Więcej

    W jaki sposób teatr odpowiada na niepokoje współczesności? VII edycja Festiwalu „MonoWschód”

    To wydarzenie po raz kolejny odradza się z nową energią, pełną zachwytu, uważności, troski i radości. Przegląd odbywający się w dniach 12–17 listopada ma bogaty program. Składają się na niego: spektakle, wieczory literacko-muzyczne, warsztaty i wystawa malarska, a także niebanalne spotkania, które powinny dawać nadzieję na lepszy świat.

    Czytaj również...

    — Czasy są coraz trudniejsze i niepewne, niepokoimy się o przyszłość nie tylko swoją i naszych narodów, ale wręcz całej planety. W jaki sposób na nasze niepokoje odpowiada współczesny teatr? Co dzisiaj jest prawdą? Czy jest jeszcze jakiś system wartości, do którego możemy się odwoływać na scenie, by nie utracić resztek nadziei? Przekonamy się o tym już niedługo podczas VII Międzynarodowego Festiwalu Monospektakli „MonoWschód” 2024 – mówi Lilia Kiejzik, reżyser teatralny, animator kultury, dyrektorka Polskiego Teatru „Studio” w Wilnie.

    – „Dobre tylko, co prawdziwe” – to motto tegorocznego święta, które zaczerpnęliśmy ze sztuki „Zabawa” jednego z naszych ulubionych autorów, Sławomira Mrożka. Mam nadzieję, że zobaczą państwo spektakle nie tylko dobre, ale też prawdziwe – podkreśla Lilia Kiejzik, zapraszając do uczestnictwa w festiwalu.

    Czytaj więcej: Lila Kiejzik: Kocham teatr za prawdziwe emocje, które są tylko tu i teraz

    Na otwarcie – Kalina Jędrusik

    Sceny Wilna i Trok staną się miejscem szczególnym dla miłośników teatru jednego aktora i duetów aktorskich. Organizatorzy zapowiadają wydarzenia nie tylko pełne emocji, lecz także zmuszające do refleksji nad współczesnymi wyzwaniami.

    Festiwal zaskakuje nowościami, ale też wraca do korzeni, dając przestrzeń radości i wspólnemu odkrywaniu, budowaniu wspomnień, pamięci, refleksji, zachwytu nad pięknem. Repertuar tegorocznej edycji jest bardzo zróżnicowany. W festiwalu biorą udział aktorzy i teatry z: Polski, Ukrainy, Szkocji, Anglii, Stanów Zjednoczonych i Litwy.

    12 listopada (wtorek, godz. 19.00) w d. Teatrze na Pohulance, obecnie Wileńskim Teatrze Starym, festiwal zainauguruje „Kalina”, spektakl muzyczny w wykonaniu Jagody Rall. To niezwykle ciepła, barwna i pogodna, ale i nie pozbawiona refleksji opowieść o wielkiej damie sceny, filmu, estrady i kabaretu – Kalinie Jędrusik, artystce, która wzbudzała kontrowersje swoim „omdlewającym spojrzeniem”, prowokacyjnie odsłaniającym jej kształty strojem. Przez jednych uwielbiana, przez innych znienawidzona, czołowa skandalistka PRL-u.

    Z fenomenem jej osobowości i talentu w aktorsko-muzycznej odsłonie mierzy się Jagoda Rall. Krytyk teatralny Krzysztof Kucharski napisał o tym wcieleniu: „Zmierzenie się z Kaliną, jej legendą, seksapilem, urodą i stu tajemnicami oraz tysiącami plotek, to już rodzaj bohaterstwa w samym zamierzeniu. Jagodzie udało się nie tylko urodą upodobnić do wszechstronnie utalentowanej aktorki, ale też znaleźć jej sposób poruszania, mimikę i nawet próbować naśladować jej głos z charakterystyczną lekką chrypkę, która zwłaszcza w piosenkach brzmiała porywająco”.

    Festiwal nie stroni od poważnych tematów

    13 listopada (środa, godz. 19.00) w Domu Kultury Polskiej swój spektakl zaprezentuje Fundacja „Pomysłodalnia” z Rumi. „Nie tylko Przemyk” niesie ze sobą mocny ładunek emocjonalny i zadaje pytania o potrzebę i cenę poświęcenia w obronie wartości. Czy warto?

