Więcej

    Polska solidaryzuje się z dążeniami Białorusinów do wolności

    Czytaj również...

    Fot. EPA-ELTA

    Premier Mateusz Morawiecki zaapelował w liście do szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen o zwołanie nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej w sprawie sytuacji na Białorusi. Natomiast wiceszef MSZ RP Paweł Jabłoński zaapelował do społeczności międzynarodowej o zajęcie jednoznacznego stanowiska.

    W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej kancelarii premiera podkreślono, że po wyborach prezydenckich na Białorusi, jakie zostały przeprowadzone w niedzielę, władza użyła siły przeciwko swoim obywatelom, którzy domagają się zmian w kraju.

    „Musimy solidarnie wesprzeć Białorusinów w ich dążeniu do wolności. Stąd też inicjatywa szefa polskiego rządu, aby nad tą sprawą pochyliła się Rada Europejska” – czytamy w komunikacie.

    Demonstracje protestacyjne i starcia z milicją wybuchły w Mińsku po ogłoszeniu wyników oficjalnego badania exit poll, według którego w niedzielnych wyborach prezydenckich zwyciężył obecny szef państwa Alaksandr Łukaszenka uzyskując blisko 80 proc. głosów, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska mniej niż 10 proc. głosów. Demonstracje odbyły się także w kilku innych miastach Białorusi.

    Białoruskie służby siłowe potwierdziły zastosowanie „specjalnych środków” przeciwko uczestnikom demonstracji w Mińsku – poinformowała w nocy z niedzieli na poniedziałek rzeczniczka MSW Białorusi Olga Czemodanowa.
    Centrum Wiasna podało w poniedziałek, że co najmniej jedna osoba zginęła, 120 zatrzymano w starciach policji z demonstrantami po wyborach prezydenckich.
    Według wstępnych wyników niedzielnych wyborów prezydenckich na Białorusi – jak poinformowała poniedziałek Centralna Komisja Wyborcza – urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka otrzymał 80,2 proc. głosów, a jego główna rywalka Swiatłana Cichanouska – 9,9 proc. Jeżeli oficjalne wyniki wyborów potwierdzą tę informację, będzie to już szósta kadencja Łukaszenki, który prezydentem Białorusi jest od roku 1994.
    Będziemy wzywali społeczność międzynarodową, Unię Europejską, by w sprawie Białorusi zajęła jednoznaczne stanowisko; nie tylko wypowiedziała się, ale podjęła bardzo zdecydowane działania – zapowiedział wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Jak mówił, nie jest wykluczone, że MSZ wezwie ambasadora Białorusi.
    Jabłoński komentując w poniedziałek na antenie TVN24 powyborczą sytuację na Białorusi zaznaczył, że z informacji przekazywanych MSZ przez polską ambasadę w Mińsku wynika, że reakcja sił porządkowych, sił bezpieczeństwa, a prawdopodobnie także sił wojskowych była bardzo zdecydowana.
    „Zwłaszcza w Mińsku; tam doszło do bardzo zdecydowanej interwencji, w wyniku której wiele osób zostało rannych. Mamy informacje o tym, że tego rodzaju wydarzenia miały miejsce zwłaszcza w stolicy Białorusi. W pozostałych miejscach nie mamy absolutnie żadnych szczegółów dlatego, że panuje ogromny chaos informacyjny” – powiedział wiceszef MSZ. Jak dodał, w mniejszych miastach ta reakcja prawdopodobnie nie była aż tak zdecydowana, co może oznaczać, że część sił policyjnych z mniejszych miast została skierowana do stolicy.
    Jabłoński był pytany, czy reakcja na wydarzeni na Białorusi, m.in. w postaci oświadczenia prezydentów Polski i Litwy, którzy zaapelowali do władz w Mińsku o przestrzeganie standardów demokratycznych i powstrzymanie się od przemocy, „nie jest zbyt delikatna”. „Myślę, że to jest wielki test dla Unii Europejskiej, dla społeczności międzynarodowej; że będziemy w najbliższych godzinach musieli podjąć bardzo zdecydowane kroki i sądzę, że jest kwestią godzin jeśli nie minut, że takie kroki zostaną podjęte również z polskiej strony” – powiedział.
    Dopytywany, jakie to będą kroki, odparł: „Będziemy wzywali społeczność międzynarodową, Unię Europejską do tego, żeby w tej sprawie zajęła jednoznaczne stanowisko i nie tylko wypowiedziała się, ale podjęła bardzo zdecydowane działania”. „Będziemy starali się doprowadzić do tego, żeby Unia Europejska jako całość bardzo zdecydowanie zareagowała i doprowadziła do tego, by ten kryzys został rozwiązany w sposób pokojowy i taki, jak tego chcą Białorusini” – zaznaczył.
    Pytany, czy wśród tych kroków mogą być też sankcję, zaznaczył, że jeśli UE chce być globalnym liderem, to musi też być liderem w swoim najbliższym sąsiedztwie. „Będziemy wzywali wszystkie państwa europejskie do tego, żeby wobec kryzysu, który tuż za naszymi granicami się rozwija i grozi naprawdę potężną eskalacja, podjąć bardzo zdecydowane działania”.
    Dodał, że mogą to być działania polityczne, ale także gospodarcze. Jak mówił, „to będzie reakcja na wszystkich możliwych polach”. „Będziemy oczekiwali, żeby wszystkie państwa podjęły działania tak zdecydowane i tak solidarne, jak to było w stosunku do Ukrainy kilka lat temu” – powiedział wiceszef MSZ. Według niego jeżeli Rosja uznałaby, że z jakichś powodów jej interesy są zagrożone, to „działania wojenne, działania w rodzaju wojny hybrydowej są niestety bardzo możliwe”.
    „Musimy też bardzo ostrożnie postępować, żeby nie wepchnąć Białorusi pod kontrolę naszego największego wschodniego sąsiada, bo bardzo dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, że Rosja stara się podporządkować sobie Białoruś” – podkreślił Jabłoński. Zaznaczył, że interwencja państw zachodnich musi być taka, żeby Białoruś przyciągnąć do Zachodu, a nie spychać ją w objęcia (prezydenta Rosji Wladimira) Putina”.
    Jabłoński był też pytany, czy szef MSZ wezwie ambasadora Białorusi w Polsce w związku z tym, wydarzeniami, które miały miejsce w Polsce w miejscach, gdzie głosowali mieszkający tu Białorusini, gdzie uniemożliwiono im oddanie głosu.

