Więcej

    Michał Kazimierz Pac — wyzwoliciel Wilna

    W tym roku przypada 400. rocznica urodzin Michała Kazimierza Paca, hetmana wielkiego litewskiego, wojewody wileńskiego.

    Czytaj również...

    Nazwisko przedstawiciela wpływowego rodu magnackiego kojarzone jest przede wszystkim z kościołem św. św. Piotra i Pawła na wileńskim Antokolu.

    — Pac pomimo tego, że był fundatorem świątyni antokolskiej, słynął jako dowódca wojskowy. Stoczył kilka zwycięskich bitew z Moskwą i oswobodził Wilno od wojsk cara. Już w 1663 r.  mówiono, że ma więcej zwycięstw niż lat — opowiada „Kurierowi Wileńskiemu” historyk Paweł Giedroyć.

    Czytaj więcej: Pałace wileńskie: dawne rezydencje Radziwiłłów, Sapiehów, Paców

    Okupacja moskiewska

    Żeby uświadomić sobie ogrom zasług Paca jako wyzwoliciela Wilna, trzeba pamiętać, że inwazja moskiewska trwała sześć lat (1655–1661), a miasto nie znało wroga od czasów najazdów krzyżackich. Po klęsce Janusza Radziwiłła pod Oszmianą w lipcu 1655 r. droga na Wilno dla wojsk moskiewskich stanęła otworem.

    „Stolica Litwy, która od 1394 r. nie oglądała wrażych zastępów, 8 sierpnia 1655 r. padła ofiarą najazdu moskiewskiego. Sześcioletnia okupacja moskiewska straszliwie zrujnowała Wilno, które ogromnie się wyludniło i na długie dziesiątki lat straciło dawną świetność. Kwitnące dotąd Wilno stało się ofiarą niebywałej grabieży, po tym jak car triumfalnie wjechał do miasta i ogłosił się wielkim księciem litewskim” — pisał Jerzy Ochmański, historyk, badacz dziejów WKL. Ludność ucierpiała nie tylko z powodu wojny, ale też klęsk żywiołowych. Głód i morowe powietrze nawiedziły Wilno w latach 1655, 1657, 1658, 1660, 1668.

    W tym okresie na Litwie i Białorusi działy się straszne rzeczy. Współczesny pamiętnikarz Jan Cedrowski pisał: „Głód straszny nastąpił, który trwał aż do żniw 1657 r., tak, że koty, psy, zdechliny wszelakie ludzie jadali. A na ostatek rżnęli ludzi i ciała ludzkie jedli i umarłym trupom ludzkim wyleżeć się w grobie nie dali”.

    Okupowane przez Moskali Wilno płonęło siedemnaście dni zamieniając się w kupę gruzów i popiołów. W dziejach miasta jest to jeden z najtragiczniejszych okresów. Bezpowrotnie uległy zniszczeniu zamki królewskie, pałace magnackie, kościoły. Na szczęście zdążono wywieźć archiwa i relikwie św. Kazimierza.

    Michał Kaziemierz Pac (1624-1682) (rycina Aleksandra Tarasowicza, 1686)
    | Graf. domena publiczna

    Wyzwoliciel Wilna

    „O niezależność Wielkiego Księstwa Litewskiego dzielnie walczyli Radziwiłłowie, Gasztołdowie, Sapiehowie, Chodkiewiczowie, Pacowie. Przedstawiciel tych ostatnich wielki hetman litewski Michał Kazimierz Pac uważany jest za jednego z największych bohaterów ówczesnych wydarzeń, bowiem on właśnie przyniósł Wilnu i jego mieszkańcom upragniony pokój, wydzierając je z rąk Moskali. Zdobywszy zamek górny Pac kazał ściąć publicznie słynącego okrucieństwami dowódcę załogi moskiewskiej kniazia Daniłę Myszedniego” – pisze w książce „Kościół św. św. Piotra i Pawła w Wilnie” dr Liliana Narkowicz.

    Pac stoczył kilka zwycięskich bitew z Moskwą, oswobodził Wilno od oddziałów cara Aleksego I Michajłowicza.

    — Już w 1663 r. o Pacu mówiono, że ma więcej zwycięstw niż lat. W 1669 r. został wojewodą wileńskim i ze swym krewnym, kanclerzem litewskim Krzysztofem Zygmuntem Pacem, m.in. fundatorem klasztoru w Pożajściu, zaczął faktycznie rządzić krajem. W 1673 r. wraz z Janem Sobieskim pokonał Turków i Tatarów pod Chocimiem w Ukrainie — opowiada rozmówca.

    Zwycięstwo to przyniosło Sobieskiemu koronę królewską, jednak Pac występując w obronie samodzielności Litwy, nie chciał uznać zwierzchnictwa Sobieskiego. Sprzeciwiał się mianowaniu Sobieskiego i sam był wymieniany na tron Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Nie założył rodziny i nie miał potomków. Słynął z pobożności. Zmarł w Wace pod Wilnem.