    Wraz z głównym bohaterem przeniesiemy się na polskie Wybrzeże, do roku 1981, i spróbujemy znaleźć odpowiedź na to pytanie. „Nie tylko Przemyk” to opowieść o dramatycznych wydarzeniach towarzyszących przyłączeniu się studentów trójmiejskich uczelni do protestu robotników w Stoczni Gdańskiej, ale także o próbach zastraszenia i spacyfikowania młodych ludzi. Jest wspomnieniem o maturzyście Grzegorzu Przemyku, zamordowanym przez milicjantów, o jego matce, poetce i opozycjonistce Barbarze Sadowskiej, prześladowanej przez służby SB. Spektakl opowiada też o losach młodych ludzi, których niejako pomija historia, a których było wielu: pobitych i aresztowanych, którzy ryzykowali swoje życie, stając bezbronni przed uzbrojonymi.

    Aktor Marcin Kryża przejmująco wciela się w rolę świadka tamtych czasów, ale przemawia przez niego scenarzysta, reżyser i świadek, uczestnik tamtych wydarzeń – Piotr Wyszomirski. Ten spektakl jest jego osobistą refleksją. W rolę Barbary Sadowskiej wciela się Monika Łącz.

    Po spektaklu odbędzie się spotkanie z realizatorami i widzami. Polem dyskusji będzie kwestia: Czy powinniśmy pozostawać obojętni wobec wojny, przemocy, ograniczania wolności?

    Tego samego dnia (13 listopada, o godz. 21.30) w restauracji „Sakwa” wystąpi duet Dorota Górczyńska-Bacik & Remi Juśkiewicz w muzyczno-poetyckim spotkaniu pt. „Moje Manowce”.

    Z kolei tego dnia wcześniej, w godz. 12.20–14.55, odbędą się w Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie warsztaty z pisania o teatrze. Wszystkie warsztaty podczas tej edycji MonoWschodu odbywają się w ramach projektu „Teatr polski poza Polską”, realizowanego przez Fundację „Pomysłodalnia” w partnerstwie z Instytutem Teatralnym w Warszawie.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo
    „Nie tylko Przemyk”, spektakl Fundacji „Pomysłodalnia” z Rumi, to wspomnienie o zamordowanym maturzyście Grzegorzu Przemyku
    | Fot. Jerzy Bartkowski

    Hit Polskiego Teatru „Studio”

    14 listopada (czwartek, godz. 12.00) w Gimnazjum im. Longina Komołowskiego Polski Teatr „Studio” z Wilna wystawi swoją kultową sztukę „Zapiski oficera Armii Czerwonej”, opartą na genialnej książce Sergiusza Piaseckiego o tym samym tytule. W brawurowej interpretacji w postać ograniczonego i służalczego lejtnanta Michaiła Zubowa wciela się Edward Kiejzik.

    Rzadko można obejrzeć tak zabawne i straszne jednocześnie przedstawienie – nie ma bowiem mocnych na Miszkę Zubowa, nieustraszonego oficera Armii Czerwonej, powalającego wszystkich na ziemię czy to kulą z karabinu, czy to wonią perfum o patriotycznej nazwie „Stalinowski Oddech”, zawsze gotowego zastrzelić, pobić, ukraść, poniżyć burżujów. Jest śmieszno i straszno…

    Cytując Zubowa: „Wy mówicie, że ja jestem dookoła dureń! A czy wy wiecie, że ja jestem z tego tylko dumny…? Tak… Wy ot mądrale, a nawet swego państwa nie macie i musicie robić to, co wam nasz rząd rozkaże! A mnie mądrość nie jest potrzebna. My mamy takich, co mądrzy są i oni wszystkim kierują. My już ćwierć świata mamy. A za dziesięć lat pół świata opanujemy. A za 20 lat nasz ruski naród będzie wszystkimi na świecie rządzić”.

    Czytaj więcej: „Spasibo dziedu za pobiedu”, a dzied do łagru — czyli „Zapiski oficera Armii Czerwonej” w DKP

    Edward Kiejzik w kultowym spektaklu Polskiego Teatru „Studio” z Wilna pt. „Zapiski oficera Armii Czerwonej”
    | Fot. materiały prasowe

    O problemach emigrantów za oceanem

    14 listopada o godz. 17.00, 19.00 i 21.00 widzowie będą mogli obejrzeć trzy spektakle Teatru Nasz z Chicago pt. „Ten zapach miał kolor niebieski”. Spektakl powstał na podstawie książki Grażyny Skoczeń pod tym samym tytułem i opowiada historię polskich emigrantów w latach 70. i 80., pokazuje drogę, jaką musieli pokonać, aby znaleźć się w „nowym domu”.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Mówi o decyzjach, które spowodowały, że zostawili kraj i pojechali w nieznane. A cel był jeden: Zachód lub Ameryka Północna, gdzie żyje się lepiej, można się szybko dorobić, ustawić. USA i Zachód kojarzyły się jako miejsca ogromnego bogactwa, ładu wewnętrznego, dobrze funkcjonującej demokracji a łaknienie wolności politycznej i ekonomicznej było marzeniem każdego emigranta.