    „Nie będę uprzedzał faktów, co do naszych kroków dyplomatycznych. Stosowne działania zostaną podjęte i będziemy je ogłaszali w ciągu dnia. Widzieliśmy wszyscy te obrazki w mediach; będziemy starali się to potwierdzić, żeby mieć absolutną pewność co do tych faktów. Na pewno jeżeli takie informacje się potwierdzą, to odpowiednie działania dyplomatyczne także względem ambasady Białorusi w Warszawie zostaną podjęte” – stwierdził. Jak dodał, nie może wykluczyć w żadnym razie, że ambasador Białorusi zostanie wezwany do MSZ. „Myślę, że jest to prawdopodobne” – powiedział.

    Jabłoński był pytany, czy jako przedstawiciel polskiej dyplomacji nie ma sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o nasze zaangażowanie na Białorusi. „Polska jest w tych sprawach niezwykle aktywna” – powiedział. Zaznaczył, że w ubiegłym tygodniu z inicjatywy Polski ministrowie spraw zagranicznych państw Trójkąta Weimarskiego wydali wspólne oświadczenie „przeciwko potencjalnym fałszerstwom, potencjalnej przemocy na Białorusi”.

    Dodał, że także w poprzednich miesiącach Polska podejmowała działania dyplomatyczne w tej kwestii, m.in. w Brukseli. „To nie jest też tak, że my możemy rozwiązać te sprawy samodzielnie. Musi być wspólne działanie społeczności międzynarodowej i musi to być działanie tego rodzaju, żeby nie zarzucono UE, że chce integrować w sprawy wewnętrzne Białorusi” – podkreślił Jabłoński.

    Dodał, że jeżeli zbyt intensywnie widoczne będą wpływy zachodniej dyplomacji to (prezydent Białorusi Alaksandr) Łukaszenka będzie tego używał jako argumentu, żeby bardziej pójść w stronę Rosji”. „Możemy wspierać organizacje społeczne i gospodarkę państwa. Czyniliśmy to, ale myślę, że jako UE byliśmy zbyt mało ambitni” – stwierdził wiceminister spraw zagranicznych.

    Pytany, czy prezydent Andrzej Duda powinien zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego w związku z wydarzeniami na Białorusi, ocenił, że „powinniśmy w sprawach zagranicznych w ogóle, a zwłaszcza w tak kryzysowych, dotyczących naszych bardzo bliskich sąsiadów, mówić jednym głosem; nie wykorzystywać tego tematu do domowej, bieżącej walki politycznej”. Dodał, że zwołanie RBN to decyzja prezydenta.

    Jabłoński wyraził wdzięczność posłom opozycji za zaangażowanie w sprawę Białorusi. Zapewnił, że posłowie opozycji, którzy udali się na Białoruś jako obserwatorzy, mogą liczyć na pomoc polskiej ambasady.

    PAP

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Czerwone, niebieskie, żółte, a nawet czarne i złote 

    Bezpieczeństwo barwników syntetycznych jest kwestią kontrowersyjną. Wszystkie barwniki spożywcze mają indeks od E100 do E182, jednak nie wszystkie są jednakowo przyjazne dla człowieka. Przy czym skutki stosowania ich dla jednych ludzi mogą być w ogóle nieodczuwalne, ale dla niektórych,...

    Prezentacja książki „Tak teraz postępują uczciwi ludzie. Polacy z Wileńszczyzny ratujący Żydów”

    W wydarzeniu wzięła udział autorka książki, Ilona Lewandowska, Danutė Selčinskaja, kierowniczka projektu upamiętnienia ratujących Żydów Muzeum Historii Żydów im. Gaona Wileńskiego oraz przedstawiciele wydawcy, czyli Instytutu Polskiego w Wilnie. Wydarzenie rozpoczęło się od projekcji filmu „Świat Józefa”, który opowiada historię...

    Laurynas Kasčiūnas nowym ministrem obrony Litwy. Wśród priorytetów reforma poboru

    Prezydent ocenił kandydaturę Nominacja Kasčiūnasa została przedłożona prezydentowi przez premier Ingridę Šimonytė w zeszłym tygodniu, a głowa państwa powiedziała, że chce ocenić informacje dostarczone przez służby na temat kandydata.Arvydas Anušauskas, który do tej pory pełnił funkcję ministra, podał się do...

    Centrum Kultury Samorządu Rejonu Solecznickiego zaprasza na koncert chóru „Res Musica” z Gryfina

    Chór też zaśpiewa podczas nabożeństwa. Chór „Res Musica” w Gryfinie działa od 23 lat. Występował w kraju i za granicą. W swoim dorobku posiada złote, srebrne i brązowe dyplomy zdobyte na festiwalach i w konkursach chóralnych. Założycielem i pierwszym dyrygentem...