    Pozostawił widoczny ślad

    — Na mapie Wilna pozostawił bardziej widoczny ślad niż inni ówcześni magnaci. Wzniósł w pobliżu ratusza stojący do dziś pałac przy ulicy Wielkiej 7 (obecnie mieści się tu pięciogwiazdkowy hotel Pacai), w którym zatrzymywali się przybywający do Wilna monarchowie, poczynając od przeciwnika Paca Jana Sobieskiego a kończąc na Napoleonie I. Jest jednak bardziej znaczący ślad obecności Paca w historii miasta. W 1664 r. nabył on Antokol, gdzie ufundował kościół św. św. Piotra i Pawła, chcąc w ten sposób uczcić oswobodzenie Wilna od wojsk moskiewskich oraz własne ocalenie od rąk zbuntowanych żołnierzy. Świątynia ta jest najwspanialszym zabytkiem architektury barokowej nie tylko w Wilnie, ale i w całej północno-wschodniej Europie — wyjaśnia historyk.

    Czytaj więcej: Odnowiony kościół św. Piotra i Pawła najpiękniejszą świątynią świata

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo
    Budowę ufundowanej przez Michała Kazimierza Paca świątyni rozpoczęto w 1668 r.
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    „Tu leży grzesznik”

    Budowę kościoła rozpoczęto w 1668 r., dekoracje rzeźbiarskie ukończono dopiero w 1704 r. — w 22 lata po śmierci Paca. Michał Kazimierz kazał się pochować u progu kościoła i wyryć na swoim nagrobku napis po łacinie: Hic iacet peccator (Tu leży grzesznik). Widocznie Pac był rzeczywiście wielkim grzesznikiem, bo po pewnym czasie płytę strzaskał piorun. Dlatego została ona umieszczona na ścianie po prawej stronie przed wejściem do świątyni. O fundatorze kościoła przypomina duży napis na fasadzie: Regina Pacis funda nos in pace. Jest to barokowy koncept, zdanie może być rozumiane dwojako: „Królowo pokoju, umacniaj nas w pokoju” i „Królowo Paca, umacniaj nas w pokoju”. Nad wejściem znajduje się herb Paców Gozdawa.

    Najsłynniejszy zabytek wileńskiego baroku

    Za czasów pogańskich w miejscu kościoła św. św. Piotra i Pawła znajdowała się świątynia pogańskiej bogini Mildy. Od czasów chrztu Litwy stał tu drewniany kościół zniszczony podczas wspomnianej wyżej wojny z Moskwą. Budowę ufundowanej przez Michała Kazimierza Paca świątyni rozpoczęto w 1668 r. według projektu architekta Jana Zaora. Najpierw pracami kierował sam Zaor, później zaś Giovanni Battista Frediani. Pac zmarł w 1682 r. nie doczekawszy się końca W 1704 r. wykonano stiukowe dekoracje — dzieło włoskich mistrzów. Wystrój wnętrza, na które składa się blisko 2 tys. stiukowych rzeźb jest zjawiskiem niepowtarzalnym na skalę całej Europy. Ołtarz zdobi obraz Franciszka Smuglewicza „Pożegnanie św. Piotra z Pawłem” (1804). Pac ofiarował kościołowi dwa wielkie tureckie bębny miedziane. Tzw. kotły zdobył w zwycięskiej bitwie pod Chocimiem. Są wyeksponowane w kaplicy świętych Królowych.

    Obok kościoła biegnie ulica nosząca imię Michała Kazimierza Paca.

    Czytaj więcej: Wędrówki ulicami wileńskimi: „Wart Pac pałaca, a pałac Paca”

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Izrael Bunimowicz, wileński król czekolady

    Dla Wilna druga połowa XIX w. i początek XX w. to czas intensywnego postępu technicznego oraz rozwoju przemysłu. W 1883 r. w mieście zaczyna działać fabryka cukierków i czekolady „Viktoria”. Przedsiębiorstwo wytwarzało cukierki czekoladowe i karmelowe, czekoladki, marmoladę, kakao oraz...

    Zmiany w trybie dostępności świadczeń medycznych

    W soboty w godz. 8:00–16:00 usługi lekarza rodzinnego oraz odontologa będą świadczone w przychodniach na Antokolu, w Karolinkach, w Nowej Wilejce, Szeszkini oraz w przychodni Centro (ul. Pylimo 3) wyłącznie dla pacjentów tych placówek medycznych. Pacjenci zarejestrowani w innych...

    Place Wilna. Historia wileńskich placów splata się z burzliwą historią miasta

    Plac Jana Pawła II W ub. r. na placu tym odbyła się wyjątkowa uroczystość poświęcenia odbudowanej kaplicy Pana Jezusa. Kaplica o wysokości 8,5 m stanęła na granitowym cokole. Wzniesiona w tym miejscu w XVIII w. kaplica została zburzona w 1952 r.  — Nowa...

    Dzieje sióstr benedyktynek na wystawie w Wilnie

    — Wystawa przybliża historię wileńskich benedyktynek oraz klasztoru założonego w mieście przed 400 laty. Żeński zakon benedyktynek jest jednym z najstarszych, jego początki sięgają VI w. — opowiada Karolina Koroliova-Barkova, kuratorka wystawy. Do Wilna przybyły z Nieświeża Pierwsza, nieliczna wspólnota sióstr...