W czwartek władze Ukrainy zerwały osiągnięty w środę z przedstawicielami opozycji rozejm – poinformował jeden z jej liderów Witalij Kliczko. W Kijowie od rana trwają zamieszki, zginęło kilkunastu ludzi.
„Był ogłoszony rozejm. Naruszył go Berkut (siły specjalne milicji), który próbował podpalić budynek konserwatorium (na Majdanie). Po tym rozejm się skończył” – zacytowała przywódcę partii UDAR, Witalija Kliczkę, jego rzeczniczka Oksana Zinowiewa.
Kliczko dodał, że demonstranci „pokojowo spędzili noc, ale ich oszukano”.
Od rana w czwartek dochodzi w Kijowie do zamieszek między demonstrantami a siłami rządowymi. Agencja AFP informuje o 17 ofiarach śmiertelnych, a Reuters donosi o 15 zabitych. Obie strony oskarżają się o prowokacje i spowodowanie starć. Milicyjne siły specjalne Berkut zarzuciły demonstrantom wykorzystanie ostrej amunicji i wycofały się w czwartek rano z centrum Kijowa.
Manifestanci zajęli opanowany jeszcze we wtorek przez Berkut Ukraiński Dom na Placu Europejskim.
Interfax-Ukraina informuje, że na Majdanie Niepodległości, mimo starć i ofiar, przebywa 10 tysięcy ludzi.
Media przypuszczają, że decyzja o wycofaniu oddziałów Berkut i żołnierzy wojsk MSW zapadła po informacji, iż z dachu konserwatorium na Majdanie Niepodległości do milicji strzela snajper. W wyniku ostrzału 23 funkcjonariuszy zostało rannych – poinformowało MSW.
W związku z zamieszkami w centrum Kijowa w czwartek rano w parlamencie Ukrainy ogłoszono ewakuację – poinformował dziennikarzy niezależny deputowany Wołodymyr Łytwyn, opuszczając gmach Rady Najwyższej. Przyczyny ewakuacji nie zostały ujawnione. Teren wokół Rady znajduje się pod kontrolą sił MSW. Przeciwnicy rządu zostali stamtąd wyparci jeszcze we wtorek.
Również pracowników administracji prezydenta poproszono, aby udali się do domu – poinformował Interfax-Ukraina.
W środę późnym wieczorem prezydent Wiktor Janukowycz spotkał się z trzema liderami opozycji; jeden z nich, Arsenij Jaceniuk, powiedział po rozmowach, że władza i opozycja zawarły rozejm i „szturmu na Majdan nie będzie”. Wcześniej Janukowycz oskarżał opozycję o próbę przewrotu.
(PAP)