    Przedstawienie pokazuje, że emigracja bardzo często jest długim i trudnym procesem, który wymaga od emigranta przezwyciężenia wielu przeszkód, takich jak problem dyskryminacji, izolacji społecznej, kulturowej oraz bariery językowej. Ten spektakl ma za zadanie zbudować most propagujący tolerancję i zrozumienie wobec emigrantów i ich kultur i uświadomić, jak złożone historie stoją za decyzją opuszczenia rodzinnego kraju.

    Wieczór tego dnia bogaty jest jeszcze w inne wydarzenia. O godz. 19.00 odbędzie się wernisaż wystawy Doroty Górczyńskiej-Barcik „Między słowami”, a godzinę później, o godz. 20.00, rozpocznie się wieczór poetycko-muzyczny Doroty Górczyńskiej-Barcik & Remiego Juśkiewicza „Moje Manowce”. Oba wydarzenia w Galerii
    „Fojė” w Trokach, ul. Birutes 8.

    Tego dnia w godz. 16.00–21.00 odbędą się warsztaty aktorskie w Domu Kultury Polskiej z aktorką i wokalistką Julią Ostaszewską.

    Niezwykłe historie przelane na papier

    15 listopada (piątek godz. 12.00) w DKP w Wilnie Szkocję zaprezentuje Pat Zajac ze spektaklem „Dookoła świata z Nellie Bly” do tekstu autorstwa Katie Overstall.

    „Jest rok 1889. Nieustraszona dziennikarka Nellie Bly ma zamiar rozpocząć przygodę swojego życia – okrążyć świat jako pierwsza w historii kobieta, a zarazem pobić rekord bohatera powieści Juliusza Verne’a – Phileasa Fogga. Pozna ona podczas tej niesamowitej wyprawy wspaniałe miejsca i ludzi, doświadczy wielu wzlotów i upadków, pokona przeszkody, z których sztorm na otwartym oceanie wcale nie będzie najtrudniejszy, a nawet adoptuje małpkę! Ale czy pokona rekord z powieści W 80 dni dookoła świata i udowodni, że dziewczynki mogą być tak samo odważne i nieustraszone jak chłopcy?” – tyle z tej wyprawy zdradziła „Kurierowi Wileńskiemu” odtwórczyni roli Nellie Bly. Resztę dowiemy się, oglądając tę niewątpliwie fascynującą sztukę teatralną.

    Tego samego dnia, wieczorem o godz. 19.00, również w DKP w Wilnie, Remi Rachuba z Anglii wystąpi w sztuce „Intruz/Intruder”. „Intruz” to dwujęzyczny monodram (angielsko-polski), napisany i wykonany przez aktora, Remiego Rachubę, wyreżyserowany przez Marcusa Montgomery’ego Rocha. Monodram opowiada o Polaku, który przyjeżdża do Szkocji w celu spełnienia marzeń bycia aktorem i… pada ofiarą traumatycznych zdarzeń.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    A jak wyglądała ta historia? Remi Rachuba: „Było to w 2009 r. w Edynburgu. Będąc na praktykach teatralnych podczas studiów w Royal Conservatoire of Scotland, pewnego wieczoru poszedłem do teatru i po wyjściu z niego zaczepił mnie pijany mężczyzna, który chciał ode mnie pieniądze. Ja tych pieniędzy nie chciałem mu dać i się zaczęło. Nie będę zdradzać, jak to się skończyło, ponieważ jest to opowiedziane w sztuce, ale na drugi dzień przelałem swoje myśli, odczucia, przemyślenia podczas tego całego incydentu na 14 stronach, aby pozbyć się tej frustracji. Szczerze mówiąc, nigdy nie myślałem, że te moje 14 stron będzie tym, co już niedługo przedstawię widzom na scenie”.

