej koronawirus spowodował, że w ostatnim czasie liczba osób zaszczepionych przeciwko grypie jest nieco niższa.
– Sezon grypowy jeszcze się nie skończył, trwa do maja. Więc osoby, którym należą się nieodpłatne szczepionki, jeszcze mogą się zgłosić. Na razie jest zbyt wcześnie, by podejmować jakieś decyzje, ale Ministerstwo Ochrony Zdrowia rozważa możliwość zaszczepienia wszystkich chętnych. Nie podjęto jeszcze żadnej decyzji – mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Daiva Razmuvienė, epidemiolog Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego.
W sezonie grypowym 2021–2022 do placówek leczniczych dostarczono 224 862 dawek szczepionki przeciw grypie. Wydano na to prawie 2 miliony euro z Funduszu Obowiązkowego Ubezpieczenia Zdrowotnego (PSDF). Oczywiście większość szczepionek podaje się przed sezonem grypowym, jesienią. Ale na przełomie zimy i wiosny ryzyko zachorowań na grypę nadal istnieje, więc ludność jest nadal szczepiona. Na przykład od 1 stycznia br. do 14 lutego zaszczepiono prawie 7 300 osób. Oznacza to, że ludzie zachowują się świadomie i starają się chronić przed grypą – mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Lina Reinartienė, kierownik działu leków centralnie opłacanych w Państwowej Kasie Ubezpieczeń Zdrowotnych przy Ministerstwie Zdrowia.
Osoby, które chcą się zaszczepić przeciwko grypie, powinny skonsultować się ze swoim lekarzem rodzinnym. Na razie nie możemy powiedzieć, ile szczepionek zostało już zużytych, nadal dokonujemy obliczeń i jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o tym, ile zostało niewykorzystanych.
Na Litwie wzrost zachorowalności na grypę sezonową obserwuje się zwykle w okresie styczeń–luty, a także na wiosnę, więc szczepienie przeciwko grypie jest nadal możliwe i ma sens. Światowa Organizacja Zdrowia, znani litewscy lekarze i epidemiolodzy wielokrotnie podkreślali, że szczepionka przeciw grypie sezonowej jest niezbędna do ochrony społeczeństwa przed ciężkimi postaciami grypy, hospitalizacją, powikłaniami i śmiercią. Jest ona szczególnie ważna w wypadku osób zagrożonych, dla których grypa jest znacznie bardziej niebezpieczna, a nawet może być śmiertelna.
Czytaj więcej: Przeziębienie, grypa czy koronawirus?
– Szczepienie przeciwko grypie staje się jeszcze ważniejsze w kontekście wirusa COVID-19. Na przykład koronawirus i współistniejąca grypa mogą prowadzić do złożonych powikłań i zwiększonego ryzyka hospitalizacji. Dlatego tak ważne jest, aby ludzie minimalizowali ryzyko zachorowania i zaszczepili się po konsultacji z lekarzem rodzinnym – mówi Lina Reinartienė.
Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego przy Ministerstwie Ochrony Zdrowia informuje, że łączna zachorowalność na grypę i ostre infekcje górnych dróg oddechowych (CVD) na Litwie spadła w ciągu tygodnia i wyniosła 83 przypadki na 10 tys. ludności, w poprzednim tygodniu (31 stycznia – 6 lutego) wskaźnik ten wynosił 94,5 przypadków na 10 tys. populacji. W ubiegłym tygodniu największą liczbę pacjentów zarejestrowano w okręgu telszewskim, najmniej – w okręgu mariampolskim.
W zeszłym tygodniu na Litwie zdiagnozowano grypę u 44 osób, zaś w tygodniu poprzednim – u 77. W dniach 7-13 lutego na Litwie 6 osób w grupie wiekowej 2–17 było hospitalizowanych z powodu grypy (z których jedna była leczona na oddziale intensywnej terapii).
Czytaj więcej: Wzmacniająca dawka szczepionki na COVID-19 dostępna dla wszystkich mieszkańców Litwy