Ukraińskie służby ratownicze przekazały w piątek nad ranem, że pożar, do którego doszło w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w wyniku rosyjskiego ostrzału, wybuchł poza obrębem elektrowni atomowej. Ogień ogarnął budynek szkoleniowy i laboratorium. Strażacy ugasili pożar. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej nie odnotowała zmian w poziomach promieniowania.
Pierwsze doniesienia dotyczyły reaktora
Elektrownia jądrowa w Zaporożu, która jest największą na Ukrainie i w Europie, stała się w nocy z czwartku na piątek celem ataków Rosjan. Rzecznik kompleksu początkowo oznajmił w rozmowie z ukraińską telewizją, że do pożaru doszło w jednym z sześciu reaktorów.
Lokalne władze poinformowały, że udało im się wysłać strażaków do elektrowni atomowej oraz, że bezpieczeństwo jądrowe zostało „zagwarantowane”.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) podała, powołując się na informacje od strony ukraińskiej, że nie odnotowano żadnych zmian w poziomach promieniowania w elektrowni jądrowej w Zaporożu w związku z pożarem, który wybuchł tam po rosyjskim ostrzale.
Potencjał katastrofy — 10-krotnie większy od Czarnobyla
Szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba poinformował, że pożar wybuchł po rosyjskim ostrzale „ze wszystkich stron”. Wezwał Rosjan do natychmiastowego wstrzymania ataków, by umożliwić strażakom ugaszenie ognia.
„Jeśli dojdzie do eksplozji, będzie ona dziesięć razy silniejsza, niż w Czarnobylu!” — ostrzegł Kułeba.
Czytaj więcej: Zełenski o wkroczeniu Rosjan do Czarnobyla: „To wypowiedzenie wojny Europie”
Reaktory zaporoskiej elektrowni są bezpieczne
„Reaktory elektrowni w Zaporożu są bezpiecznie wyłączane” — oświadczyła amerykańska sekretarz energii Jennifer Granholm po rozmowie ze swoim ukraińskim odpowiednikiem.
„Właśnie rozmawiałam z ministrem energetyki Ukrainy o sytuacji w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Rosyjskie działania wojskowe w pobliżu elektrowni były nieodpowiedzialne” — napisała Granholm na Twitterze.
Dodała jednak, że reaktory elektrowni — największej w Europie — są chronione mocnymi strukturami.
Granholm zaznaczyła, że jej resort monitoruje sytuację w elektrowni i nie dostrzegł dotąd podwyższonego poziomu promieniowania.
Johnson i Zełenski wezwali Rosjan do niezakłócania akcji ratowniczej
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiali w piątek nad ranem przez telefon na temat pożaru elektrowni atomowej w Zaporożu powstałego w wyniku ostrzału rosyjskiego i wspólnie wzywali Rosję do niezakłócania pracy służb ratowniczych.
Johnson powiedział, że „lekkomyślne” działania Putina są „zagrożeniem dla całej Europy” i zapewnił, że Wielka Brytania „zrobi wszystko, co może”.
Czytaj więcej: „Wileńszczyzna — Ukrainie” — jak pomagać?
Wojska rosyjskie uniemożliwiały gaszenie
„Okupant nie pozwala ukraińskim jednostkom ratownictwa na rozpoczęcie gaszenia pożaru” – napisały na Facebooku ukraińskie służby dodając, że pożar ogarnął budynek szkoleniowy i że tylko jeden z sześciu reaktorów elektrowni jest obecnie eksploatowany.
Służby ratownicze jednak weszły
„Strażacy mogli w końcu wejść na miejsce pożaru” — poinformowały w piątek rano ukraińskie służby ratownicze w komunikacie prasowym na Facebooku.
Służby podały także, że w pożarze budynku szkoleniowego elektrowni nie było ofiar śmiertelnych.
Pożar ugaszono
„Strażacy ugasili pożar, który wybuchł w elektrowni atomowej w Zaporożu, największej w Europie, w wyniku rosyjskiego ostrzału” — poinformowały ukraińskie służby ratownicze.
„Pożar (…) został zlikwidowany” — podały służby.
Minister energetyki Ukrainy chce interwencji NATO
W związku z rosyjskim ostrzałem elektrowni atomowej w Zaporożu, największej w Europie, ukraiński minister energetyki Herman Hałuszczenko domaga się interwencji NATO.
„Domagamy się nie tylko profesjonalnej oceny tego zdarzenia, ale także prawdziwej interwencji NATO i krajów, które posiadają broń jądrową” — napisał w piątek rano Hałuszczenko na Facebooku.
Poinformował, że Rosjanie ostrzeliwali elektrownię z czołgów i z powietrza.
Czytaj więcej: W polskim internecie 200-krotny wzrost dezinformacji. Wojna informacyjna nabiera rozpędu
Na podst.: PAP, własne