    Gałczyński i jego Wilno

    16 listopada (sobota, godz. 19.00) w Galerii „Fojė” w Trokach zobaczymy monodram pt. „Zaczarowana dorożka” w wykonaniu Zbigniewa Chrzanowskiego, aktora i reżysera, wieloletniego dyrektora Teatru Ludowego we Lwowie. Monodram został oparty na utworach Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego z tomiku „Poezja”.

    Dlaczego na monodram wybrał właśnie ten tomik? Między innymi dlatego, że Gałczyński był jednym z pierwszych autorów, których sztuki rozpoczęły długą listę repertuaru Teatru Ludowego. Jego poezja łączy kolejne pokolenia. Poza tym ten tomik jest szczególnie związany z Wilnem. Gałczyński, mieszkając tu tylko dwa lata, rozkochał się w tym mieście. Napisał o Wilnie wiele pięknych wierszy, które mają przymiotnik „wileński” bądź nazwę miasta w tytule: „Szczęście w Wilnie”, „Elegie wileńskie”, „Noc w Wilnie”, „Wilno”, „Ulica Wileńska”. To Gałczyńskiemu zawdzięczamy romantyczną, pomarańczowo-zieloną aurę miasta, pełną zaczarowanych dorożek, „płynących w mglistość” z Gerwazeńkiem i Protazeńkiem w Teatrzyku Zielona Gęś.

    Pan Zbigniew Chrzanowski lubi przyjeżdżać do Wilna ze „swym Gałczyńskim”. Pierwszą osobą, która walnie przyczyniła się do wystawienia tego spektaklu, była małżonka pana Zbigniewa, Barbara, która na początku lat 60. podarowała mu tomik wierszy w miękkiej oprawie z kolorowymi ptakami. Było to pierwsze wydanie wierszy Gałczyńskiego po długim okresie zakazu druku, który objął poetę w czasach stalinowskich. „W tomiku się zaczytałem i rozkochałem”– wspomina pan Zbigniew.

    W 1968 r. po raz pierwszy „odważył się” zaprezentować interpretację Gałczyńskiego. A już w 1969 r. wraz z monodramem udał się do Wilna. Od tego czasu bywał wiele razy, dostosowując aranżacje do zmieniających się czasów. I tak, współcześnie, w trakcie spektaklu zabrzmi muzyka wybitnych kompozytorów, m.in.: Fryderyka Chopina, Marka Grechuty, Grzegorza Turnaua, której opracowaniem zajął się Hryhorij Skałozubow.

    W tym samym dniu w godz. 11.00–16.00 w DKP odbędą się warsztaty choreograficzne z choreografką i reżyserką Moniką Leśko-Mikołajczyk. W godz. 12.00–14.00 będzie miał miejsce III Zjazd Unii Teatrów Polskich poza Polską w DKP, w siedzibie Teatru Studio, pok. 402.

    Wiwisekcja upadku Polski w XVIII w.

    17 listopada (niedziela, godz. 16.30) w DKP Wilno (duża sala) wystąpi Mateusz Nowak z monodramem „Od przodu i od tyłu”. Jest to sztuka inspirowana pierwszą publikacją książkową Karola Zbyszewskiego, która pierwotnie została napisana jako praca doktorska, jednak była nie od zaakceptowania przez radę naukową Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Warszawskiego. I została odrzucona.

    Treść monodramu skoncentrowana jest wokół XVIII-wiecznej Polski w przededniu jej upadku. W swojej powieści Karol Zbyszewski wyśmiewa z równą werwą polityków ze zwalczających się obozów, duchowieństwo, wojsko, nie oszczędzając też króla ani głównego bohatera, autora „Powrotu posła”. Wykpiwa pijaństwo, lenistwo, lekkomyślność, zamiłowanie do pustego frazesu i gestu, dewocję, pieniactwo polityczne i inne przywary, całe społeczeństwo czyniąc w jakimś sensie odpowiedzialnym za klęskę rozbiorów.

    Sceniczna adaptacja powieści Zbyszewskiego i interpretacji Mateusza Nowaka korzysta z tworzonych w powieści obrazów makabrycznego świata błaznów, którymi główny bohate, król, dyryguje…

    Szymon Cempura w monodramie „Plac Świętej Trójcy” według prozy Brunona Schulza
    | Fot. materiały prasowe

    Magiczny Bruno Schulz na scenie

    Również 17 listopada o godz. 19.00 w DKP (sala teatralna) wystąpi Szymon Cempura z monodramem „Plac Świętej Trójcy”. To performance o trzech końcach autorstwa ukraińskiego reżysera i scenarzysty Ołeksandra Owerczuka, na podstawie zbiorów opowiadań Brunona Schulza „Sklepy cynamonowe” i „Sanatorium pod Klepsydrą”.

