Więcej

    W ubiegłym roku ponad 3 tys. dzieci doświadczyło przemocy. Zgłaszają śmielej

    Od kilku lat rosnąca liczba otrzymanych zgłoszeń możliwych ws. naruszeń praw dziecka w roku 2024 się ustabilizowała. W zeszłym roku średnio ośmioro dzieci codziennie doświadczało przemocy.

    Czytaj również...

    Chociaż liczba tych powiadomień i zapotrzebowanie na pomoc ze strony obrońców praw dziecka są nadal dość wysokie, to jednocześnie jest to sygnał, że społeczeństwo nie jest obojętne i coraz częściej dostrzega możliwe naruszenia praw dziecka.

    Dzieci wiedzą, dokąd mają się zwracać

    — Widzimy, że dzieci coraz częściej mówią o tym, że ich prawa są naruszane. Cieszy nas też fakt, że wiedzą, gdzie się zgłosić, gdy są krzywdzone i robią to coraz śmielej. Bardzo cenimy zaufanie dzieci i jest to jedno z naszych najważniejszych osiągnięć — mówi w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Ilma Skuodienė, dyrektorka Państwowego Biura Ochrony Praw Dziecka i Adopcji.

    Statystyka dowodzi, że w ubiegłym roku otrzymano 55 tys. zgłoszeń, dzieci potrzebowały pomocy co 9,5 minuty, średnio ośmioro dzieci codziennie doświadczało przemocy. W ubiegłym roku na Litwie od przemocy mogło ucierpieć ponad 3 tys. dzieci — to jedno na 155. Przemoc fizyczną doświadczyło 2 626 dzieci, przemoc seksualną — 375, przemoc psychiczną — 402, a zaniedbanie — 249 dzieci. Fizycznej przemocy częściej doświadczyli chłopcy, a od przemocy psychicznej, seksualnej i zaniedbania częściej cierpiały dziewczynki.

    — W 2024 r. najwięcej zgłoszeń o możliwych naruszeniach praw dziecka przekazali funkcjonariusze policji; stanowiło to 65 proc. wszystkich otrzymanych powiadomień. Należy zauważyć, że liczba zgłoszeń pochodzących od dzieci wzrosła i ponad 80 proc. z nich zostało potwierdzonych, co czyni dziecko najbardziej wiarygodnym zgłaszającym — podkreśla Ilma Skuodienė.

    Aż 70 proc. wszystkich zgłoszeń zostało potwierdzonych jako możliwe naruszenia praw dziecka. Uważność ludzi na możliwe naruszenia i dostarczanie wiarygodnych informacji pozwala na szybką reakcję i w razie potrzeby zapewnia ukierunkowaną i terminową opiekę nad bezpieczeństwem dzieci.

    Usprawiedliwianie przemocy

    Już piąty rok z rzędu badanie opinii publicznej zainicjowane przez obrońców praw dziecka wykazało, że wiele osób nadal usprawiedliwia przemoc jako środek wychowawczy wobec dzieci. Jednak postawy społeczne i wzorce zachowań się zmieniają. Aktywna praca prewencyjna obrońców praw dziecka i edukacja publiczna w znacznym stopniu przyczyniają się do zmniejszenia przemocy wobec dzieci oraz do zrozumienia ich potrzeb i odkrycia pozytywnych sposobów wychowania.

    Obrońcy praw dziecka przypominają, że reagują na wszystkie zgłoszenia dotyczące możliwego naruszenia praw dziecka, takie jak zaniedbanie, przemoc lub inne sytuacje niebezpieczne fizycznie lub emocjonalnie.

    — Reagujemy natychmiast na zgłoszenia dotyczące możliwej przemocy domowej. Koncentrujemy się na inicjowaniu pomocy dla rodziny, współpracując w celu znalezienia najlepszych rozwiązań, które pomogą rodzinie przezwyciężyć trudności i sprawią, że każdy jej członek poczuje się bezpiecznie. Oznacza to, że wykorzystujemy wszelkie środki, aby dziecko mogło pozostać i rozwijać się w swojej rodzinie, a rodzina otrzymała pomoc. W większości przypadków rodzina potrzebuje kompleksowej pomocy — zaznacza Ilma Skuodienė.

    Według danych służby ochrony praw dzieci w ubiegłym roku trzeba było zapewnić bezpieczne środowisko dla prawie 6 tys. dzieci, z czego w większości przypadków rodzice byli pod wpływem alkoholu lub innych substancji i nie byli w stanie zapewnić opieki.

    Czytaj więcej: Dzieci mówią NIE przemocy

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Branża restauracyjna przeżywa trudne chwile

    – Prawie codziennie któraś restauracja na Litwie jest zamykana. Powodów jest kilka: przede wszystkim brak stabilności w podatkach, w tym VAT, zbyt szybko rosnąca płaca minimalna, koszty wzrastające szybciej...

    Drób znów narażony: choroba Newcastle zmierza w kierunku Litwy

    Rzekomy pomór drobiu jest chorobą zwierząt, ale może ona być również przeniesiona na ludzi. Wirus może powodować u nich zapalenie spojówek, lecz zwykle ludzie przechodzą ją łagodnie i ustępuje...

    Serce pozostawione w Wilnie. Walentynki w DKP z Wodeckim

    – Wileńskiej publiczności przedstawiliśmy koncert z piosenkami Zbigniewa Wodeckiego „ZacznijMY od Bacha” w wykonaniu założonego przeze mnie zespołu Retro Boys – składa się on z sześciu muzyków grających na...