29 czerwca w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbył się koncert „Ale to już było…” w wykonaniu aktorów studia teatralnego „Twardy Orzeszek”. Na scenie wystąpili obecni oraz byli uczniowie wileńskiej Szkoły Lazdynai.
| Fot. Marian Paluszkiewicz
– Datę koncertu z powodu pandemii przenosiliśmy już kilkakrotnie. Tak naprawdę, w ubiegłym roku nie udało się nam zorganizować koncertu z okazji naszego 20. Jubileuszu, więc uznaliśmy, że teraz akurat nadszedł najbardziej odpowiedni moment na jego zorganizowanie. Tym bardziej, że już niedługo ktoś z zespołu wychodzi do wojska, ktoś opuszcza zespół z różnych innych powodów. Postanowiliśmy, że wstęp na koncert będzie bezpłatny. W ten sposób chcieliśmy umożliwić obejrzenie przedstawienia wszystkim chętnym. W trakcie koncertu zaprezentowaliśmy występy różnych pokoleń naszego zespołu. Mamy nadzieję, że nasi widzowie wspaniale spędzili czas – komentuje Dominika Lamauskaitė, aktorka studia teatralnego, zdobywczyni tytułu „Dziewczyna »Kuriera Wileńskiego« – Miss Polka Litwy 2019”.
Czytaj więcej: Dominika Lamauskaitė w odbiciu korony
Radość na widok widzów
Dodaje, że wszyscy członkowie zespołu poczuli się niezwykle szczęśliwi, gdy wyszli na scenę i zobaczyli wypełnioną przez widzów salę DKP.
– Do końca nie byliśmy pewni, ile ludzi przyjdzie. Rozumieliśmy, że czas, kiedy organizujemy koncert, może nie jest najbardziej sprzyjający, przecież nadal obowiązują niektóre spowodowane pandemią ograniczenia, jest czas wakacji. Był to więc dla nas ogromny prezent, że ludzie przyszli, że chcieli nas zobaczyć – cieszy się Dominika.
Widzowie mieli okazję podziwiać śpiew, tańce i grę aktorską członków szkolnego zespołu teatralnego.
– Nasz zespół jest nieco inny, można byłoby powiedzieć, nietypowy. Nie ma żadnych scenariuszy ani uczenia się tekstu na pamięć. Wiele osób może w tym momencie nie zgodzić się z tym, że może istnieć przedstawienie teatralne bez scenariusza. A my to szczerze uwielbiamy! Przychodząc na próby, jedyne, co mamy, to pomysł tego, jak mniej więcej musiałby wyglądać nasz występ. Wychodzimy na scenę, wcielamy się w postać i zaczynamy improwizować, staramy się wyzwolić swoją wyobraźnię – właśnie w taki sposób powstają nasze przedstawienia. Niesamowity jest również fakt, że rolę reżysera może odgrywać każdy z nas, dzieląc się swoim doświadczeniem, proponując różne pomysły, dając pewne uwagi. Oczywiście, zawsze musi być ktoś, kto będzie kontrolować cały ten proces. Najlepsza jest w tym nasza kierownik, pani Diana Markiewicz, lecz to, że od wczesnych lat mieliśmy możliwość bycia częścią procesu tworzenia, miało ogromny wpływ na nasz rozwój i samorealizację – kontynuuje Dominika Lamauskaitė.
| Fot. Marian Paluszkiewicz
Z diamentu w brylant
Dodaje, że kierowniczka zespołu potrafi w każdej osobie ujrzeć coś wyjątkowego, jakiś diamencik, który po nadaniu kształtu i oszlifowaniu staje się brylantem, cieszącym oko i serce widza.
– Bardzo ucieszyłam się, że widzów zainteresował nasz koncert i występowaliśmy przy pełnej widowni. Spotkałam swoją dawną wychowankę, byłą członkinię naszego zespołu, która przyszła na przedstawienie już w towarzystwie swoich dzieci. To jest naprawdę bardzo wzruszające. Jesteśmy też wdzięczni pracownikom Domu Kultury Polskiej za pomoc techniczną, za przyjazną atmosferę – w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” zapewnia Diana Markiewicz, kierowniczka zespołu „Twardy Orzeszek”.
Przez okres swego istnienia zespół brał udział w wielu wydarzeniach, konkursach, przeglądach teatrów szkolnych. Na XXIII Festiwalu Teatrów Szkolnych Wilno 2019, jednej z tradycyjnych imprez organizowanych przez Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”, zespół zdobył główną nagrodę. Nagrodę zespołowi ze Szkoły Lazdynai przyznano za przedstawienie „Jak w starym, dobrym filmie”. Spektakl otrzymał też Nagrodę Publiczności.
| Fot. Marian Paluszkiewicz