    Miejscem akcji jest prowincjonalne miasteczko, które Brunon Schulz utożsamia ze swoim rodzinnym Drohobyczem. Narrator, bohater, a niekiedy baczny obserwator, to Józef (Szymon Cempura) – postać, w którą z dużym prawdopodobieństwem autor ulokował swoją nietuzinkową osobowość. Wieloznaczność postaci, w których bohater przebywa, zachowuje psychologiczną jednolitość. Dla Ołeksandra Owerczuka „prywatny interes w kontakcie z lekturą Schulza skapitulował. Przede wszystkim w jego literaturze mamy do czynienia z rzeczami uniwersalnymi, co związane było z próbą zrozumienia sensu niewinnych ofiar i z odnalezieniem się w laboratorium etycznym o skali biblijnej. W podobnej sytuacji każdy przeczyta swój ból na swój sposób” – tłumaczy reżyser.

    Autor inscenizacji Ołeksandr Owerczuk inspirował się przede wszystkim słowem. „Słowo otwiera przestrzeń i wciela się w formy bliskie każdemu, kto pragnie je zobaczyć”. Spektakl polecamy każdemu, kto choć przez chwilę chciałby się zatrzymać w świecie wiecznych poszukiwań rozgraniczenia Dobra od Zła.

    Na wszystkie wydarzenia wstęp wolny. Festiwalowi towarzyszy akcja „Teatr powodzianom w Polsce”, podczas której będą zbierane pieniądze na pomoc dla ofiar powodzi w Polsce.

    Czytaj więcej: „Dobre tylko, co prawdziwe”: VII edycja Festiwalu „MonoWschód” 


    VII Międzynarodowy Festiwal „MonoWschód” jest organizowany przez Polski Teatr „Studio” w Wilnie oraz TVP Wilno, Fundację „Pomoc Polakom na Wschodzie” im. Jana Olszewskiego z Warszawy i Fundację „Pomysłodalnia” z Rumi.

    Patronat honorowy: Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie. Projekt finansowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w konkursie „Polonia i Polacy za Granicą – Wydarzenia i Inicjatywy Polonijne”.

    Wydarzenia w ramach projektu „Polskie teatry poza Polską” realizowane są w partnerstwie z Instytutem Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie i dofinansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

    Zgłoszenia na bezpłatne warsztaty aktorskie i choreograficzne: pomyslodalnia@gmail.com, tel. +48 608 661 616.


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 41 (124) 02-08/11/2024

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Joanna Moro dla „Kuriera”: „Jestem szczęściarą!”

    Brenda Mazur: Czy zgadzasz się z takim opisem? Do której Joasi Ci najbliżej? Joanna Moro: W tym roku, który jest dla mnie filozoficznie kluczowy, bo kończę 40 lat i można powiedzieć – jestem kobietą dojrzałą, przychodzi czas na refleksje nad...

    Jacek Kaczmarski, bard polskiej Solidarności. W tym roku minęło 20 lat od jego śmierci

    Prof. Krzysztof Gajda z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, biograf Kaczmarskiego, przypomniał, że stworzył on blisko 560 pieśni – tyle zostało zarejestrowanych w jego wykonaniu. Głos pokolenia Solidarności Kaczmar, jak o nim mówiono, został głosem pokolenia stanu wojennego, a jego...

    Wstań i idź, by mięśnie czuły się potrzebne! Dlaczego warto być aktywnym fizycznie?

    Dawniej było lepiej Dawniej ludzie pokonywali kilometry pieszo, każda niemal praca związana była z ruchem i wysiłkiem fizycznym. Dzieci i młodzież byli wciągani do wielu prac, do szkoły chodziły pieszo, a podwórka były pełne akrobatycznych wyczynów. Jakakolwiek praca domowa, związana...

    Zdrowie kryje się w jelitach: jak dbać o centrum naszej odporności?

    Jaki jest związek między układem immunologicznym, a pracą tego odcinka układu pokarmowego? Układ pokarmowy odpowiada nie tylko za pobieranie, trawienie i wchłanianie pokarmów. Znajdują się w nim (zwłaszcza w jelicie grubym) drobnoustroje, które tworzą tzw. mikroflorę jelitową. To właśnie mikroflora...